Zalety: -Można trąbić do innych graczy Wady: Niektórzy nie odtrąbują

Zalety: -Można trąbić do innych graczy Wady: Niektórzy nie odtrąbują

"Mamo ,tato gram w euro trucka całe lato!" - Gimnazjalista podczas letnich wakacji. Jestem osobą, która nie może zostać profesionalnym kierowcą i moje marzenie ,aby zostać TIRowcem jest równe zeru. Dzieki studiu stojącym za Euro truckiem , moje sny o szusowaniu po Europeiskich trasach do pewnego stopnia się ziściły. Gdy wszyscy koledzy wychodzą na imprezy ,czy spotykają się z dziewczynami. Ja nakładam na siebie białą koszulkę na ramiączka, siatkowańa czapkę z daszkiem i zasiadam za kierownicą mojej "Perełki. Gdy wyruszam w trasę świat się dla mnie nie liczy. Gra zaczyna się niepozornie. Jesteśmy kierowcami na zlecenie, bez własnej ciężarówki. Przewożąc przeróżne ładunki, powoli dorabiamy się własnej firmy i własnych maszyn. Możemy zatrudniać własnych kierowców ,którzy praktycznie bedą za ciebie pracowali. Gdzie w tym zabawa? Pokazując swoim pracownikom jak powinno się kosić mamone ,sami się przy tym fantastycznie bawimy. Niektórzy powiedzą "Tak w kółko jeździć ,ale nuda!" , to prawda że jak się ciska już siedemnastą godzinę z jedną przerwą na kupę i na kanapkę z żółtym serem (bo z innym dziadostwem za długo schodzi). to może się troszkę znudzić,ale wtedy polecam odpalić radio złote przeboje i da rade wytrzymać jeszcze ze trzy godzinki. Podsumowując tą krótką recenzje. Polecam tą grę wszystkim miłosnikom ciężkich pojazdów zmotoryzowanych. Jeżeli ktoś się z ciebie naśmiewa w szkole ,to wyleć im z tekstem -Jestem szefem super firmy , a ty co osiągnąłeś? - Nie jestem prawiczkiem Wtedy po prostu się tym nie przejmujesz i dalej wierzysz że tobie również uda się zaliczyć. (Jak ja nie cierpie tych ciulów z 3F) + Super Ciężarowy + Spełniacz marzeń 7000 + Mod który sprawia, że możesz wynająć prostytutke w Belgii + Super dodatki (Po raz pierwszy w życiu biegłem do rodziców po pieniądze. W sumie, to po raz pierwszy w życiu biegłem.) - Brak

oporowo

Witam kolegów, kierowców ciężarówek. Opowiem wam moją historię i nie wiem czy wam sie spodoba czy nie ale chce się komuś zwierzyć i chciałbym to zrobić tutaj.. Otóż mam już 45 lat i pracuję jako kierowca ciężarówki w firmie transportowej. Ciężarówki to moje życie i nie zamieniłbym tego zawodu na żaden inny... jeżdzę od 24 roku życia. 2 lata temu zmarła moja żona, dzieci wyjechały do usa(właściwie tylko syn, córka do włoch), a ja zostałem tutaj i jeżdzę po całej europie... kiedyś miałem do kogo zjechac z trasy do domu, do rodziny.. a teraz to już prawie rok w domu nie byłem tylko cały czas w trasie.. bo do kogo jechać.. kasy przesyłam pocztą do matki która opłaca rachunki(telefonu wcale nie używam), do domu zjadę jakoś teraz na święta żeby z matką posiedzieć, trochę odpocząć i dalej po świętach ruszam w trasę. Jeżdzę obecnie ostatnie 7 miesięcy Scanią R 480 Topline i to ona jest dla mnie prawdziwym domem, w wyposażeniu mam telewizorek, laptop, lodówkę.. itp.. wszystko co niezbędne... znalazłem tą stronę z tym forum przypadkowo jak szukałem nowych wiadomości o transporcie.. postanowiłem napisać coś o mnie i chciałbym dowiedzieć się od was użytkowników tego forum co myślicie o takim życiu... domyślam się że większość z was to zawodowi kierowcy ciężarówek więc proszę o dość normalne odpowiedzi.. piszę teraz z parkingu przy autostradzie A10 we Francji, obecnie mam kurs do miejscowości Tours, wiec niedaleko, jakieś 250 km mi zostało.. a jutro mam rozładować więc ruszę o 22 i dolecę tam jeszcze w nocy, trochę się prześpię no i rozładunek. Zrobie jeszcze parę kursow po uni i będziemy zjeźdzać ciężarówkami na bazę, bo święta. Ja także muszę zjechać, posiedzieć z matką, pomóc jej i pojeść jej pysznego barszczyku z uszkami a nie tylko zupek z torebek, czy z baru. Ostatnio jechałem na Świecko to stanąłem na NEVADZIE zjeść mojego ulubionego" szwajcara", jak zwykle pyszny. Ja także mogę wam napisać coś jeśli nie będziecie wiedzieć czy rozumieć.. zwłaszcza ci młodzi kierowcy. Chętnie pomogę, mam już doświadczenie więc moze się komuś przydam. Ostatnim razem jak jechałem do Polski przed Olszyną pomagałem zmienić koło Czechowi bo nie miał podnośnika. Wożę najczęściej płyty wiórowe, części do VW, opony do Michelina, szkło i papier, ostatnio wiozłem blachę a teraz ciagnę za kabiną 20 ton kawy. A więc moje życie to ciężarówki i prosze piszcie co o takim życiu myślicie. Pozdrawiam truckerów i młodych kierowców, nie martwcie sie wszystkiego się nauczycie i będzie ok. Ja też kiedyś byłem młody i jak wsiadlem za stery takiego kolosa to oniemiałem, ale trzeba było jechac i jechałem i tak się nauczyłem i teraz jeżdze zdecydownaie i odważnie. A więc nie bójcie się młodzi trakerzy jeździć takim monstrum drogowym. Pozdrawiam i proszę piszcie. Bedę sprawdzał codziennie na pauzie co myślicie o takim życiu... narazie.

Przed zagraniem w to miałem małego pisiorka, brak dziewczyny i zero chęci do życia. Nic z tego się nie zmieniło, ale gra jest całkiem spoko

– Tato!!! Nie wyjeżdżaj znowu!!! – Muszę synku, muszę… – Ale dlaczego?! Przecież pani w szkole powiedziała, że kierowcy ciężarówki to brudasy i że ten zawód nie jest nikomu potrzebny. – Muszę właśnie po to, że ta pani mogła rano iść do sklepu i kupić sobie świeże bułeczki, wędlinki i itd.

░░░░░░░░░░░░░▄▄▀▀▀▀▀▀▄▄ ░░░░░░░░░░▄▄▀▄▄▄█████▄▄▀▄ ░░░░░░░░▄█▀▒▀▀▀█████████▄█▄ ░░░░░░▄██▒▒▒▒▒▒▒▒▀▒▀▒▀▄▒▀▒▀▄ ░░░░▄██▀▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒█▄ ░░░░██▀▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒█▌ ░░░▐██▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▐█ ░▄▄███▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒█ ▐▒▄▀██▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▐▌ ▌▒▒▌▒▀▒▒▒▒▒▒▄▀▀▄▄▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒█▌ ▐▒▀▒▌▒▒▒▒▒▒▒▄▄▄▄▒▒▒▒▒▒▒▀▀▀▀▄▒▐ ░█▒▒▌▒▒▒▒▒▒▒▒▀▀▒▀▒▒▐▒▄▀██▀▒▒▒▌ ░░█▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▐▒▒▒▒▒▒▒▒█ ░░░▀▌▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▌▒▒▒▒▒▒▄▀ ░░░▐▒▒▒▒▒▒▒▒▒▄▀▐▒▒▒▒▒▐▒▒▒▒▄▀ ░░▄▌▒▒▒▒▒▒▒▄▀▒▒▒▀▄▄▒▒▒▌▒▒▒▐ ▄▀░▀▄▒▒▒▒▒▒▒▒▀▀▄▄▄▒▄▄▀▌▒▒▒▌ ▐▌░░░▀▄▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▄▀ ░█░░░░░▀▄▄▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▄▀ ░░█░░░░░░░▀▄▄▄▒▒▒▒▒▒▄▀ ░░░█░░░░░░░░░▌▀▀▀▀▀▀▐

Ogólnie gra całkiem fajna i przyjemna, świat dobrze odwzorowany oprócz jednego kraju, a mianowicie polski. Jako prawdziwy patriota muszę zwrócić uwagę na brak dziur w polskich drogach. Polecam

Mega dobra giera, polecam 😎🤙 W gratisie daje przepis na pierogi: PRZEPIS NA PIEROGI Czas przygotowania: 15 minut Liczba porcji: około 50 - 60 pierogów Kaloryczność kcal: 37 w 1 pierogu bez nadzienia Składniki: 500 g mąki pszennej np. typ 500 pół łyżeczki soli 4 łyżki oleju - 50 ml szklanka gorącej wody - 250 ml Przepis na pierogi Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml. Z przepisy wychodzi około 50 - 60 pierogów. Do zrobienia ciasta na dowolne pierogi potrzebujesz również: czysty blat lub stolnica do wałkowania ciasta; wałek; okrągła wykrawaczka do pierogów lub szklankę średnica około 7-9 cm; bawełniana ściereczka; szeroki garnek; i cedzak do łowienia pierogów. Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną ilość kalorii niż te, których użyłam ja. Podczas liczenia kalorii nie uwzględniłam wybranego przez Ciebie farszu. Podałam kaloryczność "pustego" pieroga zakładając, że wyszło Ci 60 sztuk. Do szerokiej miski przesiej mąkę. Dodaj sól oraz olej np. rzepakowy. Olej z pestek winogron oraz inne oleje o delikatnym smaku również się sprawdzą. Wlej szklankę gorącej, przegotowanej wody (250 ml) i wyrabiaj chwilę ciasto - najlepiej ręcznie. Na początku, jeśli ciasto jest gorące, możesz je zamieszać łyżką. Ciasto można też śmiało wyrabiać w maszynie np. w Thermomix. Ciasto powinno być miękkie, plastyczne i elastyczne. Kulę ciasta zawiń w folię i odłóż na 30 minut. Ciasto po leżakowaniu nie będzie się kurczyć podczas wałkowania. Po tym czasie ciasto odwiń z folii i podziel na 3 części. Dwa kawałki odłóż na bok. Jeden kawałek rozwałkuj cienko na stolnicy. Wycinaj kółka. Każdą sztukę dodatkowo rozciągaj jeszcze w dłoniach. Na środek nakładaj farsz na pierogi np. ruskie. Pierogi składaj na pół i sklejaj boki. Pierogi układaj obok siebie na stolnicy. Aby oczekujące na gotowanie pierogi nie schły, przykryj je lekko wilgotną bawełnianą ściereczką.

Rozwoże groszek i puszki ze smalcem ponadto słucham radia Złote Przeboje 11/10

Lubię jeździć po alkoholu, ta gra mi na to pozwala! Polecam!

Zawsze kiedy gram w Euro Truck Simulator 2, czuje się wspaniale. Piękna grafika, dopracowana fizyka jazdy i możliwość grania w trybie multiplayer sprawiają że jest to idealna gra do wyciszenia umysłu po ciężkim dniu w szkole czy pracy :) Dodatkowo gra jest wciaż aktualizowana. Zdecydowanie polecam. Jest również nominowana przeze mnie w steam awards 2018

Przepis na dobry bigos z kiszonej kapusty Składniki: 500 g mięsa wieprzowego (np. karkówki) 200 g kiełbasy 1 cebula 2 łyżki oleju roślinnego 3 szklanki bulionu lub wody 30 g suszonych borowików 2 łyżki powideł śliwkowych lub kilka suszonych śliwek 1 jabłko (np. reneta lub antonówka) - opcjonalnie 1 kg kiszonej kapusty 1 łyżka koncentratu pomidorowego 1 łyżka mąki 1 łyżka masła PRZYPRAWY 1 listek laurowy, 2 ziela angielskie, 1 łyżeczka kminku, 1 łyżka majeranku DODAJ NOTATKĘ PRZYGOTOWANIE Mięso pokroić w kostkę. Cebulę pokroić w kosteczkę i zeszklić na oleju w dużym garnku. Dodać mięso i dokładnie je obsmażyć. Wlać 2 szklanki gorącego bulionu lub wody z solą i pieprzem, zagotować. Następnie dodać połamane suszone grzyby, przykryć, zmniejszyć ogień i gotować przez ok. 45 minut. Dodać listek laurowy, ziela angielskie, kminek, majeranek, powidła śliwkowe lub posiekane śliwki, obrane i pokrojone w kosteczkę obrane jabłko i wymieszać. Dodać odciśniętą kiszoną kapustę oraz wlać szklankę wody, wymieszać. Przykryć i gotować przez ok. 15 minut. Kiełbasę obrać ze skóry, pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni. Dodać do kapusty i gotować przez ok. 30 minut. Pod koniec dodać koncentrat pomidorowy. Mąkę podsmażyć na suchej patelni, gdy zacznie brązowieć dodać łyżkę masła i mieszać aż masło się rozpuści. Trzymając patelnię na ogniu dodać stopniowo kilka łyżek kapusty cały czas mieszając. Przełożyć zawartość patelni z powrotem do garnka, wymieszać i zagotować. WSKAZÓWKI Jeśli używamy kiełbasy wiejskiej, kruchej, to nie musimy jej wcześniej podsmażać.

Niedziela typowego Andrzeja kierowcy TIR-a: 7:00- Msza+zakupy ( o ile jest handlowa ) 10:00- Powtórki Cejrowskiego 12:00- Papież/film/Makłowicz 14:00- Familiada+obiad 15:30- Deser/kawa+”po maluchu” ( czasem od rana ) 17:00- Teleekspress 18:00- Kolacja+kłótnie z telewizorem 20:00- Kabarety/polski serial 23:00- Nocne baraszkowanie z Haliną 23:03- Sen+myśli o tym, że trzeba wstać o 3:00 i ruszyć w trasę.

A jak wygląda Twoja niedziela drogi/droga Czytelniku/Czytelniczko?

Z pewnością upływa Ci ona na odpoczynku, twórczo, rodzinnie. Jakkolwiek byś jej jednak nie spędzał/spędzała, pozwolę sobie powitać Cię w tymże czytadełku. Ni to recenzji, ni to felietonie. Ot, po prostu mam ochotę napisać coś nie zsystematyzowanego, luźnego, krótszego, bez ocen liczbowych i przesadnej ilości opisów.

Tak, na Niedzielę, dla relaksu.

Tym samym chcę oto polecić Tobie, Euro Truck Simulator 2, za stworzenie, ktorego odpowiada studio SCS Software, a wydany został przez Rondomedia w 2012 roku. Symulatora ciągnika siodłowego ( potocznie zwanego TIR-em ), którego genezis bliskie jest memicznym przywarom o typowych przedstawicielach naszej, rodzimej, społecznej awangardy. Januszom, Karynom, Sebixom, Grażynom, Brajankom, Dżesikom, ogólnie nosaczom wszelkiej maści i rodzaju, no i Andrzejom... ...typowym kierowcom zawodowym.

Dzięki Andrzeju!

To ( w dużej mierze) m.in. dzięki ich pracy, ( bez krztyny kpiny ) gospodarczy krwiobieg, przewóz towarów, usług, produkcji i wydobycia, może funkcjonować. Ciężko wyobrazić sobie dzisiejszy konsumcjonalny styl życia, bez stałych dostaw. A wspomnę tylko o jednej z ogromnej gałęzi dziedziny zwanej transportem/logistyką/spedycją. Pomyśl zatem tylko, iż w przypadku pojedynczej B******i ( najwiekszej sieci dyskontowej w Polsce, ponad 3100 punktów sprzedaży ). Towaru wystarczy zaledwie na 3 dni, i mówimy tu o codziennych dostawach. I to nie jedyna sieć tego typu. A co z firmami kurierskimi? Rolnictwem i przetwórstwem? Z zaopatrzeniem wszystkich hurtowni? Co z marketami budowlanymi i ogólnie budownictwem? Co z fabrykami, z całym przemysłem lekkim i ciężkim? Z energetyką. Wszystko w dużej opiera się na tego typu transporcie kołowym. *** Cytując ciocię Wiki: "Transport lądowy (drogowy, kolejowy, wodny śródlądowy) jest podstawą zintegrowanego systemu transportowego w Polsce, zaspokajającą w ponad 99% potrzeby wewnątrzkrajowego transportu ładunków i osób. Jest on także głównym narzędziem (w ponad 80%) przestrzennej integracji polskiej gospodarki z rynkiem Unii Europejskiej." *** Zatem po mimo prześmiewczego tonu mego wywodu, mam ogromny szacunek dla kierowców. W stronę Andrzejów, szczere podziękowania. Bowiem praca kierowcy jest fachem niebezpiecznym. I nie chodzi wyłącznie o ryzyko wypadku, o czym wiedzą kierowcy, którzy jeżdżą na wschód. Jeszcze raz, dzięki Andrzeju!

Zasadniczo o grze.

Głównym celem gry jest jeżdżenie od punktu A do punktu B. Rozgrywkę zaczynasz jako szeregowy kierowca, który podpisuje kontrakty przewozowe z różnymi przedsiębiorcami. Następnie wsiadasz się w ciężarówkę i Europa stoi otworem. W ten sposób zarabiasz pierwsze pieniądze, a celem gry jest stworzenie własnego imperium przewozowego, funkcjonującego na terenie całego Starego Kontynentu. Jednym z ciekawych elementów rozgrywki jest możliwość rozbudowanego ulepszania i modernizowania zakupionych pojazdów. A stale aktualizowana mnogość oryginalnych marek ciągników siodłowych i solówek robi wrażenie. To samo tyczy się dbałości o szczegóły ich wyglądu, a przede wszystkim, rzeczywistego i nader relaksującego modelu jazdy. Ponad to, usprawnienia ciężarówek przekładają się na ekonomię gry, mniejsze spalanie paliwa + szybsza jednostka napędowa = zysk. Jednak głównym zarobkiem są oczywiście kontrakty. Wysokość wynagrodzenia przekłada się na wiele czynników- długość trasy, rodzaj ładunku, punktualność oraz procent uszkodzenia towaru. Co ciekawe, w grze występują elementy znane z RPG-ów. W miarę postępów rozgrywki, pozyskujesz poziomy umiejętności, które pozwalają wyspecjalizować się w różnych dziedzinach przewożenia towarów, uodpornienie się na długie trasy czy też bardziej ekologiczna jazda. Oprócz tego, detale otoczenia, immersja jazdy, w tym efekt zmęczenia i zasypiania za kierownicą, czy też drobiazgowość w tym, jak zostały odtwożone wnętrza ciężarówek ( mogę wymieniać w kółko ) sprawiają, iż uważam Euro Truck Simulator 2, za symulator z krwi i kości. Tyleż części merytorycznej, a wracając do bohatera tegoż materiału.

Gdzieś na podlaskiej wsi.

Andrzej budzi się ze snu. Po czwartej, odroczonej drzemce otwiera zaropiałe oczęta. Nim wstanie, zerka pod kołdrę- poranna sztyca. Może i by skorzystał z okazji i wziąl Halinę na śpiocha, jednak tylko klepie starą po tyłku. Po czym niemrawo rzuca okiem na telefon, czwarta nad ranem. Za późno na szybki numerek. Andrzej podnosi swój 40-sto kilkuletni, skacowany zezwłok, a pierwsze co czyni, to zmierza na balkonik, po poranną dawkę nikotyny. Oparłszy się o barierkę, raczy się dymkiem w milczeniu, i szorstką dłonią przeciera pooraną zmarszczkami twarz. Jego wątły umysł dwoi się i troi, dywagując w wewnętrznym dialogu, o tym, jak na*ierdala go łeb, oraz duma o wyzwaniach trasy. Ile pauzy wykręci, a przede wszystkim jak długo szef będzie potrącał mu z wypłaty? Po tym jak dwa tygodnie temu, skasował plandekę, gdy wjechał pod zbyt niski wiadukt. Niemniej dość balkonowej medytacji. Pora umyć gębę, zaparzyć kawę na Hoop-Coli ( cola zamiast wody ), wciagnąć portki na zad i pognać na bazę. Trasa: Białystok-Moskwa. Towar: Opony Tonaż: 15t Termin: 313h Andrzej wyrusza w trasę ( dojedzie na bazę, o ile Nubira odpali ).

Drogi/droga Czytelniku/Czytelniczko.

Wychodząc z opowieści ( później o Andrzeju ciąg dalszy ) pozwolę sobie dopisać jeszcze kilka suchych faktów. Zatem, jeśli marzy Ci się podróżowanie po Europie, ( w czasie Covidu ) a jak wiadomo obecna sytuacja nie pozwala na to zbytnio? Polecam Tobie tenże symulator jazdy ciężarówką po Europie, gdzie możesz odwiedzić wszystkie wielkie miasta Starego Kontynentu. I odnaleźć paradoksalną satysfakcję z tak prozaicznego konceptu jak ( względnie ) przepisowa jazda z punktu A do punktu B. I choć sama rozgrywka może wydawać się monotonna ( dla miłośników szybkiej jazdy, wychowanych na serii NFS ), niemniej Euro Truck Simulator 2, jest właśnie ( dzięki cpt. Oczywistość ) symulatorem. Bardzo dopracowanym i świetnym pod wzgl. rozgrywki symulatorem. Pora wrócić do kierowcy Andrzeja. :)

Stary, wysłużony DAF.

W szoferce, obuty w zalane wódką gumofilce, ( trik kierowców ) zarośnięty Andrzej. Z szaleństwem w oku, w przepoconej, śmierdzącej podkoszulce, z Viceroyem w zębach, V-MAX’em w jednej łapie i płatem słoniny w drugiej, gna na zamkniętej skrzyni. Wokół wioski i wioseczki, lasy, pola, leśne ssaki i rzeczółki. Jednak Andrzej natchniony disco-polo, istny demon szos, z zapałem pędzi pod prąd. Za nic mając piękne widoczki i nie zważając na przepisy. O kulturze jazdy, nie wspominając. Tak szaleńczo wbija się do serca dzikiej Rosji, bieży do celu niczym hart, tempomat i 90-tka na zegarze, a wódeczka w gumakach chlupocze w rytmie- "gwiazda w górze lśni...". I po mimo, iż już prawie zasypia na kofeinowo-alkoholowym amoku. Mimo, że jest stale za kółkiem od 18 godzin ( a je*ać całą centralę i ich pauzy ), to nie daje za wygraną. A Zenek wciąż przygrywa. Czy mu się uda? Czy bezpiecznie dojedzie do celu? W całości i z ładunkiem? Czy zarobi na dług u szefa? Cóż, o tym możesz przekonać się samemu/sama, grając w Euro Truck Simulator 2. Aj, miało być krócej, a wyszło jak zwykle. Tak, czy owak grę polecam i dziękuję Tobie za lekturę. Zaś Andrzejowi, wiesz za co. :]

Poznałem tutaj moją żonę haha! Pomagałem jej parkować i tak jakoś się stało że teraz mamy trójke dzieci.

Przemoc, seks, alkohol i narkotyki. Nie sądziłem że to będą główne motywy w których będę się przez najbliższy czas obracał. A odnośnie gry to nie wiem, nawet nie mam prawa jazdy.

- Tato!!! Nie wyjeżdżaj znowu!!! - Muszę synku, muszę... - Ale dlaczego?! Przecierz pani w szkole powiedziała, że każdy kierowca ciężarówki to brudas, i że ten zawód nie jest nikomu potrzebny - Muszę właśnie po to, żeby ta pani mogła rano iść do sklepu i kupić sobie świeże bułki, wędliny itd.

bajo jajo

Wkur*****cy dzien w pracy? Szef na Ciebie naskoczył? Dostałeś po premii? A może znowu głupi klient wszystko wie najlepiej? Dla ukojenia zszarganych nerwów nie ma nic lepszego niż wskoczenie za kierownicę TIR'a i pół godziny w trasie przy "złotych przebojach" :) Plusy: + zróżnicowane i ciekawe trasy + wyzwania w postaci parkowania / łamania / wąskich zakrętów / zjazdów itp itd + Piękna grafika + multum towarów / zleceń / tras / miast + Tuning ciężarówki + Możliwość prowadzenia własnej firmy i stworzenia floty + Radio w kabinie, dla mnie pomysł z internetowymi radiostacjami jest strzałem w 10-tkę + Modele kokpitu i możliwość konfiguracji lusterek / fotela itp. + Warunki atmosferyczne: mżawki. ulewy, burze, noce ciemne jak obywatele Somalii i mgły gęste tak, że widać na 6m w przód. Minusy: - Czasem lekko spadają fps'y nawet na mocnym kompie - nie ma grzybiarek :< - Nie rozumiem nic po śląsku... Ogólnie, jedna z najbardziej relaksujących gier w jakie ostatnio grałem, piękna graficznie, dopracowana i po prostu wciągająca. 10/10 kupuj nie pierdol

Gra to jest czysty majstersztyk. Odnawiają się wspomnienia z dzieciństwa podczas grania w Hard Trucka oraz 18 Wheels of Steel. Genialny system sterowania, również na padzie, wcale nie potrzeba kierownicy. AI mogłyby trochę zmądrzeć, ale i tak nie jest źle. Serdecznie polecam i już czekam na kasę na kolejne DLC. Gra na długie godziny <3

1,5 kg kapusty kiszonej 1,5 kg białej kapusty 1,5 kg wieprzowiny (500 g łopatki, 1000 g karczku) 300 g wołowiny (np. rostbef) 300 g wędzonego boczku 400 g kiełbasy (200 g podwawelskiej, 200 g jałowcowej) 2 małe cebule 150 g suszonych śliwek bez pestek 20 g suszonych grzybów 1 łyżka koncentratu pomidorowego 500 ml czerwonego wytrawnego wina olej do obsmażenia mięsa przyprawy – 4 liście laurowe, 4 ziarna ziela angielskiego, 10 ziaren pieprzu, 6 ziaren jałowca, 1/2 łyżeczki gorczycy, 1 łyżeczka cukru, sól i świeżo mielony ♥♥♥♥♥♥ do smaku 1/2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku i szczypta chili w proszku (opcjonalnie) Kapustę wkładamy do dużego garnka z grubym dnem, wkładamy do niej kości, żeberka, oraz liście i ziele. Zalewamy wszystko wodą, gotujemy na średnim ogniu około godzinki. W międzyczasie szklimy na oleju cebulę pokrojoną w kostkę, wraz z boczkiem i kiełbasami ( również w kostkę ) i pieczarkami pokrojonymi w plasterki.

Nie da sie wpierdalać w ludzi

❗ Uwagi: Tradycyjne flaczki to ulubiona zupa mężczyzn w moim domu. Potrawa ta zawsze kojarzy się też z weselem, ale u nas flaczki pojawiają się też bez specjalnej okazji. Polecam mój przepis. 🔞 Tradycyjne flaczki: 🔲 1 kg flaków wołowych, ✅ pół kurczaka, ✅ 2 marchewki, 🔲 1 pietruszka, ☼ 1/3 selera,: 🔲 1 cebula, 🔲 przyprawa do flaków, 🔲 ziele angielskie, 🔲 liść laurowy, 🔲 gałka muszkatołowa, 🔲 majeranek, 🔲 sól, ✅ peiprz czarny 🎮 ZASMAŻKA: ✅ 1 łyżka czerwonej papryki słodkiej, 🔲 2 łyżki mąki, 🔲 2 łyżki masła 💲 Sposób przygotowania: 🔲 Flaki umyć, gotować. ✅ Pierwszą wodę odlać, ponownie gotować. 🔲 W drugim garnku gotować kurczaka 🔲 z dodatkiem warzyw pokrojonych w kostkę. 🔲 Gdy mięso z kurczaka będzie miękkie, 🔲 wyciągamy je i na desce kroimy mięso w paski. 😓 Wrzucamy do wywaru,: 🔲 w którym się gotowało. 🔲 Dodajemy ugotowane i odcedzone flaki. ✅ Całość gotujemy, 🔲 dodajemy przyprawy. 🔲 Cebulkę pokroić w kostkę, ⌚ podsmażyć na oleju: 🔲 dodać do flaków. 🔲 Przygotowujemy zasmażkę: 🔲 masło i mąkę smażymy do zbrązowienia, 🔲 wyłączamy gaz, ✅ dodajemy paprykę czerwoną, 📖 całość mieszamy z niewielką ilością zimnej wody,: 🔲 dodajemy do flaków. ✅ Zagotowujemy. 🔲 Na koniec dodajemy łyżkę majeranku.

bajo jajo