
Core Keeper
Jul 25, 2022
Jul 25, 2022
Sep 1, 2024
Jun 25, 2024
Nov 21, 2023
Jun 4, 2023
Mar 10, 2022
Feb 5, 2025
Nov 28, 2024
Nov 28, 2024
Sep 24, 2024
Sep 1, 2024
Aug 24, 2024
Jun 27, 2024
Nov 26, 2022
Jul 6, 2022
Apr 26, 2022
Apr 1, 2022
Mar 28, 2022
Mar 26, 2022
Mar 26, 2022

76561198084551560

Not Recommended25 hrs played (25 hrs at review)
Gra na początku daje efekt "WOOOW, tego szukałem!", mnie jako osobie, która kocha Terrarię (4k godzin) i Stardew (500 godzin) dała nadzieję na wielogodzinną zabawę.
Z początku faktycznie czułem, że to to, ale im dalej w grę, tym bardziej miałem dosyć. Po paru godzinach wpada się w rutynę tworzenia ciągle tych warsztatów i kowadeł do każdej rudy (wtf), gra wręcz denerwuje kiedy najlepszy ekwipunek nie wystarcza do tego, by byle głupi mobek cię nie zabił na dwa strzały (a grałem tylko na trybie normalnym, to nie expert mode). Koszty przedmiotów często są przesadzone i zmuszają nas do grindu godzinami - zbieraj sobie po 300 każdej rudy. Jeśli lubisz takie rzeczy, to będziesz wniebowzięty. W przypadku bossów, to jest ich trochę, ale nie mają w sobie niczego, co czyniłoby walkę unikalną, satysfakcjonującą, wszystko jest jakieś nijakie. Ma się wrażenie, że brak tu pomysłu zarówno na wygląd, jak i mechanikę (przynajmniej w przypadku pierwszych bossów, bo dwaj tytani trochę się na szczęście różnią).
Widać tu wiele zaczerpniętych mechanik z innych gier, jednak mam wrażenie, że większość nie do końca tu trybi lub nie trybi wcale. Mapa jest wielka (chociaż ułożenie biomów dość oryginalne), ale nie ma po co po niej łazić, fajnie że są jakieś oryginalne struktury ze znajdźkami, ale nie widzę sensu szukania ich dziesiątkami godzin, bo można iść dalej. System walki byłby okej, gdyby nie całkowity brak jakichkolwiek klatek nieśmiertelności i potem zdarza się sytuacja jak na nowym oceanicznym bossie, że 3 macki naraz zadają mi obrażenia rzędu 1200 (!). I co potem? A no, gra kara nas dość dosadnie, bo właśnie straciliśmy wszystkie itemy z ekwipunku i musimy biec te milion kratek, by je odzyskać, ale nawet nie mamy na to gwarancji, bo coś może po drodze znowu nas zoneshotować.
Nieporozumieniem dla mnie także jest fakt, że niektórzy bossowie wymagają przywoływaczek, które kosztują w cholerę, a są jednorazowe. Czarę goryczy przelewa też to, że mała jest szansa, że danego bossa ubijemy za pierwszym razem, bo ataki są często nieprzewidywalne (oraz brak immunity frameów nie pomaga, więc trochę losowe te walki). By ubić Azeosa i Omorotha robiłem kopie zapasowe, a i tak ubiłem za 10 razem każdego z tych bossów i czułem się już mocno ztriggerowany. Nie tak to powinno hulać.
Drzewka umiejętności wydawały się fajne i ciekawe, ale niestety też wymuszają na nas grind i to często bezsensowny, bo przykładowo tyle samo dostajemy expa do statystyki melee z machnięcia mieczem w slime'a, co w bossa. Cholernie długo się to wbija, wręcz nie ma co robić sobie nadziei na zdobycie najlepszych umiejętności z nich.
Ścieżka dźwiękowa jest super, wzbudza pozytywne uczucia i nie jest natarczywa.
Podsumowując: Core Keeper nie szanuje czasu grającego, a robi wszystko, by sztucznie go zmarnować. Gra próbuje robić dużo rzeczy i żadnej nie robi porządnie. Postęp w grze można popchać nawet daleko, ale mam wrażenie, że twórcy rozwijają go dalej w chory grind i w kółko zbieranie surowców zamiast zrobić choć jednego bossa porządnie, dodać jakiś arsenał broni do wyboru, zrobić coś z drzewkiem umiejętności. Przydałby się ogromny update Quality of Life, bo jest masa denerwujących rzeczy podczas gry. Jednak to dopiero alpha, a ja z chęcią wrócę gdy gra zacznie sprawiać przyjemność albo gdy będę chciał pograć ze znajomymi, bo wtedy ma to większy sens. Na razie czuję jedynie ulgę, że zakończyłem swój let's play z niej i ludzie już nie będą pytać kiedy go dokończę. Po prostu cieszę się, że mam to już za sobą, było ciężko. Za tę cenę tym bardziej nie mogę polecić.
3 votes funny
76561198084551560

Not Recommended25 hrs played (25 hrs at review)
Gra na początku daje efekt "WOOOW, tego szukałem!", mnie jako osobie, która kocha Terrarię (4k godzin) i Stardew (500 godzin) dała nadzieję na wielogodzinną zabawę.
Z początku faktycznie czułem, że to to, ale im dalej w grę, tym bardziej miałem dosyć. Po paru godzinach wpada się w rutynę tworzenia ciągle tych warsztatów i kowadeł do każdej rudy (wtf), gra wręcz denerwuje kiedy najlepszy ekwipunek nie wystarcza do tego, by byle głupi mobek cię nie zabił na dwa strzały (a grałem tylko na trybie normalnym, to nie expert mode). Koszty przedmiotów często są przesadzone i zmuszają nas do grindu godzinami - zbieraj sobie po 300 każdej rudy. Jeśli lubisz takie rzeczy, to będziesz wniebowzięty. W przypadku bossów, to jest ich trochę, ale nie mają w sobie niczego, co czyniłoby walkę unikalną, satysfakcjonującą, wszystko jest jakieś nijakie. Ma się wrażenie, że brak tu pomysłu zarówno na wygląd, jak i mechanikę (przynajmniej w przypadku pierwszych bossów, bo dwaj tytani trochę się na szczęście różnią).
Widać tu wiele zaczerpniętych mechanik z innych gier, jednak mam wrażenie, że większość nie do końca tu trybi lub nie trybi wcale. Mapa jest wielka (chociaż ułożenie biomów dość oryginalne), ale nie ma po co po niej łazić, fajnie że są jakieś oryginalne struktury ze znajdźkami, ale nie widzę sensu szukania ich dziesiątkami godzin, bo można iść dalej. System walki byłby okej, gdyby nie całkowity brak jakichkolwiek klatek nieśmiertelności i potem zdarza się sytuacja jak na nowym oceanicznym bossie, że 3 macki naraz zadają mi obrażenia rzędu 1200 (!). I co potem? A no, gra kara nas dość dosadnie, bo właśnie straciliśmy wszystkie itemy z ekwipunku i musimy biec te milion kratek, by je odzyskać, ale nawet nie mamy na to gwarancji, bo coś może po drodze znowu nas zoneshotować.
Nieporozumieniem dla mnie także jest fakt, że niektórzy bossowie wymagają przywoływaczek, które kosztują w cholerę, a są jednorazowe. Czarę goryczy przelewa też to, że mała jest szansa, że danego bossa ubijemy za pierwszym razem, bo ataki są często nieprzewidywalne (oraz brak immunity frameów nie pomaga, więc trochę losowe te walki). By ubić Azeosa i Omorotha robiłem kopie zapasowe, a i tak ubiłem za 10 razem każdego z tych bossów i czułem się już mocno ztriggerowany. Nie tak to powinno hulać.
Drzewka umiejętności wydawały się fajne i ciekawe, ale niestety też wymuszają na nas grind i to często bezsensowny, bo przykładowo tyle samo dostajemy expa do statystyki melee z machnięcia mieczem w slime'a, co w bossa. Cholernie długo się to wbija, wręcz nie ma co robić sobie nadziei na zdobycie najlepszych umiejętności z nich.
Ścieżka dźwiękowa jest super, wzbudza pozytywne uczucia i nie jest natarczywa.
Podsumowując: Core Keeper nie szanuje czasu grającego, a robi wszystko, by sztucznie go zmarnować. Gra próbuje robić dużo rzeczy i żadnej nie robi porządnie. Postęp w grze można popchać nawet daleko, ale mam wrażenie, że twórcy rozwijają go dalej w chory grind i w kółko zbieranie surowców zamiast zrobić choć jednego bossa porządnie, dodać jakiś arsenał broni do wyboru, zrobić coś z drzewkiem umiejętności. Przydałby się ogromny update Quality of Life, bo jest masa denerwujących rzeczy podczas gry. Jednak to dopiero alpha, a ja z chęcią wrócę gdy gra zacznie sprawiać przyjemność albo gdy będę chciał pograć ze znajomymi, bo wtedy ma to większy sens. Na razie czuję jedynie ulgę, że zakończyłem swój let's play z niej i ludzie już nie będą pytać kiedy go dokończę. Po prostu cieszę się, że mam to już za sobą, było ciężko. Za tę cenę tym bardziej nie mogę polecić.
3 votes funny
76561198105357090

Not Recommended99 hrs played (99 hrs at review)
i loved this game
why do u put a unplayable summoner class with almost no items to the game i was excited to play 1.0 but after i saw summoner i was dissapointed and uninstalled
ITS 1.0 put it in game if its ready and this is clearly not
summoner is just here to dissapoint
2 votes funny
76561198859955142

Recommended44 hrs played (44 hrs at review)
Szedłem sobie tunelem i nagle jakiś skurwysyński robak na drifcie zrobił zamach na moje życie, nie polecam!
2 votes funny
76561198272523545

Recommended151 hrs played (70 hrs at review)
Czy są lepsze rzeczy niż sex
Nie wiem ale Core Keeper jest git
2 votes funny
76561199210053586

Recommended48 hrs played (4 hrs at review)
Troche lagi ale git
2 votes funny
76561199165636860

Recommended31 hrs played (3 hrs at review)
very nice US and A best country in the world
2 votes funny
76561198331818928

Recommended13 hrs played (13 hrs at review)
Głównym problemem gry według mnie jest brak tp co jakieś 300-400 jednostek aktualnie wywalamy się 700 kratek od domku i z buta idziemy po to aby znów się wywalić
1 votes funny
76561198169155265

Recommended396 hrs played (393 hrs at review)
Cool game. I like it.
1 votes funny
76561198872233343

Recommended8 hrs played (8 hrs at review)
Bardzo fajna gra polecam👍🏼
1 votes funny
76561198258692995

Recommended50 hrs played (46 hrs at review)
wporzo giera polecam
1 votes funny
76561198126901171

Recommended70 hrs played (70 hrs at review)
I love keeping the core
1 votes funny
76561198049492408

Recommended55 hrs played (55 hrs at review)
Jeśli wypuścisz bąka w kosmosie, nie usłyszysz go.
Im just a chill guy who likes to dig and chill
1 votes funny
76561199166243840

Recommended43 hrs played (43 hrs at review)
nigdy więcej spotkań z stonogami wielkości czarnej pały :)
1 votes funny
76561198044900462

Recommended76 hrs played (25 hrs at review)
Bardzo przyjemna produkcja. Świat Core Keepera jest ładny, dobrze dopieszczony wizualnie jak na pixelarta. Ciekawe walki z bosami które są ciekawe. Warto zagrać tymbardziej że gra jest ciągle rozwijana.
1 votes funny
76561199167461329

Recommended11 hrs played (5 hrs at review)
Składniki:
Zalewa do ogórków:
1 i 1/2 litra wody
400 ml octu spirytusowego 10%
4 płaskie łyżki cukru
2 płaskie łyżki soli
Dodatkowo:
3 kg ogórków gruntowych
2 ząbki czosnku (do każdego słoika)
2 liście laurowe (do każdego słoika)
kilka łodyżek kopru włoskiego (do każdego słoika)
1 większa marchewka (do każdego słoika po 1/4 marchewki)
1 płaska łyżeczka gorczycy (do każdego słoika)
kilka ziarenek czarnego pieprzu (do każdego słoika)
kilka ziarenek ziela angielskiego (do każdego słoika)
kawałek chrzanu (do każdego słoika)
ak zrobić ogórki konserwowe?
Wykonanie:
Z wyżej wymienionych proporcji przygotujesz cztery 1-litrowe słoiki, do których zmieścisz około 3 kg ogórków gruntowych. Jeśli masz ich więcej to możesz przepis zwielokrotnić (oczywiście musisz wtedy równomiernie podwoić wszystkie składniki, a nie same ogórki). Ja korzystam z własnych ogórków i wybrałam do kiszenia te, które są jędrne, bez większych przebarwień. Jeżeli chodzi o rozmiar to unikaj dużych i szerokich ogórków, ponieważ mogą być one w środku puste lub mieć dużo pestek.
Jeżeli chodzi o dodatki to użyłam cebuli, gorczycę, liście laurowe, pieprz czarny ziarnisty, ziele angielskie oraz koper włoski, czosnek oraz chrzan.
Nasze konserwowanie ogórków zaczynamy od porządnego umycia słoików i zakrętek (super, jeśli masz zmywarkę i nastawisz na dłuższe mycie, aby były idealnie czyste). Gdy nasze słoiki już gotowe, wtedy myjemy ogórki pod zimną wodą.
Zalewa do ogórków konserwowych
Do garnka wlewamy wodę i ocet, a także wsypujemy cukier oraz sól. Dodajemy liście laurowe oraz ziele angielskie i mieszamy za pomocą łyżki. Doprowadzamy do wrzenia. Od tego momentu gotujemy jeszcze przez minimum 7 minut. Ściągamy z palnika i odstawiamy do przestudzenia.W tym czasie do każdego słoika wkładamy równomiernie płaską łyżeczkę gorczycy, kilka ziarenek czarnego pieprzu, pokrojoną w plasterki 1/4 marchewki, koper włoski i mały kawałek chrzanu. Ogórki porządnie myjemy i następnie układamy je w słoikach. Zalewamy przestudzoną zalewą. Wlewamy tyle zalewy, aby całkowicie przykryć nasze ogórki. Można zostawić ok. 1 cm wolnej przestrzeni między zalewą, a zakrętką.
Jak pasteryzować słoiki z ogórkami konserwowymi?
Do garnka z większym dnem włóż bawełnianą ścierkę, ułóż słoiki (u mnie za jednym zamachem mieszczą się 3 lub 4 litrowe słoiki) i zalej je zimną wodą do 3/4 wysokości. Ważne, aby słoiki się ze sobą nie stykały. Gotujemy je przez ok. 5 minut. Po tym czasie delikatnie wyciągamy je z garnka, sprawdzamy czy nie trzeba ich dokręcić i stawiamy do góry dnem na kuchennym blacie. Nasze świeżo przygotowane ogórki konserwowe odstawiamy do całkowitego przestudzenia, a gdy będą już zimne, wtedy je odwracamy i wkładamy do półki, spiżarki czy piwnicy.
Ogórki konserwowe są już gotowe do spożycia po 6, 7 dniach.
1 votes funny
76561199079186221

Not Recommended32 hrs played (15 hrs at review)
tych lagów to już mogli nie dodawać po co to komu
1 votes funny
76561198065467045

Recommended28 hrs played (17 hrs at review)
Mix of terraria, minecraft and isometric view with gorgeous graphics.
RELAXING!
1 votes funny
76561198152837814

Recommended31 hrs played (6 hrs at review)
Przyjemna gierka na rozluźnienie i wychillowanie przy niej 🤪 d
1 votes funny
76561199064244543

Recommended132 hrs played (6 hrs at review)
Gra jest świetna! bardzo podobna do terrari co mi jeszcze bardziej podchodzi ładnie wygląda moby też są świetnie zrobione, szkoda tylko że nie ma języka polskiego więc czekam na dodanie :D. czy polecam gra? oczywiście świetnie wydane 47zł aż się chcę grać na spokojnie. Więc jeśli ktoś chce ją kupić to nic innego nie mogę życzyć niż miłych wrażeń.
1 votes funny
76561198426851342

Recommended208 hrs played (4 hrs at review)
Super gierka do tego mega wciąga
1 votes funny
Core Keeper
Jul 25, 2022
Jul 25, 2022
Sep 1, 2024
Jun 25, 2024
Nov 21, 2023
Jun 4, 2023
Mar 10, 2022
Feb 5, 2025
Nov 28, 2024
Nov 28, 2024
Sep 24, 2024
Sep 1, 2024
Aug 24, 2024
Jun 27, 2024
Nov 26, 2022
Jul 6, 2022
Apr 26, 2022
Apr 1, 2022
Mar 28, 2022
Mar 26, 2022
Mar 26, 2022

76561198084551560

Not Recommended25 hrs played (25 hrs at review)
Gra na początku daje efekt "WOOOW, tego szukałem!", mnie jako osobie, która kocha Terrarię (4k godzin) i Stardew (500 godzin) dała nadzieję na wielogodzinną zabawę.
Z początku faktycznie czułem, że to to, ale im dalej w grę, tym bardziej miałem dosyć. Po paru godzinach wpada się w rutynę tworzenia ciągle tych warsztatów i kowadeł do każdej rudy (wtf), gra wręcz denerwuje kiedy najlepszy ekwipunek nie wystarcza do tego, by byle głupi mobek cię nie zabił na dwa strzały (a grałem tylko na trybie normalnym, to nie expert mode). Koszty przedmiotów często są przesadzone i zmuszają nas do grindu godzinami - zbieraj sobie po 300 każdej rudy. Jeśli lubisz takie rzeczy, to będziesz wniebowzięty. W przypadku bossów, to jest ich trochę, ale nie mają w sobie niczego, co czyniłoby walkę unikalną, satysfakcjonującą, wszystko jest jakieś nijakie. Ma się wrażenie, że brak tu pomysłu zarówno na wygląd, jak i mechanikę (przynajmniej w przypadku pierwszych bossów, bo dwaj tytani trochę się na szczęście różnią).
Widać tu wiele zaczerpniętych mechanik z innych gier, jednak mam wrażenie, że większość nie do końca tu trybi lub nie trybi wcale. Mapa jest wielka (chociaż ułożenie biomów dość oryginalne), ale nie ma po co po niej łazić, fajnie że są jakieś oryginalne struktury ze znajdźkami, ale nie widzę sensu szukania ich dziesiątkami godzin, bo można iść dalej. System walki byłby okej, gdyby nie całkowity brak jakichkolwiek klatek nieśmiertelności i potem zdarza się sytuacja jak na nowym oceanicznym bossie, że 3 macki naraz zadają mi obrażenia rzędu 1200 (!). I co potem? A no, gra kara nas dość dosadnie, bo właśnie straciliśmy wszystkie itemy z ekwipunku i musimy biec te milion kratek, by je odzyskać, ale nawet nie mamy na to gwarancji, bo coś może po drodze znowu nas zoneshotować.
Nieporozumieniem dla mnie także jest fakt, że niektórzy bossowie wymagają przywoływaczek, które kosztują w cholerę, a są jednorazowe. Czarę goryczy przelewa też to, że mała jest szansa, że danego bossa ubijemy za pierwszym razem, bo ataki są często nieprzewidywalne (oraz brak immunity frameów nie pomaga, więc trochę losowe te walki). By ubić Azeosa i Omorotha robiłem kopie zapasowe, a i tak ubiłem za 10 razem każdego z tych bossów i czułem się już mocno ztriggerowany. Nie tak to powinno hulać.
Drzewka umiejętności wydawały się fajne i ciekawe, ale niestety też wymuszają na nas grind i to często bezsensowny, bo przykładowo tyle samo dostajemy expa do statystyki melee z machnięcia mieczem w slime'a, co w bossa. Cholernie długo się to wbija, wręcz nie ma co robić sobie nadziei na zdobycie najlepszych umiejętności z nich.
Ścieżka dźwiękowa jest super, wzbudza pozytywne uczucia i nie jest natarczywa.
Podsumowując: Core Keeper nie szanuje czasu grającego, a robi wszystko, by sztucznie go zmarnować. Gra próbuje robić dużo rzeczy i żadnej nie robi porządnie. Postęp w grze można popchać nawet daleko, ale mam wrażenie, że twórcy rozwijają go dalej w chory grind i w kółko zbieranie surowców zamiast zrobić choć jednego bossa porządnie, dodać jakiś arsenał broni do wyboru, zrobić coś z drzewkiem umiejętności. Przydałby się ogromny update Quality of Life, bo jest masa denerwujących rzeczy podczas gry. Jednak to dopiero alpha, a ja z chęcią wrócę gdy gra zacznie sprawiać przyjemność albo gdy będę chciał pograć ze znajomymi, bo wtedy ma to większy sens. Na razie czuję jedynie ulgę, że zakończyłem swój let's play z niej i ludzie już nie będą pytać kiedy go dokończę. Po prostu cieszę się, że mam to już za sobą, było ciężko. Za tę cenę tym bardziej nie mogę polecić.
3 votes funny
76561198084551560

Not Recommended25 hrs played (25 hrs at review)
Gra na początku daje efekt "WOOOW, tego szukałem!", mnie jako osobie, która kocha Terrarię (4k godzin) i Stardew (500 godzin) dała nadzieję na wielogodzinną zabawę.
Z początku faktycznie czułem, że to to, ale im dalej w grę, tym bardziej miałem dosyć. Po paru godzinach wpada się w rutynę tworzenia ciągle tych warsztatów i kowadeł do każdej rudy (wtf), gra wręcz denerwuje kiedy najlepszy ekwipunek nie wystarcza do tego, by byle głupi mobek cię nie zabił na dwa strzały (a grałem tylko na trybie normalnym, to nie expert mode). Koszty przedmiotów często są przesadzone i zmuszają nas do grindu godzinami - zbieraj sobie po 300 każdej rudy. Jeśli lubisz takie rzeczy, to będziesz wniebowzięty. W przypadku bossów, to jest ich trochę, ale nie mają w sobie niczego, co czyniłoby walkę unikalną, satysfakcjonującą, wszystko jest jakieś nijakie. Ma się wrażenie, że brak tu pomysłu zarówno na wygląd, jak i mechanikę (przynajmniej w przypadku pierwszych bossów, bo dwaj tytani trochę się na szczęście różnią).
Widać tu wiele zaczerpniętych mechanik z innych gier, jednak mam wrażenie, że większość nie do końca tu trybi lub nie trybi wcale. Mapa jest wielka (chociaż ułożenie biomów dość oryginalne), ale nie ma po co po niej łazić, fajnie że są jakieś oryginalne struktury ze znajdźkami, ale nie widzę sensu szukania ich dziesiątkami godzin, bo można iść dalej. System walki byłby okej, gdyby nie całkowity brak jakichkolwiek klatek nieśmiertelności i potem zdarza się sytuacja jak na nowym oceanicznym bossie, że 3 macki naraz zadają mi obrażenia rzędu 1200 (!). I co potem? A no, gra kara nas dość dosadnie, bo właśnie straciliśmy wszystkie itemy z ekwipunku i musimy biec te milion kratek, by je odzyskać, ale nawet nie mamy na to gwarancji, bo coś może po drodze znowu nas zoneshotować.
Nieporozumieniem dla mnie także jest fakt, że niektórzy bossowie wymagają przywoływaczek, które kosztują w cholerę, a są jednorazowe. Czarę goryczy przelewa też to, że mała jest szansa, że danego bossa ubijemy za pierwszym razem, bo ataki są często nieprzewidywalne (oraz brak immunity frameów nie pomaga, więc trochę losowe te walki). By ubić Azeosa i Omorotha robiłem kopie zapasowe, a i tak ubiłem za 10 razem każdego z tych bossów i czułem się już mocno ztriggerowany. Nie tak to powinno hulać.
Drzewka umiejętności wydawały się fajne i ciekawe, ale niestety też wymuszają na nas grind i to często bezsensowny, bo przykładowo tyle samo dostajemy expa do statystyki melee z machnięcia mieczem w slime'a, co w bossa. Cholernie długo się to wbija, wręcz nie ma co robić sobie nadziei na zdobycie najlepszych umiejętności z nich.
Ścieżka dźwiękowa jest super, wzbudza pozytywne uczucia i nie jest natarczywa.
Podsumowując: Core Keeper nie szanuje czasu grającego, a robi wszystko, by sztucznie go zmarnować. Gra próbuje robić dużo rzeczy i żadnej nie robi porządnie. Postęp w grze można popchać nawet daleko, ale mam wrażenie, że twórcy rozwijają go dalej w chory grind i w kółko zbieranie surowców zamiast zrobić choć jednego bossa porządnie, dodać jakiś arsenał broni do wyboru, zrobić coś z drzewkiem umiejętności. Przydałby się ogromny update Quality of Life, bo jest masa denerwujących rzeczy podczas gry. Jednak to dopiero alpha, a ja z chęcią wrócę gdy gra zacznie sprawiać przyjemność albo gdy będę chciał pograć ze znajomymi, bo wtedy ma to większy sens. Na razie czuję jedynie ulgę, że zakończyłem swój let's play z niej i ludzie już nie będą pytać kiedy go dokończę. Po prostu cieszę się, że mam to już za sobą, było ciężko. Za tę cenę tym bardziej nie mogę polecić.
3 votes funny
76561198105357090

Not Recommended99 hrs played (99 hrs at review)
i loved this game
why do u put a unplayable summoner class with almost no items to the game i was excited to play 1.0 but after i saw summoner i was dissapointed and uninstalled
ITS 1.0 put it in game if its ready and this is clearly not
summoner is just here to dissapoint
2 votes funny
76561198859955142

Recommended44 hrs played (44 hrs at review)
Szedłem sobie tunelem i nagle jakiś skurwysyński robak na drifcie zrobił zamach na moje życie, nie polecam!
2 votes funny
76561198272523545

Recommended151 hrs played (70 hrs at review)
Czy są lepsze rzeczy niż sex
Nie wiem ale Core Keeper jest git
2 votes funny
76561199210053586

Recommended48 hrs played (4 hrs at review)
Troche lagi ale git
2 votes funny
76561199165636860

Recommended31 hrs played (3 hrs at review)
very nice US and A best country in the world
2 votes funny
76561198331818928

Recommended13 hrs played (13 hrs at review)
Głównym problemem gry według mnie jest brak tp co jakieś 300-400 jednostek aktualnie wywalamy się 700 kratek od domku i z buta idziemy po to aby znów się wywalić
1 votes funny
76561198169155265

Recommended396 hrs played (393 hrs at review)
Cool game. I like it.
1 votes funny
76561198872233343

Recommended8 hrs played (8 hrs at review)
Bardzo fajna gra polecam👍🏼
1 votes funny
76561198258692995

Recommended50 hrs played (46 hrs at review)
wporzo giera polecam
1 votes funny
76561198126901171

Recommended70 hrs played (70 hrs at review)
I love keeping the core
1 votes funny
76561198049492408

Recommended55 hrs played (55 hrs at review)
Jeśli wypuścisz bąka w kosmosie, nie usłyszysz go.
Im just a chill guy who likes to dig and chill
1 votes funny
76561199166243840

Recommended43 hrs played (43 hrs at review)
nigdy więcej spotkań z stonogami wielkości czarnej pały :)
1 votes funny
76561198044900462

Recommended76 hrs played (25 hrs at review)
Bardzo przyjemna produkcja. Świat Core Keepera jest ładny, dobrze dopieszczony wizualnie jak na pixelarta. Ciekawe walki z bosami które są ciekawe. Warto zagrać tymbardziej że gra jest ciągle rozwijana.
1 votes funny
76561199167461329

Recommended11 hrs played (5 hrs at review)
Składniki:
Zalewa do ogórków:
1 i 1/2 litra wody
400 ml octu spirytusowego 10%
4 płaskie łyżki cukru
2 płaskie łyżki soli
Dodatkowo:
3 kg ogórków gruntowych
2 ząbki czosnku (do każdego słoika)
2 liście laurowe (do każdego słoika)
kilka łodyżek kopru włoskiego (do każdego słoika)
1 większa marchewka (do każdego słoika po 1/4 marchewki)
1 płaska łyżeczka gorczycy (do każdego słoika)
kilka ziarenek czarnego pieprzu (do każdego słoika)
kilka ziarenek ziela angielskiego (do każdego słoika)
kawałek chrzanu (do każdego słoika)
ak zrobić ogórki konserwowe?
Wykonanie:
Z wyżej wymienionych proporcji przygotujesz cztery 1-litrowe słoiki, do których zmieścisz około 3 kg ogórków gruntowych. Jeśli masz ich więcej to możesz przepis zwielokrotnić (oczywiście musisz wtedy równomiernie podwoić wszystkie składniki, a nie same ogórki). Ja korzystam z własnych ogórków i wybrałam do kiszenia te, które są jędrne, bez większych przebarwień. Jeżeli chodzi o rozmiar to unikaj dużych i szerokich ogórków, ponieważ mogą być one w środku puste lub mieć dużo pestek.
Jeżeli chodzi o dodatki to użyłam cebuli, gorczycę, liście laurowe, pieprz czarny ziarnisty, ziele angielskie oraz koper włoski, czosnek oraz chrzan.
Nasze konserwowanie ogórków zaczynamy od porządnego umycia słoików i zakrętek (super, jeśli masz zmywarkę i nastawisz na dłuższe mycie, aby były idealnie czyste). Gdy nasze słoiki już gotowe, wtedy myjemy ogórki pod zimną wodą.
Zalewa do ogórków konserwowych
Do garnka wlewamy wodę i ocet, a także wsypujemy cukier oraz sól. Dodajemy liście laurowe oraz ziele angielskie i mieszamy za pomocą łyżki. Doprowadzamy do wrzenia. Od tego momentu gotujemy jeszcze przez minimum 7 minut. Ściągamy z palnika i odstawiamy do przestudzenia.W tym czasie do każdego słoika wkładamy równomiernie płaską łyżeczkę gorczycy, kilka ziarenek czarnego pieprzu, pokrojoną w plasterki 1/4 marchewki, koper włoski i mały kawałek chrzanu. Ogórki porządnie myjemy i następnie układamy je w słoikach. Zalewamy przestudzoną zalewą. Wlewamy tyle zalewy, aby całkowicie przykryć nasze ogórki. Można zostawić ok. 1 cm wolnej przestrzeni między zalewą, a zakrętką.
Jak pasteryzować słoiki z ogórkami konserwowymi?
Do garnka z większym dnem włóż bawełnianą ścierkę, ułóż słoiki (u mnie za jednym zamachem mieszczą się 3 lub 4 litrowe słoiki) i zalej je zimną wodą do 3/4 wysokości. Ważne, aby słoiki się ze sobą nie stykały. Gotujemy je przez ok. 5 minut. Po tym czasie delikatnie wyciągamy je z garnka, sprawdzamy czy nie trzeba ich dokręcić i stawiamy do góry dnem na kuchennym blacie. Nasze świeżo przygotowane ogórki konserwowe odstawiamy do całkowitego przestudzenia, a gdy będą już zimne, wtedy je odwracamy i wkładamy do półki, spiżarki czy piwnicy.
Ogórki konserwowe są już gotowe do spożycia po 6, 7 dniach.
1 votes funny
76561199079186221

Not Recommended32 hrs played (15 hrs at review)
tych lagów to już mogli nie dodawać po co to komu
1 votes funny
76561198065467045

Recommended28 hrs played (17 hrs at review)
Mix of terraria, minecraft and isometric view with gorgeous graphics.
RELAXING!
1 votes funny
76561198152837814

Recommended31 hrs played (6 hrs at review)
Przyjemna gierka na rozluźnienie i wychillowanie przy niej 🤪 d
1 votes funny
76561199064244543

Recommended132 hrs played (6 hrs at review)
Gra jest świetna! bardzo podobna do terrari co mi jeszcze bardziej podchodzi ładnie wygląda moby też są świetnie zrobione, szkoda tylko że nie ma języka polskiego więc czekam na dodanie :D. czy polecam gra? oczywiście świetnie wydane 47zł aż się chcę grać na spokojnie. Więc jeśli ktoś chce ją kupić to nic innego nie mogę życzyć niż miłych wrażeń.
1 votes funny
76561198426851342

Recommended208 hrs played (4 hrs at review)
Super gierka do tego mega wciąga
1 votes funny