Pochodziłem po okolicy, znalazłem wiele żył srebra, które potem przepaliłem, wykułem z tego potrzebne mi narzędzia do polowania na dziki, oskórowałem je, mięso usmażyłem i zjadłem. A to wszystko w oczekiwaniu na wejście do gry.

Polecam grę z głównego powodu. Dzięki kolejce w której jestem już prawie 4h zdążyłem zrobić obiad, posprzątać dom, odwiedzić swoją teściową i się zdrzemnąć :D

Rozbiłem się statkiem, wyrżnąłem połowę flory i fauny na wyspie, napadły mnie wilki, łowiłem małże z jakimś typem i sprzedałem konopie na czarnym rynku. 10 na 10! A gra też spoko chyba bo w kolejce siedzę.

POLECAM KOLEJKI LEPSZE NIŻ ENERGYLANDIA

Epicka przygoda, trzech rycerzy! Elf, Krasnolud i Człowiek wyruszą do labiryntu dałna, aby zabić Cyklopa, smoka, czarnksiężnika, który jest duchem dupy.

jak bym chcial postac w kolejce to bym se poszedl do lidla w swieta a nie pacil 140zl za gierke

Pierwsze dwa tygodnie po wydaniu nie dało się praktycznie grać bo serwery przepełnione. Potem wbijasz na serwer a tam 20 osób aktywnych

Można zbierać cebule 10/10

Pier***ony grinding symulator, w którym choćbyś nie chciał i tak znajdziesz sobie coś do roboty. Tak w skrócie, a bardziej szczegółowo to... : - system lvlowania, questowania jest przeciętny, żeby nie powiedzieć poniżej przeciętny. Nie ma tu nic ciekawego, fabuła jest ch**owa, zadania do zarzygania takie same. Są za to questy, którymi to pomagasz osadzie w poszczególnej części mapy - trochę bardziej zróżnicowane, ale po paru takich mimo wszystko rzyganko, jedno i to samo. Czy to duży minus? Nie sądzę - tak to już jest z grami tego typu - system grindowania, czyli wszystko to co możesz robić poza bieganiem z punktu A do punktu B i podnoszeniem przedmiotów potrzebnych do wykonania misji z takich samych skrzynek co domek. Akurat ten system, mnie się w c**j podoba. Możesz wbijać wszystkie profesje, nie trzeba wybierać jednej z dróg, co za czym idzie grindowanie praktycznie się nie kończy. Widzisz kwiatek - o ku**a, podniosę se. Widzisz rudę żelaza - o ku**a, wykopię se. Potem owe farmione itemy przetapiasz/przerabiasz/przeżuwasz na coś nowego, żeby móc stworzyć ekwipunek czy to do lvlowania, pvp.. albo, tu lekkie zaskoczenie, żeby sobie znowu iść grindować, tylko szybciej, bo wiadomo - stal lepsza od krzemienia. Ten aspekt gry mnie na przykład totalnie pochłonął, nie wiem czemu, zaj***ście się to wszystko farmi, ot tak. - system pvp i walki, bo to powiązane. Tu sprawa jest nieco zagmatwana, generalnie system opiera się bardziej na timingach i jakiejś tam umiejętności aimu/unikania przeciwnych ataków. To sprawia, że jest to dość dynamiczne i choć walki są krótkie (that's what she said) to są bardzo enjoyable. Jakoś czerpiesz satysfakcję z tego, że je***esz komuś przysłowiowego HS z łuku czy muszkietu. Problem polega na tym, że serwery są na ten moment niezbalansowane w c**j. Wina leży u streamerów i ich głupich community, niestety na jednego gracza z frakcji żółtej, na moim serwerze przypada pięciu graczy fioletowych czy zielonych. Nie ma na to rady, ale wciąż nie uprzykrza to gry na tyle, żeby się zniechęcać - można wyłączyć pvp i sobie rosnąć w siłę, co by kiedyś ich na***ać. No. A na ten moment skończyła się kolejka do serwera, więc jak mnie już zalogowało to... idę dalej farmić.

Najlepszy symulator siedzenia w kolejce

Ta gra jest jak życie. Najpierw wszystko Cię cieszy, zwiedzasz olbrzymi świat z podziwem na ustach. Zbierasz grzyby w lesie, kwiatki na łące z radością, że ze wszystkim możesz mieć interakcję. Potem zaczynasz rozumieć, że warto się gdzieś osiedlić, podjąć jakąś pracę, aby zarobić pieniążki. Zaczynasz podejmować więc zlecenia w wybranym przez siebie mieście, aby mieć pozwolenie na kupno tam domu. Potem przychodzi ten czas, kiedy z łowienia ryb trzeba się przerzucić na ciężką pracę w kopalni, bo jest ona najbardziej intratna. Już nie zwiedzasz. Masz swoje stałe miejsce pracy, gdzie na pamięć wiesz, gdzie stukać kilofem i czekasz, aż surowce się odrodzą. Widzisz, że wokół Ciebie jest co najmniej kilku takich samych biednych ludzi, jak Ty, którzy czyhają tylko, aby zabrać Ci żelazo sprzed nosa. Aż w końcu udaje się! Nie wiadomo kiedy to minęło. Maksymalny level, ze dwie ville porządnie umeblowane. Nic Cię już nie dziwi, nie jest wyzwaniem. Szczelinki i inne mobki zabijasz na śniadanie. Cieszysz się swoją potęga i możnością przez chwilę aż zaczynasz rozumieć, że nic Cię już w życiu nie czeka... Niczego nie osiągniesz, ani nie masz żadnego celu. Dzieci z tego nie będzie, ale i tak trzeba harować, aby opłacić podatki za swoje ville. Można brać udział w wojnach, podczas których X razy dostaniesz balistą w nos za każdym razem jak wyjdziesz z obozu. Może w międzyczasie kogoś zastrzelisz, a może nie. A na koniec... na koniec stwierdzasz, że wojny to już są dla młodych. Pozwalasz, aby miasto zabrało Ci dom i wykopało na bruk i z domu i z serwera, który opustoszały przez takich jak Ty musi być połączony z innym, aby było komu płacić podatki.

Powrót do PRLu.

Kolega jest akurat knightem to o wali z axa, a ja jestem druidem i walę z różczki ®

Najlepsza Symulator kolejki ever 10/10

Ta Gra to jest jeden wielki mem!!!

Zawsze zazdrościłem ludziom urodzonym przed 1989. Teraz dzięki New World mam namiastkę komuny i mogę stać w długich kolejkach. Dzięki Amazon! <3

Symulator czekania na wizytę u lekarza. Gierka koks 10/10

Ta gra jest tak zbugowana ze szkoda mówic, lagi na lagu, na Posterunkach z respa sie nie da wyjsc, teleportacje non stop, brak zbalansowania broni i mozna wymieniać do woli. Chetnie bym tą gre zwrócił szkoda kasy na ta gre dopuki nie naprawia.

Metin lepszy ale to też spoko

Przed powstaniem tej gry nigdy nie miałem tyle czasu na sen. :D

Korzystając z okazji konserwacji serwerów postanowiłem trochę więcej wypowiedzieć się o grze. Nie przestałem w nią grać, i raczej prędko nie przestanę, bo gra się naprawdę dobrze. Ilość wad niestety jest tak duża, że nie można ich przeoczyć, ale o tym później. Zacznę od samej rozgrywki. Zawartości jest niestety bardzo mało, bo poza 4 misjami (które wyglądają identycznie tylko w innych lokacjach) nie ma praktycznie żadnej różnorodności. Albo mamy z kimś pogadać, albo zabić, albo zebrać rzeczy ze skrzynek, albo coś dostarczyć. W kółko i wciąż to samo. Nie pomaga tu fakt, że rodzajów przeciwników też jest jak na lekarstwo. Pamiętasz tego utopca? Ten wygląda identycznie i ma takie same ataki, ale 25 zamiast 6 lvl. W zasadzie przez pierwsze pół godziny gry spotykamy ponad połowę wszystkich przeciwników, bo reszta robi to samo, tylko uderza mocniej. Co do samego uderzania - system walki bardzo mi się podoba. Jest naprawdę przyjemny, nie zawala nas niepotrzebnymi skillami które nawet nie pamiętamy co robiły (co bardzo lubią robić azjatyckie RPGi), wymaga dostosowywania się do tych 3 nieszczęsnych rodzajów przeciwników, i nagradza skuteczne planowanie walki. Teorytycznie jeśli mamy wystarczająco umiejętności, samozaparcia i czasu możemy zabić przeciwników przewyższających nas o paredziesiąt lvli. Gdyby tylko dodano jeszcze jeden slot na umiejętność to byłbym wniebowzięty. Co do samych umiejętności - każda broń ma 6 różnych aktywnych, z czego wybrane możemy mieć 3. Niektóre są bardziej przydatne, inne trochę mniej. Umiejętności pasywne za to wymagają moim zdaniem trochę przebudowy. Część z nich robi na tyle mało, że gdybym nie przeczytał co robią to nie zauważyłbym różnicy. Podsumowując - w zasadzie całą grę będziemy robić te same misje, z tymi samymi przeciwnikami, w odrobinę innych lokacjach. Lvle wbija się w miarę wolno, więc będziemy mieli wystarczająco czasu żeby się nimi znudzić. Co do walki mam niewiele zastrzeżeń. Przejdźmy do grafiki. Na moich ustawieniach dupy nie urywa, ale wolę oglądać paskudne rozmazane drzewa i wilki z plasteliny, niż mieć 20FPS. W niektórych miejscach świat wygląda naprawdę klimatycznie, w innych czujemy jakbyśmy po prostu chodzili po lesie (głównie w lasach no bo kurwa gdzie indziej). Dało się to zrobić lepiej, ale rozumiem, że w MMORPGach ciężko utrzymać stały klatkaż, także rozumiem że na czymś trzeba było trochę przyciąć. Co do samego designu mapy to w zasadzie nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Nie zachwyciła mnie, ale nie było źle. Wyposażenie za to bardzo mi się podoba. Zbroje wyglądają naprawdę ładnie, zdają się dopracowane i nie przypominam sobie żebym widział jakieś rażące problemy z kolizją. Czasem miecze przenikają przez kołnierz, ale przynajmniej nie mamy rąk w brzuchu jak w niektórych grach. Przejdźmy do całej reszty. Dźwięk jest bardzo dobry. Ładnie nagrana i klimatyczna muzyka. Dźwięki walki lub zbieractwa bardzo przyjemne i dobrze dobrane. Wszystkie przyciski w interfejsie wydają odpowiednio informujące dźwięki, które nie irytują (jak często się zdarza np. przy przetwarzaniu dużej ilości rzeczy). Dialogi są za to całkiem średnie. Nie jestem wielkim fanem czytania każdego tekstu z jakimś losowym przychlastem, ale każda rozmowa z NPCtami w miastach brzmi identycznie. Po 4 rozmowie z przedstawicielem frakcji miałem ochotę go udusić, bo ciągle słyszałem to samo. Jeśli musisz ciągle otwierać okienko NPCta (bo np sprawdzasz jaką zbroje ma na sprzedaż, a jaką masz ty) to strasznie współczuje. Co do samego wyposażenia - każda zmiana naprawdę cieszy, mimo tego, że różnica nie jest aż taka widoczna. Czuję dziwną satysfakcję z nowego sprzętu mimo tego, że walczy się praktycznie tak samo. Specjalne efekty przedmiotów są na tyle mało znaczące, że prawie ich nie widać, ale sam aspekt wizualny zmiany ciuchów jest po prostu przyjemny. Zbieractwo różnego rodzaju jest zrobione mistrzowsko. W żadnej innej grze nie zbierało mi się tak dobrze, a naprawdę lubię to robić (chyba że jakiś chuj podbiega i zabiera mi żelazo sprzed nosa). A teraz pora na to, co każdy już wie, ale niektórzy dalej nie chcą uwierzyć. Kolejki. Po mojej poprzedniej recenzji (całkowicie zgodnej z prawdą z resztą) znalazła się banda cwaniaków którzy wypisywali do mnie jak to wcale nie jest tak źle, albo że MMO zawsze miały problemy na premiere. Owszem miały, ale dało się tego uniknąć. Nie jestem w stanie zrozumieć decyzji amazonu. Robili pierwszą swoją grę, która mogła zadecydować o przyszłości całego studia. Powinni dołożyć wszelkich starań, żeby wszystko było na tip top. Mogąc sobie pozwolić na ulepszanie serwerów postanowili zignorować to co ludzie mówili w obydwu betach, i to co mogli łatwo sprawdzić. Jeśli samych preorderów było 100k (nie wiem ile, ale nie sądzę że mniej, wręcz powiedziałbym, że było ich znacznie więcej), a serwer mieści 2000 osób, to łatwo można obliczyć, że potrzebne byłoby 50 serwerów żeby wszystkich pomieścić. Preorderów na pewno było więcej, więc nawet ci którzy zainwestowali w ciemno nie pomieściliby się na serwerze. Co dopiero ludzie którzy chcieli kupić na premiere. Już po 1 becie (zamkniętej) było wiadomo że serwery będą przepełnione - amazon to zignorował. Po drugiej (otwartej) powinni byli się już bardzo martwić. Zadziałali dopiero po premierze, mimo że dało się tego uniknąć. Trochę żenujące, że tak bogata firma miała tak bardzo w dupie przyszłość swojej gry. Nawet jeśli nowe serwery to duży wydatek, to powinni byli go ponieść, bo ludzie powiedzmy to delikatnie - trochę znielubili to studio. Podsumowując. Gra jest naprawdę w porządku. Brakuje jej trochę treści, ale gra się przyjemnie. Problem tkwi w tym, że gra się po 3 godzinach czekania w kolejce, a nasi "eksperci" wypisujący do mnie, że wystarczy zaczekać 2 dni i nie będzie kolejek się pomylili. Oczywiste było, że jeśli w premiere było aż tak źle, to nie uda im się tego naprawić tak szybko. Pytanie tylko ile to zajmie. W każdym razie - czy będe grał dalej? Tak. To bardzo fajna gra i jej niektóre wady mnie nie zniechęcą. Czy polecam kupić? Absolutnie nie. Przynajmniej przez najbliższe 2 miesiące bym nie próbował. Lepiej zaczekać i zobaczyć jak będzie z serwerami, bo jak po "naprawie" i przenoszeniu postaci na inny "pusty" serwer 2 dni później okaże się, że inni wpadli na ten sam pomysł to wrócimy do punktu wyjścia. Radzę zaczekać i obserwować sytuację, a gdy już się wszystko ustabilizuje - zapraszam serdecznie. Może niedługo spotkamy się na serwerze i razem będziemy robić takie same misje z takimi samymi przeciwnikami. (Jeśli spotkasz Moe Lestera to spierdalaj od żelaza paszteciarzu. Jest moje)

Może i gra w tym momencie progresuje bardzo mocno ale po tym jak dostałem bana za "Uszustwo" gdzie nie zrobiłem nic co mogło by naruszyć zasady gry to mi się odechciało. Dwie wiadomości wysłane do supportu i po dwóch dniach zero odzewu ... Strasznie takie coś irytuje. Dla przykładu support w PoE odpisuje natychmiastowo w razie jakiegoś problemu a tutaj to jakaś porażka ...

kolejki większe niż w biedronce o 16

Zdzieranie kasy za coś co powinno być od samego początku w tym ulepcu. Pocałujcie mnie w siura

Gra zapowiadała się ciekawie i faktycznie przez pierwsze, może 30 minut nawet się wkręciłem i przyjemnie się grało ale właśnie. Nagle zaczęły pojawiać się ALE. Po pierwsze chciałem sobie zagrać z kolegą i wyszło na to, że LOS tak chciał i rozrzucił nas w dwa osobne miejsca początkowe, gdzie questy i npcty były inne. Gdybym chciał z nim zagrać od samego początku, to widocznie musielibyśmy co chwilę tworzyć i usuwać postacie by losowo nas przydzieliło w to samo miejsce. Ale, że nam się nie chciało to postanowiłem pobiec do jego miejsca rozpoczęcia, by wspólnie robić zadania.... po kilku próbach przedarcia się przez nagle wyrastające z d**y potworki na 12-19 lvlu, udało mi się dotrzeć do jego lokacji, co było kompletną stratą czasu ponieważ nie mogłem podnosić zadań z jego okolicy ;) Również pragnę zauważyć, że jest to MMO i jak w każdym szanującym się MMO, gdzie głównie powinno się grać z przyjaciółmi, to tu zaskoczył mnie fakt, że nie ma możliwości teleportacji do członka grupy. Trzeba najpierw odblokować, rozsiane po mapie teleporty i dopiero wtedy, za opłatą, którą zdobywamy powiedzmy... po wbiciu ok 10 lvlu postaci. Możemy się przenosić. Kiedy w końcu udało się przejść trochę zadań SAMEMU (zayebiste MMO) to można dołączyć do frakcji, która oferuje zadania i jeśli nasz koleżka też dołączy do tej samej frakcji to może brać te same zadania ALE, nie wszystkie są takie same dla każdego. Albo nazywają się tak samo, ale chodzi o co innego. Albo na 3 dostępne tylko 1 się nakłada, że możemy sobie to zadanie wspólnie wykonać. A jak już jestem przy zadaniach to... Dlaczego nie dodali możliwości dzielenia się nimi z członkami grupy. .-. ??? przecież to jest mega rozwiązanie, gdy np. jeden z nas jest gdzieś w piz*u daleko, a drugi akurat w mieście przy NPC-cie z questem. System walki jest nawet spoko, jedyne co brakuje to kontry i szybsza reakcja blokowania, bo nie raz było tak, że trzymam jak de*il PPM by się obronić bo widzę, że wróg robi zamach, to jednak okazuje się, że za późno kliknąłem wg gry... w Dark Soulsach jest to bardziej dopracowane np. MOUNTY, no robić taka wielką grę i ich nie dodać... skandal. Ta gra się prosi o to i to nie w formie płatnego DLC... Zbieranie i levelowanie osobnych oręży i craftingu. To jest gites wg mnie. Jak w Skyrimie np. Pływanie w tej grze nie działa. Nasza postać waży w wodzie chyba 1 tonę, bo porusza się spacerkiem po samym dnie :D Słabo / mało intuicyjnie oznaczone strefy gdzie są wysokie lub niskie lvle przeciwników. Z 8 poziomu po przejściu 100 metrów nagle robi się 19.... 0.0. Gra powinna być czytelna i nie zmuszać do szukania tutoriali po internetach itd. itp. Ogółem mógłbym jeszcze trochę popisać i pomarudzić na temat tej gry ale wystarczająco długo spędziłem w niej czasu by dalej go tracić na pisanie na jej temat ;D Na koniec ostatni minus to CENA. Jeśli przejdzie na F2P, a zapewne tak będzie. To może pomyślę o zastanowieniu się nad tym, czy ponownie zagrać w tą grę. Dziękuję :D