Dodali malutki obszar, dialogi na poziomie panów spod butki z piwem, ciągłe wulgaryzmy, dużo więcej niż w podstawce. Co chwile ogromne patche niewiele zmieniające w grze. Niewarte 100 zł. Na dodatek od patcha 2.1 gorzej działa i posiada zbuggowane misje.
Nie polecam gry po łatce 2.1 która, miała naprawić błędy gra przestała zupełnie działać. Z poprzednią łatką też, nie było kolorowo gra miała to do siebie że, co jakiś czas podczas gry się ,,wypłaszczała'' ale, dało się to jeszcze naprawić. Choć bywało to uciążliwe, nie poddawałem się grałem ze względu że, gra ma naprawdę potencjał i wciąga. Przymykałem na to oko lecz z dzisiejszą łatką, 2.1 szala goryczy się przelała, i chciałem ostrzec ludzi którzy, zdecydują się na zakup żeby to jeszcze raz przemyśleli, czy warto wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze na tą grę. Redzi pokazali że, mają w du pie klientów dlatego wydali wcześniej grę żeby wykonać skok na ich kasę, później dopiero próbują ją naprawić łatkami i robią to nieudolnie. Przepraszam tych których te słowa uraziły, a przyszłe urażą ale, mam nadzieje ze wiedźmin 4 okaże się totalną klapą, bo przez sknerstwo Redów zwykli ludzie którzy, chcą ograć dobry kawał gry dostają piasek na wietrze i zostają na lodzie bo kasa poszła do ich kieszeni. Co do sknerostwa, proszę poczytać jak wyglądały prace nad cyberpunkiem szkoda było kasy na wykwalifikowanych programistów, to ogarnęli studentów którzy robili to za pół darmo i dziwne ze gra wyszła jaka wyszła.
Bugów mniej niż w podstawce, ale nadal są i potrafią zablokować postęp, np:
Towarzysz nie podchodzi do drzwi żeby je otworzyć.
Nie dało rady wyjść z gniazda w misji snajperskiej i trzeba robić zadanie od początku.
Nie można zadzwonić do Reeda choć taki jest właśnie cel zadania.
Pełno gliczy z przenikaniem się NPC, wciąż słaby model jazdy, brak latarki, żałosny zasięg i czas doczytywania detali. Marna walka z pierwszym bosem i totalnie debilne chwanie się/uciekanie przed robopająkiem w jednym z zakończeń.
Najlepsze co mnie tu spotkało to misja Billa i Charlesa.
Jak bym chciał bezsensowną napierldlankę niemalże od początku tego dodatku to wybrał bym inną grę. Oczekiwałem po tym zupełnie co innego. Jak dla mnie szkoda czasu i kasy.
Dodatek, który wyleczył mnie z grania. Dziwne mechaniki, dziwna fabuła a właściwie jej brak tylko wygrzew od poczatku. Skończyłem na walce z cyber czołgiem po czym odinstalowałem grę. Dwa razy sie zastanowie zanik kupię następną grę od tego producenta.
Dużo dłużyzn, tani sentymentalizm, czytałem opinie że twórcy osiągnęli coś takiego że wszystkie wybory są złe i mamy wybrać dobro bohatera, bo co nas obchodzi reszta, ja miałem tak co mnie obchodzi ta gra, chciałem tylko dobrnąć do końca, choć był moment że nawet mi się nie chciało.
Szczegóły:
- w kwestii walk z bosami przypomina Half- life, duża liniowość zamknięte korytarze, trzeba zrobić tak a nie inaczej, tyle że w HF były jeszcze zagadki logiczne, trochę cienko jak na gre RPG
- kwestia wyborów - głownie kontrakty, ale też fabuła -są niby trudne bo wszystko jest niby złe, ale brak 3 drogi, mało zaangażowanych postaci, wszystko ostatecznie często sprowadza się do napierdalanki - słabo
- wszystko podane bez subtelności (a subtelna to była np misja w Topieli z podstawki) - słabo
- mała mapa, głownie ruiny, czasem trudność polega na odnajdywaniu drogi w ciemności a nie mamy latarki - no to już jest przegięcie - i tego jest sporo w fabule głownej
- walka z bosami długa, bardzo powtarzalna, nudzi
- dialogi rozwleczone - nudne - niby trudne wybory, ale będę powtarzał brak subtelności
to powinna być ocena 6/10, ale że piejecie z zachwytu to ja daje 1/10
Może mam wysokie oczekiwania do gier, ale jest jedna która spełniła je ponad miarę - to kindome come Deliverance, a 2 jest ponoć jeszcze lepsza
Pierwsze 3 godziny w tym DLC i już mogę powiedzieć, że CDPR zrobili naprawdę dobrą robotę. Dopiero zaczynam rozgrywkę nowego dodatku, a już mnie ciekawi co będzie dalej. Pre-Order jak najbardziej słusznie zakupiony.
Blocker in first mission in 10min. Terra incognita - dont detect panel.
Godzina gry w plecy. 3 razy ten sam dialog masakra wprowadzajacy bo raz zginalem po 20min zabijania przeciwnikow, bo w pewnym momencie po pauzie przeciwnik sie zespawnil w samochodzie przedemna gdzie go NIE BYLO i mnie zastrzelil z ciezkiego karabinu. Po prostu zniczylo to moje pozytywne spojrzenie. Po prostu gdybym to nagrywal to byscie uslyszeli niezłą wiązanke.
A potem w trakcie zadania fail bo samolot spadl. I kolejne minuty zycia skradzione bo 3 albo 4 raz robie to samo i te same dialoogi slysze.
-----
Dalej bylo wiecej błedów. Nie byly to blokery ale denerwujace. Nie wiem dlaczego ale Dogtown jest gorzej zoptymalizowane.
----
Za 1 razem osiagnałem dodatkowe zakonczenie. Przeczytalem w necie jakie sa inne zakonczenia poza tymi z podstawowymi. No nie sa satysfakcjonujace. Naprawde spodziewalem sie czegoś wiecej, lepszej historii i dluższej. Za cene 1/2 gry dostajemy 1/3podstawy? a dorobienie kolejnych questow nie jest tak wymagajace jak tworzenie gry od zera.
No czuje niesmak i rozczarowanie, 5/10.
Pozdro od gamedeva.
Gra jest zrobiona tragicznie . Nowy dodatek ma bugi i gliche w tym wywala do pulpitu za kazdym razem po szybkim savie . Gra po wczytaniu szybkiego save-a powoduje zacinanie sie policji ktora nie reaguje na zabijanie nawet ich samych . Po misji w hotelu notorycznie gra wyzuca do pulpitu . Żenada w jakim stanie jest ten dodatek. Nadal system walki jest bez cielesny ze slaba imersja gdzie nie czuc zadawanych obrazen i nie slychac przeciwnikow biegnacych za toba . Zglichowane uderzenia przeciwnikow z ciagnacym sie atakiem za nasza postacia mimo iz powinnismy wyjsc z zasiegu ataku . Osobiscie gdyby to ode mnie zalezalo to zwolnil bym mase ludzi z tej firmy odpowiedzialnych za ta szmire jaka dostalismy . Gra powinna powstac z osobnym silnikiem na PC i osobnym na konsole co dobitnie nie zostalo zrobione dlatego ta gra ma mase bledow i nic juz tej gry nie uratuje . Jeśłi sie zastanawiacie nad zakupem to stanowczo odradzam. Gierka poprostu jest zrobiona na kolanie podczas jednej sesji w toalecie
Ta gierka to jest jeden wielki zmarnowany potencjał, tak jakby twórcy mieli bardzo fajne pomysły, ale jednocześnie byli niemożebnie ograniczeni przez technologię.
Cyberpunk jest też wielkim rozczarowaniem jeżeli porównać obietnice do rzeczywistości. Przechodząc do rzeczy; w trailerach i na materiałach promocyjnych twórcy wielokrotnie obiecywali "zostanie legendą Night City". Jednakże ta obietnica nie została dowieziona w żaden sposób, jedyne co zostało dowiezione to rozczarowanie.
Weźmy chociażby samochody, twórcy przez całą grę nie wpadli na pomysł, aby za poboczne questy wynagrodzić gracza jakimś fajnym samochodem, przez co do końca gry, nawet robiąc wszystkie questy poboczne, tłuczemy się jakimś gruzem, no chyba, że sobie przeczytamy w necie że w takim jednym tunelu jest super fajna fura i to za darmo.
To samo z pieniędzmi, grałem zaraz na premierę cyberpranka, pieniądze to był jakiś dowcip patrząc na ceny; robiąc większość pobocznej zawartości miałem może 100k-150k eurodolarów. A ceny w sklepach? Wielokrotność mojego stanu konta, zwykła broń, czy wszczep potrafiły kosztować po 100-200k.
Niestety ta tendencja jest kontynuowana przez cały czas, chociażby kradzież tożsamości z DLC. Potem dostajemy ten skill na stałe i serio nie chciało się twórcom nawet zrobić jakiegokolwiek efektu, jakiegokolwiek podmieniania tekstur czy coś? Po prostu "klik" i działa. Zero frajdy, żałosne.
Dalej, braindance, też można było to fajniej rozwiązać, zrobić ich więcej, ale nie, są tylko w kilku misjach pobocznych i temat jest zapominany.
I tak dalej i tak dalej. W ogóle nie czuć tego "bycia legendą Night City".
Podsumowując; pomysły macie fajne, ale niestety ich realizacja leży i kwiczy. Najlepiej to zastąpcie cały swój dział technologiczny zdolniejszymi programistami, którzy będą w stanie w pełni zrealizować wasze pomysły.
Wyjdzie to wszystkim na dobre.
Dodali malutki obszar, dialogi na poziomie panów spod butki z piwem, ciągłe wulgaryzmy, dużo więcej niż w podstawce. Co chwile ogromne patche niewiele zmieniające w grze. Niewarte 100 zł. Na dodatek od patcha 2.1 gorzej działa i posiada zbuggowane misje.
Nie polecam gry po łatce 2.1 która, miała naprawić błędy gra przestała zupełnie działać. Z poprzednią łatką też, nie było kolorowo gra miała to do siebie że, co jakiś czas podczas gry się ,,wypłaszczała'' ale, dało się to jeszcze naprawić. Choć bywało to uciążliwe, nie poddawałem się grałem ze względu że, gra ma naprawdę potencjał i wciąga. Przymykałem na to oko lecz z dzisiejszą łatką, 2.1 szala goryczy się przelała, i chciałem ostrzec ludzi którzy, zdecydują się na zakup żeby to jeszcze raz przemyśleli, czy warto wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze na tą grę. Redzi pokazali że, mają w du pie klientów dlatego wydali wcześniej grę żeby wykonać skok na ich kasę, później dopiero próbują ją naprawić łatkami i robią to nieudolnie. Przepraszam tych których te słowa uraziły, a przyszłe urażą ale, mam nadzieje ze wiedźmin 4 okaże się totalną klapą, bo przez sknerstwo Redów zwykli ludzie którzy, chcą ograć dobry kawał gry dostają piasek na wietrze i zostają na lodzie bo kasa poszła do ich kieszeni. Co do sknerostwa, proszę poczytać jak wyglądały prace nad cyberpunkiem szkoda było kasy na wykwalifikowanych programistów, to ogarnęli studentów którzy robili to za pół darmo i dziwne ze gra wyszła jaka wyszła.
Bugów mniej niż w podstawce, ale nadal są i potrafią zablokować postęp, np:
Towarzysz nie podchodzi do drzwi żeby je otworzyć.
Nie dało rady wyjść z gniazda w misji snajperskiej i trzeba robić zadanie od początku.
Nie można zadzwonić do Reeda choć taki jest właśnie cel zadania.
Pełno gliczy z przenikaniem się NPC, wciąż słaby model jazdy, brak latarki, żałosny zasięg i czas doczytywania detali. Marna walka z pierwszym bosem i totalnie debilne chwanie się/uciekanie przed robopająkiem w jednym z zakończeń.
Najlepsze co mnie tu spotkało to misja Billa i Charlesa.
Jak bym chciał bezsensowną napierldlankę niemalże od początku tego dodatku to wybrał bym inną grę. Oczekiwałem po tym zupełnie co innego. Jak dla mnie szkoda czasu i kasy.
Dodatek, który wyleczył mnie z grania. Dziwne mechaniki, dziwna fabuła a właściwie jej brak tylko wygrzew od poczatku. Skończyłem na walce z cyber czołgiem po czym odinstalowałem grę. Dwa razy sie zastanowie zanik kupię następną grę od tego producenta.
Dużo dłużyzn, tani sentymentalizm, czytałem opinie że twórcy osiągnęli coś takiego że wszystkie wybory są złe i mamy wybrać dobro bohatera, bo co nas obchodzi reszta, ja miałem tak co mnie obchodzi ta gra, chciałem tylko dobrnąć do końca, choć był moment że nawet mi się nie chciało.
Szczegóły:
- w kwestii walk z bosami przypomina Half- life, duża liniowość zamknięte korytarze, trzeba zrobić tak a nie inaczej, tyle że w HF były jeszcze zagadki logiczne, trochę cienko jak na gre RPG
- kwestia wyborów - głownie kontrakty, ale też fabuła -są niby trudne bo wszystko jest niby złe, ale brak 3 drogi, mało zaangażowanych postaci, wszystko ostatecznie często sprowadza się do napierdalanki - słabo
- wszystko podane bez subtelności (a subtelna to była np misja w Topieli z podstawki) - słabo
- mała mapa, głownie ruiny, czasem trudność polega na odnajdywaniu drogi w ciemności a nie mamy latarki - no to już jest przegięcie - i tego jest sporo w fabule głownej
- walka z bosami długa, bardzo powtarzalna, nudzi
- dialogi rozwleczone - nudne - niby trudne wybory, ale będę powtarzał brak subtelności
to powinna być ocena 6/10, ale że piejecie z zachwytu to ja daje 1/10
Może mam wysokie oczekiwania do gier, ale jest jedna która spełniła je ponad miarę - to kindome come Deliverance, a 2 jest ponoć jeszcze lepsza
Pierwsze 3 godziny w tym DLC i już mogę powiedzieć, że CDPR zrobili naprawdę dobrą robotę. Dopiero zaczynam rozgrywkę nowego dodatku, a już mnie ciekawi co będzie dalej. Pre-Order jak najbardziej słusznie zakupiony.
Blocker in first mission in 10min. Terra incognita - dont detect panel.
Godzina gry w plecy. 3 razy ten sam dialog masakra wprowadzajacy bo raz zginalem po 20min zabijania przeciwnikow, bo w pewnym momencie po pauzie przeciwnik sie zespawnil w samochodzie przedemna gdzie go NIE BYLO i mnie zastrzelil z ciezkiego karabinu. Po prostu zniczylo to moje pozytywne spojrzenie. Po prostu gdybym to nagrywal to byscie uslyszeli niezłą wiązanke.
A potem w trakcie zadania fail bo samolot spadl. I kolejne minuty zycia skradzione bo 3 albo 4 raz robie to samo i te same dialoogi slysze.
-----
Dalej bylo wiecej błedów. Nie byly to blokery ale denerwujace. Nie wiem dlaczego ale Dogtown jest gorzej zoptymalizowane.
----
Za 1 razem osiagnałem dodatkowe zakonczenie. Przeczytalem w necie jakie sa inne zakonczenia poza tymi z podstawowymi. No nie sa satysfakcjonujace. Naprawde spodziewalem sie czegoś wiecej, lepszej historii i dluższej. Za cene 1/2 gry dostajemy 1/3podstawy? a dorobienie kolejnych questow nie jest tak wymagajace jak tworzenie gry od zera.
No czuje niesmak i rozczarowanie, 5/10.
Pozdro od gamedeva.
Gra jest zrobiona tragicznie . Nowy dodatek ma bugi i gliche w tym wywala do pulpitu za kazdym razem po szybkim savie . Gra po wczytaniu szybkiego save-a powoduje zacinanie sie policji ktora nie reaguje na zabijanie nawet ich samych . Po misji w hotelu notorycznie gra wyzuca do pulpitu . Żenada w jakim stanie jest ten dodatek. Nadal system walki jest bez cielesny ze slaba imersja gdzie nie czuc zadawanych obrazen i nie slychac przeciwnikow biegnacych za toba . Zglichowane uderzenia przeciwnikow z ciagnacym sie atakiem za nasza postacia mimo iz powinnismy wyjsc z zasiegu ataku . Osobiscie gdyby to ode mnie zalezalo to zwolnil bym mase ludzi z tej firmy odpowiedzialnych za ta szmire jaka dostalismy . Gra powinna powstac z osobnym silnikiem na PC i osobnym na konsole co dobitnie nie zostalo zrobione dlatego ta gra ma mase bledow i nic juz tej gry nie uratuje . Jeśłi sie zastanawiacie nad zakupem to stanowczo odradzam. Gierka poprostu jest zrobiona na kolanie podczas jednej sesji w toalecie
Ta gierka to jest jeden wielki zmarnowany potencjał, tak jakby twórcy mieli bardzo fajne pomysły, ale jednocześnie byli niemożebnie ograniczeni przez technologię.
Cyberpunk jest też wielkim rozczarowaniem jeżeli porównać obietnice do rzeczywistości. Przechodząc do rzeczy; w trailerach i na materiałach promocyjnych twórcy wielokrotnie obiecywali "zostanie legendą Night City". Jednakże ta obietnica nie została dowieziona w żaden sposób, jedyne co zostało dowiezione to rozczarowanie.
Weźmy chociażby samochody, twórcy przez całą grę nie wpadli na pomysł, aby za poboczne questy wynagrodzić gracza jakimś fajnym samochodem, przez co do końca gry, nawet robiąc wszystkie questy poboczne, tłuczemy się jakimś gruzem, no chyba, że sobie przeczytamy w necie że w takim jednym tunelu jest super fajna fura i to za darmo.
To samo z pieniędzmi, grałem zaraz na premierę cyberpranka, pieniądze to był jakiś dowcip patrząc na ceny; robiąc większość pobocznej zawartości miałem może 100k-150k eurodolarów. A ceny w sklepach? Wielokrotność mojego stanu konta, zwykła broń, czy wszczep potrafiły kosztować po 100-200k.
Niestety ta tendencja jest kontynuowana przez cały czas, chociażby kradzież tożsamości z DLC. Potem dostajemy ten skill na stałe i serio nie chciało się twórcom nawet zrobić jakiegokolwiek efektu, jakiegokolwiek podmieniania tekstur czy coś? Po prostu "klik" i działa. Zero frajdy, żałosne.
Dalej, braindance, też można było to fajniej rozwiązać, zrobić ich więcej, ale nie, są tylko w kilku misjach pobocznych i temat jest zapominany.
I tak dalej i tak dalej. W ogóle nie czuć tego "bycia legendą Night City".
Podsumowując; pomysły macie fajne, ale niestety ich realizacja leży i kwiczy. Najlepiej to zastąpcie cały swój dział technologiczny zdolniejszymi programistami, którzy będą w stanie w pełni zrealizować wasze pomysły.
Wyjdzie to wszystkim na dobre.
