To w skrócie.
Gra może i ma potencjał. Główny wątek może trochę oklepany, co nie oznacza, że do przesady nudny.
Mimo wszystko, gra zachęca do pobrania, ale nie w tym momencie.
Wczesny dostęp, to jednak wczesny dostęp i z grywalnością bywa tu ciężko.
Największe bolączki to:
- grafika na poziomie gothic 3
- animacje postaci podczas rozmowy, walki, ruchu ograniczone do zupełnego minimum, a nawet i więcej
- dźwięk, ścieżki dialogowe ( lektor) z tym już lepiej
- po przejściu pierwszej lokacji grę można zakończyć. Druga lokacja jest niegrywalna przez bezustanne przycinki
To w skrócie.
Gra może i ma potencjał. Główny wątek może trochę oklepany, co nie oznacza, że do przesady nudny.
Mimo wszystko, gra zachęca do pobrania, ale nie w tym momencie.
Wczesny dostęp, to jednak wczesny dostęp i z grywalnością bywa tu ciężko.
Największe bolączki to:
- grafika na poziomie gothic 3
- animacje postaci podczas rozmowy, walki, ruchu ograniczone do zupełnego minimum, a nawet i więcej
- dźwięk, ścieżki dialogowe ( lektor) z tym już lepiej
- po przejściu pierwszej lokacji grę można zakończyć. Druga lokacja jest niegrywalna przez bezustanne przycinki
Dobra po ostatniej aktualizacji nieco zmieniam zdanie na plus. Poprawiono dużo błędów ale nadal nie wszystkie, widać że cały czas przy tej grze ktoś pracuje mam na koncie 22 godziny i jest tak no średnio na jeża - niby nawet fabularnie jest ciekawie tylko czego mi brakuje w dungeonach jest eweidentny brak ciekawych pułapek czy zagadek logicznych - to są po prostu korytarze gdzie zbiera się niewiarygodne ilości śmieci i naparza przeciwników.
Po ponad 22 godzinach jestem grą po prostu zmęczony - qesty są miałkie. Schmat rozgrywki to eksploracja->zbierasz śmieci dopóki nie mozesz już nic nieść -> wróc do miasteczka i sprzedaj. Wszystko takie suche i bez polotu...
Edit po 60 godzinach - ogólnie eksploracja na plus - ale co chwila z immersji wywala niechlujny level design momentami że AZ OCZY BOLĄ - przenikami przez obiekty, MASA obiektów w grze albo topi się w "skałach" albo "fruwa" nad ziemią - ba! Całe budynki potrafią "fruwać"
Naprawdę brakuje wyzwań w postaci zagadek środowiskowych, pomyslowych pułapek - o ile walczy się całkiem przyjemnie to po prostu 100% rozgrywki to bieganie przez puste statyczne przestrzenie i naparzanie wrogów. ZERO jakichkolwiek zagadek środowiskowych
Oddałem gre bo moim zdaniem na standardy roku 2025 jest absurdalnie nie dopracowana i nie warta swojej ceny. Animacje są gorsze niż w skyrim które jest 14 lat starsze. Optymalizacja nie istnieje, dla porównania w ekspedycji która moim zdaniem wygląda 3x lepiej mam 2 x więcej fps na ultra niż tutaj + w fall of the avalon są jakieś spadki do mniej niż 30 fps. Podsumowując technologiczny dramat.
Bardzo bym chciał tej grze wystawić pozytywną opinie ale nie mogę. Gra jest bardzo fajna czuć skyrimowy vibe i mechaniki są przyjemne lecz wszystko niszczy optymalizacja. Dla konteksu mam 32gb ramu, rtx 4060 i i7-13700 a gra w otwartym świeci ma 40fps przy średnich ustawieniach. Biorąc pod uwagę grafikę tej gry nie jest to niczym usprawiedliwione. Jak twórcy poprawią grafikę o zmienię opinie na pozytywną bo ta gra jest serio dobra.
Rozumiem że to wczesny dostęp jednak od dodaniu 2 aktu wyskakuje weryfikacji integralności plików co każde uruchomienie gry które trwa od 10 do 15 minut... nie dość ze weryfikacja to wyskakuje ze pliki są uszkodzone więc próbuje zweryfikować je przez steam. Tu znów po wejściu czekam by znów dostać komunikat że pliki są niekompletne. nawet przeinstalowanie gry nie pomogło. dopiero kilkukrotna weryfikacji z pozycji steam pomogła... Przykre jest również to że polski producent i polski wydawca pracujący nad ta grą nie dbają o to aby było polskie tłumaczenie mimo ze pierwszy akt i pierwsza lokacja z samouczkiem zostały przetłumaczone w tym umiejętności. To był jeden z powodów dla którego kupiłam re we wczesnym dostępie chcąc wspierać naszych producentów i wydawców.
Boli trochę to ze po mimo eksploracji całego świata i spędzonych 50 h na gre zbieraniu rzeczy nie mogłam wrócić do tego zapisu który był wcześniej i móc kontynuować postacią która według własnego uznania tworzyłam kontynuować w akcie drugim rozumiem ze to wczesny dostęp i o ile widzę że umiejętności zostały zmienione to trudno mi wypowiedzieć czy bronie i zbroje sa inne o tyle aby zagrać w 2 akt po aktualizacji można tylko na stworzonej jedna z 5 klas które nam oferują i maja już rozłożone punkty umiejętności. Wiec gromadzenie ekwipunku i pieniędzy w akcie pierwszym oraz rozdane punkty umiejętności przepadły bezpowrotnie. Rozumiem ze mechanika gry zmieniła się na tyle aby całość usunąć i zaproponować swoje propozycje to jest w porzadku jednak jest trochę szkoda tych godzin które spędziłam na całkiem dobrej zabawie. obecnie nie polecam gry ze względu na problemy z wejściem do gry.
Chciałbym polecić grę każdemu fanowi bethesdowego stylu, ale obecnie chyba ciężko z tym. Jeśli ktoś stawia eksplorację na pierwszym miejscu to stanowczo odradzam. Można wiele razy się zablokować na zadaniach, które nigdy już się nie odblokują, jeśli wpadniesz w dziurę jest opcja wyjścia, ale wiele razy lądowałem pod teksturami. Wiele razy gdy widzicie jakąś skałę i powiecie " O, da się przeskoczyć" - NIE DA SIĘ, bo gracz blokowany jest mimo, że fizycznie widać, że doskakuje. Jest to mega frustrujące. To wszystko dałoby się wybaczyć, gdyby nie fakt, że wiele razy musiałem wczytać grę, bo a to Maggot się zaciął, a to cutscenka się skończyła a ja dalej stałem bez możliwości ruchu, a to postać zniknęła pod teksturami. To wszystko przy głównych zadaniach. W opowieści jednej z sióstr utknąłem, bo książka przestała działać. Za szybko wyciągnąłem lunetę, a chciałem konia. W rezultacie jechałem na koniu z kamerą z lunety. W pierwszej krainie o dziwo takich błędów nie miałem, ale druga i trzecia to już masakra. Raz wpadłem do wody, ponieważ w skale skończyło się miejsce do chodzenia. Owszem, uwolnienie postaci zadziałało, jednak przeniosło mnie tam, gdzie nie mogłem używać ogniska. Z tego względu musiałem przepłynąć pół mapy, by ogarnąć miejsce do postawienia ogniska.
Naprawdę chciałbym polecić grę, ale po tym jak styrała mnie mapa druga i trzecia to jestem zmuszony ją odradzić. Poczekam rok i dam jej szansę następnym razem, może poziom frustracji będzie mniejszy.
Gra przeciętna w prawie każdym aspekcie.
Nawet nie próbuje udawać, że chce zrobić coś nowego, żywcem kopiując wiele rozwiązań prosto ze Skyrima.
Robiłem dwa podejścia i dwa razy wynudziłem się strasznie.
Niestety ale nie w tych pieniądzach. Zarys fabularny naprawdę w porządku i może wciągać, lecz warstwa gameplayowa, grafika, animacje wyglądają jak mod do jakiejś innej gry. Poniżej 50zl można ograć ale nie więcej. Przykro mi bo to „Rodzinna” gra lecz poszedł zwrot, może innym razem
One of best true RPG's of last years. Game is dark as it could be, i havent seen good rpg like this one in more than few years. Game and its story is all about arthurian legends and i realize after few hours its really close to the Slavic stories, and that make game looks like near to the Witcher 3. Game is writen soo good i read books inside it, and i have never done it before in any game, becouse they were just boring.
+ Dialogues
+ Fighting system
+ Build diversity
+ Replayable Story (looks like so far)
+ Character progression
+ Price
+- Graphics- its aint the best, on the other hand, the views you can see.... man you can stay in one place and stare on that one view again and again.
-Not the best equipement ui
-When looting you dont know items price of weight
I wish more people knew it beats the fake "AAA" games and its made by small company(its like a cherry on top).
Ogólnie gra sama w sobie jest bardzo spoko, walka i cały design mi leży mocno. Muzyka, w tym Wardruna i Danheim robią niesamowity klimat, ALE drugi akt, czyli cały ten obszar Cuanacht jest po prostu tragedią. Średnio co 10 sekund wpadam pod mapę, po wczytaniu gry czasem nawet nie zdążę się ruszyć i lecę pod tekstury xD No ku**a dramat. Recenzja dotyczy wersji 1.0, także no... Wcześniej bym polecił z czystym sumieniem, teraz polecam nie grać.
Zdecydowanie gra znacznie lepsza od wszelkich abominacji spłodzonych przez Bethesdę ostatnich lat. Patrząc na to jak wygląda starfield i jaką cenę za niego wołają to ta gra maluje się jako złoty Gral gier RPG.
Gra z dużym potencjałem. Produkt otrzymałem bezpłatnie za co dziękuję producentom.
P.S
Tainted Grail karcianka jest mega i gorąco polecam fanom gier karcianym (Slay the spire, Knock the coffin itp.).
W mniej niż 32 godziny zakończyłem calutką grę, Chyba największym plusem całości jest wyposażenie które często wygląda 10/10. Gra sama w sobie niestety nie ma żadnego podjazdu do innych RPG, bardzo mała ilość questów, zadziwiająca ilość takich samych nudnych przeciwników, kończąc na tym że fabuła w całości to jakieś naciągane 8-10 godzin, nie wspominająć o drewnianych NPC i masakrycznej ilości problemów jakie gra posiada. 3/10.
Blunt story, meh RPG, inbalanced, short, its possible to finish it in ~15h, I did 2 saves, 1st was mage but was overpowered, decided to go melee on 2nd run with just healing from mage and it was super easy, last chapter was all about main story and after entering there in 15min up till the credits. Visuals are ok, but LoD should be fixed, I hate having things loaded few meters away (grass) or in line of sight (mountains, details, fog). 15USD would be max recommended price to check it, over that is all personal but I dont like paying more than .5$ per hour of game and here it would be for me it would be double that. Some sides are pretty cool, but you cannot rush with those, cuz I blocked like 7 of them because I was exploring world, then got a sidequest, and then had to go back to location already cleared and in some cases someone that I would need to kill / loot was not there anymore (even after 10ingame days) so dont explore before questing, for openworld rpg its a bit againts my fun approach.
Problem with this game is that gameplay is the same for the 20 hours, nothing changes. I found the best armor and best weapon for my 2 handed build in first chapter of the game, nothing better dropped or could be crafted for my build for the rest of the game. Ultimatelly i finished it, but it felt like a chore at the end.
To w skrócie.
Gra może i ma potencjał. Główny wątek może trochę oklepany, co nie oznacza, że do przesady nudny.
Mimo wszystko, gra zachęca do pobrania, ale nie w tym momencie.
Wczesny dostęp, to jednak wczesny dostęp i z grywalnością bywa tu ciężko.
Największe bolączki to:
- grafika na poziomie gothic 3
- animacje postaci podczas rozmowy, walki, ruchu ograniczone do zupełnego minimum, a nawet i więcej
- dźwięk, ścieżki dialogowe ( lektor) z tym już lepiej
- po przejściu pierwszej lokacji grę można zakończyć. Druga lokacja jest niegrywalna przez bezustanne przycinki
To w skrócie.
Gra może i ma potencjał. Główny wątek może trochę oklepany, co nie oznacza, że do przesady nudny.
Mimo wszystko, gra zachęca do pobrania, ale nie w tym momencie.
Wczesny dostęp, to jednak wczesny dostęp i z grywalnością bywa tu ciężko.
Największe bolączki to:
- grafika na poziomie gothic 3
- animacje postaci podczas rozmowy, walki, ruchu ograniczone do zupełnego minimum, a nawet i więcej
- dźwięk, ścieżki dialogowe ( lektor) z tym już lepiej
- po przejściu pierwszej lokacji grę można zakończyć. Druga lokacja jest niegrywalna przez bezustanne przycinki
Dobra po ostatniej aktualizacji nieco zmieniam zdanie na plus. Poprawiono dużo błędów ale nadal nie wszystkie, widać że cały czas przy tej grze ktoś pracuje mam na koncie 22 godziny i jest tak no średnio na jeża - niby nawet fabularnie jest ciekawie tylko czego mi brakuje w dungeonach jest eweidentny brak ciekawych pułapek czy zagadek logicznych - to są po prostu korytarze gdzie zbiera się niewiarygodne ilości śmieci i naparza przeciwników.
Po ponad 22 godzinach jestem grą po prostu zmęczony - qesty są miałkie. Schmat rozgrywki to eksploracja->zbierasz śmieci dopóki nie mozesz już nic nieść -> wróc do miasteczka i sprzedaj. Wszystko takie suche i bez polotu...
Edit po 60 godzinach - ogólnie eksploracja na plus - ale co chwila z immersji wywala niechlujny level design momentami że AZ OCZY BOLĄ - przenikami przez obiekty, MASA obiektów w grze albo topi się w "skałach" albo "fruwa" nad ziemią - ba! Całe budynki potrafią "fruwać"
Naprawdę brakuje wyzwań w postaci zagadek środowiskowych, pomyslowych pułapek - o ile walczy się całkiem przyjemnie to po prostu 100% rozgrywki to bieganie przez puste statyczne przestrzenie i naparzanie wrogów. ZERO jakichkolwiek zagadek środowiskowych
Oddałem gre bo moim zdaniem na standardy roku 2025 jest absurdalnie nie dopracowana i nie warta swojej ceny. Animacje są gorsze niż w skyrim które jest 14 lat starsze. Optymalizacja nie istnieje, dla porównania w ekspedycji która moim zdaniem wygląda 3x lepiej mam 2 x więcej fps na ultra niż tutaj + w fall of the avalon są jakieś spadki do mniej niż 30 fps. Podsumowując technologiczny dramat.
Bardzo bym chciał tej grze wystawić pozytywną opinie ale nie mogę. Gra jest bardzo fajna czuć skyrimowy vibe i mechaniki są przyjemne lecz wszystko niszczy optymalizacja. Dla konteksu mam 32gb ramu, rtx 4060 i i7-13700 a gra w otwartym świeci ma 40fps przy średnich ustawieniach. Biorąc pod uwagę grafikę tej gry nie jest to niczym usprawiedliwione. Jak twórcy poprawią grafikę o zmienię opinie na pozytywną bo ta gra jest serio dobra.
Rozumiem że to wczesny dostęp jednak od dodaniu 2 aktu wyskakuje weryfikacji integralności plików co każde uruchomienie gry które trwa od 10 do 15 minut... nie dość ze weryfikacja to wyskakuje ze pliki są uszkodzone więc próbuje zweryfikować je przez steam. Tu znów po wejściu czekam by znów dostać komunikat że pliki są niekompletne. nawet przeinstalowanie gry nie pomogło. dopiero kilkukrotna weryfikacji z pozycji steam pomogła... Przykre jest również to że polski producent i polski wydawca pracujący nad ta grą nie dbają o to aby było polskie tłumaczenie mimo ze pierwszy akt i pierwsza lokacja z samouczkiem zostały przetłumaczone w tym umiejętności. To był jeden z powodów dla którego kupiłam re we wczesnym dostępie chcąc wspierać naszych producentów i wydawców.
Boli trochę to ze po mimo eksploracji całego świata i spędzonych 50 h na gre zbieraniu rzeczy nie mogłam wrócić do tego zapisu który był wcześniej i móc kontynuować postacią która według własnego uznania tworzyłam kontynuować w akcie drugim rozumiem ze to wczesny dostęp i o ile widzę że umiejętności zostały zmienione to trudno mi wypowiedzieć czy bronie i zbroje sa inne o tyle aby zagrać w 2 akt po aktualizacji można tylko na stworzonej jedna z 5 klas które nam oferują i maja już rozłożone punkty umiejętności. Wiec gromadzenie ekwipunku i pieniędzy w akcie pierwszym oraz rozdane punkty umiejętności przepadły bezpowrotnie. Rozumiem ze mechanika gry zmieniła się na tyle aby całość usunąć i zaproponować swoje propozycje to jest w porzadku jednak jest trochę szkoda tych godzin które spędziłam na całkiem dobrej zabawie. obecnie nie polecam gry ze względu na problemy z wejściem do gry.
Chciałbym polecić grę każdemu fanowi bethesdowego stylu, ale obecnie chyba ciężko z tym. Jeśli ktoś stawia eksplorację na pierwszym miejscu to stanowczo odradzam. Można wiele razy się zablokować na zadaniach, które nigdy już się nie odblokują, jeśli wpadniesz w dziurę jest opcja wyjścia, ale wiele razy lądowałem pod teksturami. Wiele razy gdy widzicie jakąś skałę i powiecie " O, da się przeskoczyć" - NIE DA SIĘ, bo gracz blokowany jest mimo, że fizycznie widać, że doskakuje. Jest to mega frustrujące. To wszystko dałoby się wybaczyć, gdyby nie fakt, że wiele razy musiałem wczytać grę, bo a to Maggot się zaciął, a to cutscenka się skończyła a ja dalej stałem bez możliwości ruchu, a to postać zniknęła pod teksturami. To wszystko przy głównych zadaniach. W opowieści jednej z sióstr utknąłem, bo książka przestała działać. Za szybko wyciągnąłem lunetę, a chciałem konia. W rezultacie jechałem na koniu z kamerą z lunety. W pierwszej krainie o dziwo takich błędów nie miałem, ale druga i trzecia to już masakra. Raz wpadłem do wody, ponieważ w skale skończyło się miejsce do chodzenia. Owszem, uwolnienie postaci zadziałało, jednak przeniosło mnie tam, gdzie nie mogłem używać ogniska. Z tego względu musiałem przepłynąć pół mapy, by ogarnąć miejsce do postawienia ogniska.
Naprawdę chciałbym polecić grę, ale po tym jak styrała mnie mapa druga i trzecia to jestem zmuszony ją odradzić. Poczekam rok i dam jej szansę następnym razem, może poziom frustracji będzie mniejszy.
Gra przeciętna w prawie każdym aspekcie.
Nawet nie próbuje udawać, że chce zrobić coś nowego, żywcem kopiując wiele rozwiązań prosto ze Skyrima.
Robiłem dwa podejścia i dwa razy wynudziłem się strasznie.
Niestety ale nie w tych pieniądzach. Zarys fabularny naprawdę w porządku i może wciągać, lecz warstwa gameplayowa, grafika, animacje wyglądają jak mod do jakiejś innej gry. Poniżej 50zl można ograć ale nie więcej. Przykro mi bo to „Rodzinna” gra lecz poszedł zwrot, może innym razem
One of best true RPG's of last years. Game is dark as it could be, i havent seen good rpg like this one in more than few years. Game and its story is all about arthurian legends and i realize after few hours its really close to the Slavic stories, and that make game looks like near to the Witcher 3. Game is writen soo good i read books inside it, and i have never done it before in any game, becouse they were just boring.
+ Dialogues
+ Fighting system
+ Build diversity
+ Replayable Story (looks like so far)
+ Character progression
+ Price
+- Graphics- its aint the best, on the other hand, the views you can see.... man you can stay in one place and stare on that one view again and again.
-Not the best equipement ui
-When looting you dont know items price of weight
I wish more people knew it beats the fake "AAA" games and its made by small company(its like a cherry on top).
Ogólnie gra sama w sobie jest bardzo spoko, walka i cały design mi leży mocno. Muzyka, w tym Wardruna i Danheim robią niesamowity klimat, ALE drugi akt, czyli cały ten obszar Cuanacht jest po prostu tragedią. Średnio co 10 sekund wpadam pod mapę, po wczytaniu gry czasem nawet nie zdążę się ruszyć i lecę pod tekstury xD No ku**a dramat. Recenzja dotyczy wersji 1.0, także no... Wcześniej bym polecił z czystym sumieniem, teraz polecam nie grać.
Zdecydowanie gra znacznie lepsza od wszelkich abominacji spłodzonych przez Bethesdę ostatnich lat. Patrząc na to jak wygląda starfield i jaką cenę za niego wołają to ta gra maluje się jako złoty Gral gier RPG.
Gra z dużym potencjałem. Produkt otrzymałem bezpłatnie za co dziękuję producentom.
P.S
Tainted Grail karcianka jest mega i gorąco polecam fanom gier karcianym (Slay the spire, Knock the coffin itp.).
W mniej niż 32 godziny zakończyłem calutką grę, Chyba największym plusem całości jest wyposażenie które często wygląda 10/10. Gra sama w sobie niestety nie ma żadnego podjazdu do innych RPG, bardzo mała ilość questów, zadziwiająca ilość takich samych nudnych przeciwników, kończąc na tym że fabuła w całości to jakieś naciągane 8-10 godzin, nie wspominająć o drewnianych NPC i masakrycznej ilości problemów jakie gra posiada. 3/10.
Blunt story, meh RPG, inbalanced, short, its possible to finish it in ~15h, I did 2 saves, 1st was mage but was overpowered, decided to go melee on 2nd run with just healing from mage and it was super easy, last chapter was all about main story and after entering there in 15min up till the credits. Visuals are ok, but LoD should be fixed, I hate having things loaded few meters away (grass) or in line of sight (mountains, details, fog). 15USD would be max recommended price to check it, over that is all personal but I dont like paying more than .5$ per hour of game and here it would be for me it would be double that. Some sides are pretty cool, but you cannot rush with those, cuz I blocked like 7 of them because I was exploring world, then got a sidequest, and then had to go back to location already cleared and in some cases someone that I would need to kill / loot was not there anymore (even after 10ingame days) so dont explore before questing, for openworld rpg its a bit againts my fun approach.
Problem with this game is that gameplay is the same for the 20 hours, nothing changes. I found the best armor and best weapon for my 2 handed build in first chapter of the game, nothing better dropped or could be crafted for my build for the rest of the game. Ultimatelly i finished it, but it felt like a chore at the end.
