Co tu jest grane?

Tails of Iron 2: Whiskers of Winter to kontynuacja oryginalnego Tails of Iron. Tym razem wcielamy się w rolę Arlo, młodego szczurzego dziedzica, który poprzysiągł zemstę na Klanie Ciemności składającego się z grupy groźnych nietoperzy. Wraz z przyjaciółmi, których spotyka na swojej drodze postanawia wyruszyć w niebezpieczną podróż by ratować swoje królestwo. Gra oferuje piękną, ręcznie rysowaną grafikę rodem z książkowych opowieści ze średniowiecznym motywem w tle. Całości dodaje klimatu narracja Douga Cockle'a, który wręcz perfekcyjnie wcielił się w swoją rolę. Gra niewiele różni się od poprzedniczki, mamy ten sam schemat działania i podobny motyw przewodni. Sama walka jest rozwinięciem poprzedniego modelu, jest równie wymagająca co satysfakcjonująca. Jest również bardziej dynamiczna za sprawą nowości, które mamy do dyspozycji jak choćby magię żywiołów: ognia, błyskawic, lodu oraz trucizny, które możemy rzucać w przeciwników powodując ich chwilowe osłabienie. Dodatkowo posiadamy również odpowiednie specyfiki nakładane na broń, zwiększające zadawane obrażeń. Pod względem oręża niewiele zmieniło się w stosunku do poprzedniczki, mamy dwa główne typy oręża: broń jednoręczną i dwuręczną, te z kolei dzielą się na trzy podgrupy: miecze, włócznie, topory. Dodatkowo mamy też broń dalekiego zasięgu: łuk, kuszę oraz pistolet. Z nowości pojawił się system zużywania broni podczas zadawania ciosów, którą musimy ostrzyć w trakcie walki specjalnymi kamieniami dostępnymi u sprzedawców. Większość broni posiada obrażenia związane z konkretnymi żywiołami co bezpośrednio przekłada się na samą walkę, gdyż różni przeciwnicy są podatni na wybrane typy żywiołów przez co możemy zadawać większe bądź wręcz śladowe ilości obrażeń przy źle dobranej broni. Gra oferuje nam również możliwość ulepszania broni oraz rozbudowy naszej “twierdzy” w specjalnie do tego przeznaczonych stanowiskach po uprzednim zebraniu konkretnych materiałów czy też zrobieniu odpowiednich związanych z tym zadań. Świat gry wydaje się większy w porównaniu do jedynki, bardziej różnorodny oraz naszpikowany różnymi cennymi skarbami, ale podobnie jak w poprzedniczce nie obyło się również bez nagminnego backtrackingu podczas eksploracji czy wykonywaniu questów. A tych trochę jest zarówno głównych jak i pobocznych. Plusem są natomiast punkty szybkiej podróży, które uprzednio musimy wybudować, ale zwiększają one komfort przemieszczania się pomiędzy konkretnymi punktami.

Koniec końców

Jest to godna kontynuacja gry, rozwijająca poprzednie pomysły jednocześnie wprowadzająca szereg nowości jak choćby magię żywiołów, punkty szybkiej podróży czy hak z liną ułatwiający szybsze przemieszczanie się po lokacjach. Oczywiście gra nie jest pozbawiona wad, jak choćby zbyt duże napisy podczas walki, z bossami które zasłaniają 1/3 ekranu lub wspomniany backtracking ale to jest wszystko do poprawy i ulepszenia w kolejnej części bądź ewentualnych dodatkach/łatkach. Sama gra warta sprawdzenia, tym bardziej dla wszystkich którzy grali w poprzednią część. Początkowa cena nie jest wygórowana, sama gra starcza na jakieś 12-15h w zależności od poziomu trudności.