
Mount & Blade II: Bannerlord
Mar 30, 2020
Mar 30, 2020
Apr 5, 2020
Jan 10, 2022
Dec 11, 2022
May 28, 2021
Sep 6, 2020
Mar 31, 2020
Oct 25, 2022
Mar 31, 2020
Mar 31, 2020
Nov 7, 2022
Oct 27, 2022
Sep 28, 2021
Apr 18, 2020
Apr 18, 2020
Apr 5, 2020
Feb 13, 2022
May 30, 2020
Apr 5, 2020
Mar 30, 2020
Jan 15, 2021
Feb 1, 2023
Apr 2, 2020
Aug 21, 2020

76561198021000418

Recommended28 hrs played (1 hrs at review)
Dziadek mówił, że kiedyś zagram w tą grę, niestety po 100 latach czekania nie dożył premiery ale ja kontynuuje jego misję.
307 votes funny
76561198021000418

Recommended28 hrs played (1 hrs at review)
Dziadek mówił, że kiedyś zagram w tą grę, niestety po 100 latach czekania nie dożył premiery ale ja kontynuuje jego misję.
307 votes funny
76561198178091526

Recommended2431 hrs played (17 hrs at review)
Najlepiej wydane 35 euro od czasu poślubienia drugiej zony.
208 votes funny
76561198267591155

Recommended59 hrs played (27 hrs at review)
Gra dobra, ale nierealistyczna. Nie można pozbyć się żony.
119 votes funny
76561198037042050

Recommended42 hrs played (37 hrs at review)
Mount & Blade 2 Bannerlord nie polecam. Poszedłem sobie ubić oddział saracenów a skończyłem klepiac 5 miasto około 3,5 godziny później. Zapomniałem zrobić pranie i pozmywać. Generalnie taka gierka trochę słaba. 8/10
Plusy:
+ Poprawione praktycznie wszystko względem poprzedniej części
+ Można dziabać wrogów
+ Można dziabać wrogów z fikcyjnymi kolegami
+ Żona jest w ciąży mimo że od 2 lat jestem na wojnie
+ Można okradać biednych chociaż wtedy sie wkurzą i wklepią, albo przestaną płacić bo tak
+ Duży wybór jednostek, od prymitywnych ubijaczy masła do profesjonalnych ubijaczy masła
+ Gra mi się wywaliła na łopaty tylko 2 razy
+ Można mieć dzieci
Minusy:
- Można mieć dzieci
- AI poprawione ale i tak najlepsza taktyka to "Kupą mości panowie!", potem i tak to wygląda jak typowe dożynki.
- Dostałeś lenno? Ciesz się bo więcej już nie dostaniesz. NPCty i tak nie lubią gracza.
- Obleganie zamków i miast wygląda trochę jak zakupy w biedronce, najpierw wpada hołota i wybiera co najlepsze a potem smutny kowalski idzie za nimi po kawałeczek szynki, a za nim znowu biegnie hołota zabrać resztę. Prościej, masz zamek, potem nie masz bo se ktoś przyszedł i jak karpia zabrał, a potem znowu masz bo ktoś inny zabrał, a potem nie masz bo ktoś go ukradł, jakby mogli to jeszcze cegły by zabrali... a nie wait, niszczą mury czyli w sumie też to kradną
-Wciaga jak papier toaletowy spadający z szafki i magicznie rozwijający się na pół pokoju, przez szafki, drzwi wejściowe, potem wskakuje na balkon a do łazienki wraca już tylko pusta rolka.
- Jak masz własne królestwo to czujesz się niczym aktorka filmów dla dorosłych w towarzystwie 20 miłych Panów bardzo ciemnej karnacji.
72 votes funny
76561198140257429

Recommended371 hrs played (273 hrs at review)
⣼⣿⣿⢿⡻⢝⠙⠊⠋⠉⠉⠈⠊⠝⣿⡻⠫⠫⠊⠑⠉⠉⠑⠫⢕⡫⣕⡁⠁
⣼⡻⠕⠅⠁⣀⣤⣤⣄⣀⠈⠄⠁⠄⠁⣿⡮⠄⠁⠄⠄⡠⠶⠶⠦⡀⠈⣽⡢
⣿⣧⠄⠁⠄⠔⠒⠭⠭⠥⠥⠓⠄⢀⣴⣿⣿⡄⠁⠠⣤⠉⠉⣭⠝⠈⢐⣽⣕
⣿⣷⡢⢄⡰⡢⡙⠄⠠⠛⠁⢀⢔⣵⣿⣿⣿⣿⣧⣄⡈⠁⠈⠁⠉⡹⣽⣿⣷
⣿⣿⣿⣿⣿⣬⣭⡭⠔⣠⣪⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣷⣵⡒⠫⠿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⠿⣛⣥⣶⣿⠟⢁⣶⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣷⡙⣿⣿⣶⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡫⠁⢀⠑⠓⠫⢝⢟⣿⣿⣿⣿⡻
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⢟⠁⣰⣿⣿⣢⢤⣀⡀⠈⠉⠉⢀⠠⠪⢝⡻⣷⡀⠊⡪⡻⣿
⡫⢟⣿⣿⣿⣿⡊⢠⣿⣿⡫⠚⣊⣡⠶⢦⣤⣤⠶⠞⡛⠳⣌⠫⡻⡀⠈⡺⢿
⠪⡪⡫⢟⡿⣕⠁⡫⠝⠊⡴⠋⠁⠁⠐⠁⠂⠈⠐⠈⠈⠐⠐⠳⠄⠹⣇⠪⡻
⠄⠁⠊⠕⡪⢕⢀⠞⠁⠄⣁⢀⢀⣀⣤⣤⣠⣀⣤⣴⣶⣶⣶⡆⠄⠆⢷⠕⡪
⣄⠄⠁⠄⠁⠄⡎⠄⠁⢬⣮⣕⠻⢿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡫⡪⡵⠄⠁⠄⠈
⣿⣄⠁⠄⠁⠄⡣⠄⠁⣷⣯⣵⣢⠄⠄⠉⠉⠉⠉⠉⠉⣠⣬⣟⡕⠄⠁⢀⣿
⣿⣿⣷⡀⠁⠄⡎⠄⠁⠻⣿⣾⣯⣪⣔⢄⣀⣀⣀⡠
grać musze bo się udusze
44 votes funny
76561198052571138

Recommended882 hrs played (330 hrs at review)
Lać tych co narzekają że gra mało różni się od poprzedniej części a grają w fifke.
ps Sturgia is great again!
38 votes funny
76561198062339066

Recommended463 hrs played (12 hrs at review)
Kiedys z kolegami smailismy sie ze predzej sie zesram albo pojde na studia niz wyjdzie banerek. Obecnie jestem na 1 roku studiow i jest zajebiscie. byl tez taki michal i on chodzil czesto po lody tu obok do sklepu. A gra kozak fest.
36 votes funny
76561198112294679

Recommended217 hrs played (146 hrs at review)
Duży plus za to, ze wydali pełną wersje za mojego życia.
31 votes funny
76561198034897459

Recommended118 hrs played (2 hrs at review)
Tyle lat czekania, tyle wylanych łez, ale w końcu jest. Kumple pozakładali rodziny, spełniają się zawodowo(xD). A ja bede grał w gre.
30 votes funny
76561198025299684

Not Recommended87 hrs played (12 hrs at review)
wybaczcie, ale niestety... Warband z poprawioną grafiką, niestety bez optymalizacji... na i5-7600K + gtx1060 oblężenia są kompletnie niegrywalne, zwykłe bitwy na mapie spoko, płynne, nie mogę narzekać. Jednak... gdzie jest content? gdzie są nowości? nawet pojmany lord jest tak samo rozmowny jak w warbandzie!!!! Ja wiem, early access, ale gra powstawała ile? 8 lat? i nic? nawet 'content creator' nie potrafił wymyślić wiecej niż 5 questów?
EDIT (bo komentarz był za długi ;) )
Pozycje tarczy? rozwalające się mury? różne, tak bardzo różne miasta? takie argumenty działały 10 lat temu, teraz to jest standard w jakiejkolwiek grze.
ile ja bym questów wymyślił? nie wiem, pisarzem nie jestem... chociaż czekaj... chyba jednak przez 8 lat produkcji byłbym w stanie wymyślić więcej niż 10 stron a4 scenariusza (o ile w ogole 10 stron by się uzbierało)
Tak wiem, to jest EA
Tak wiem, w tej grze o żadną fabułę nie chodzi
Tak wiem, to nie są żadne simsy
Wybaczcie że jestem na tyle bezczelny żeby wymagać więcej od gry, która powstawała przez 8 lat i nie oferuje nic więcej od swojej poprzedniczki, poza poprawioną grafiką oczywiście.
tak, mam wielki ból dupy, bo spodziewałem się dużo więcej.
tak, mam prawo narzekać i marudzić ile tylko mi się podoba, jak każdy, klient jakiejkolwiek firmy.
Jak dla mnie jest to kompletna porażka, już sam warband był dość ograniczony jak na swoje czasy. Jedyne co go ratowało przez taki długi czas to niezależne mody.
Bannerlorda to nie uratuje... może 5 lat temu taki lifting grafiki by przeszedł, ale teraz?
Nie czarujmy się, czasami jak ktoś Wam pluje na głowę, nie warto udawać że to deszcz pada...
Niestety, nie ma w tej grze nic przełomowego... ba! nie ma w tej grze nic nowego szkoda... wielka szkoda
Mimo wszystko pogrywam w bannerlorda, bo faktycznie trochę sie za M&B stęskniłem, ale jednak... szkoda...
26 votes funny
76561198442731542

Not Recommended197 hrs played (55 hrs at review)
Na początku rozgrywki wszystko wydaje się być spoko. Fajnie zrobiona mapa, dużo typów jednostek i przedmiotów, rozbudowane drzewko rozwoju, klimatyczne bitwy, zbieranie środków poprzez misje i turnieje, pierwszy warsztat i karawana (nie kupujcie warsztatów, nawet przez 20 lat czasu gry wam się nie zwrócą, jebać je), rośnięcie w siłę... A potem nagle nadchodzi czas stworzenia królestwa, bo w końcu walczenie dla innych byłoby nudne. Od tego momentu jesteś skazany na porażkę. Nieważne jak bardzo jesteś silny indywidualnie, bez wasali wygrać się nie da. Opiszę teraz pewną sytuację. Szukasz sobie najlepszej potencjalnej kobity spośród klanów słabego królestwa. Znalazłeś. Po paru spotkaniach macie ślub i relacje z klanem wystrzeliwują w górę. Idziesz zadowolony do lidera i proponujesz mu dołączenie, na co on odpowiada: "Nie narzekam na obecnego suwerena i nie będę rozmawiał na ten temat". Myślisz sobie: "Co z nim nie tak?" Nie ma nawet jednego zameczku, jego królestwo jest słabe, a ty masz z nim bardzo dobre relacje. No ale trudno, widocznie trzeba się bardziej namęczyć. Zatrudniasz najemników i atakujesz jego królestwo w odpowiednim momencie. Ledwo powstrzymujesz przeciwników od przejęcia swoich włości i starasz się w międzyczasie sam coś przejąć. Udało się, masz dodatkowy zamek, a po drodze pokonałeś parę razy teścia i go łaskawie uwolniłeś, zwiększając tym samym relacje na maksa. Tak się składa, że po ostatniej walce masz go znowu w jeńcach więc zagadujesz go i ponawiasz propozycję. Tymczasem on odpowiada: "nie narzekam na obecnego suwerena i nie będę rozmawiał na ten temat". "Co jest do kur..." Zaczyna cię dopadać nerwica. Myślisz sobie: "Co ci kurwa jebany dziadzie nie pasuje?" Chuj, jesteś coraz bardziej w dupie. Inne silne królestwa już parę razy wypowiedziały ci wojnę i musiałeś za każdym razem zgodzić się na trybut żeby cię nie zmietli z planszy. Najemnicy mają w ciebie wyjebane i często ledwo po zawarciu umowy, po wcześniejszym szukaniu ich lidera po całej mapie, jakieś 5 min później stwierdzają, że jednak nie chce im się dla ciebie pracować. Zaczynasz coraz bardziej tracić chęci do dalszej gry, ale nadal jest ci szkoda poświęconego czasu i próbujesz jeszcze trochę. Dajesz z siebie wszystko żeby jakoś się utrzymać. W końcu znowu idziesz do teścia i ponawiasz propozycję z resztą nadziei. "Hmm. mów dalej". "Czekaj co? Na prawdę?! Taaaak!"Szybciutko przechodzisz przez opcje dialogowe i jesteś w ekranie wymiany. Wystarczy tylko dać mu trochę kasy i po sprawie. Przesuwasz suwak i dochodzisz do 100k, a pasek przekonania dopiero w 1/4. Dajesz mu wszystko co masz: 300k. Nie wystarczy, rozmowa zakończona. Cały wysiłek poszedł na marne. Wychodzisz z gry. Masz ból dupy do końca dnia. Brak profitu.
25 votes funny
76561199417614791

Recommended59 hrs played
wtf czm moja żona ma dziecko jak ja byłem w niewoli halo
edit: czemu to dziecko jest czarne
25 votes funny
76561198169426645

Recommended383 hrs played (134 hrs at review)
Mąkę wsypać do miski, dodać sól. Do wrzącej wody włożyć masło i roztopić, stopniowo wlewać do mąki, mieszając wszystko łyżką.
W międzyczasie dodać roztrzepane jajko i połączyć wszystkie składniki, zagnieść gładkie ciasto.
Wyłożyć na podsypany mąką blat i wygniatać przez około 7 - 8 minut. Zawinąć w folię i odstawić na ok. 30 minut.
Ciasto podzielić na 4 części i kolejno rozwałkowywać na cienki placek (około 2 - 3 mm), obsypując w razie potrzeby stolnicę mąką.
Małą szklanką wycinać kółka, rozciągnąć je trochę w palcach, następnie na środek nakładać po jednej czubatej łyżeczce farszu.
Składać na pół i zlepiać dokładnie brzegi, układać na stolnicy.
W dużym garnku zagotować osoloną wodę i jak będzie mocno wrzała, włożyć pierwszą partię pierogów (około 15 sztuk).
Po ponownym zagotowaniu zmniejszyć ogień do średniego i gotować pierożki przez około 2 minuty licząc od czasu wypłynięcia ich na powierzchnię wody (do czasu aż ciasto będzie miękkie, sprawdzamy palcem wyławiając jednego pieroga).
Długość gotowania zależy od grubości ciasta. Wyłowić łyżką cedzakową na talerz.
Git
18 votes funny
76561198061456813

Recommended216 hrs played (42 hrs at review)
kozak jestem lordem i ciacham se glowy zajmuje miasta i lubiom mnie obywatele
17 votes funny
76561198049276549

Recommended207 hrs played (35 hrs at review)
My wife hates this game which means it's addictive.
16 votes funny
76561198110331374

Recommended371 hrs played (65 hrs at review)
Miałem do wyboru tydzień chlania albo Bannerlord. Nie żałuje mojej decyzji.
15 votes funny
76561198995621979

Recommended308 hrs played (30 hrs at review)
Ja tutaj zawsze po wygranej bitwie krzyczę z radości i muwie aaaaarrrrrr lub OOOOOO i tak dalej i raz mi moja rodzicielka wbiła na kwadrat i zaczeła krzyczeć ze mną, spytałem więc:
"co ty kurkva odpierdvalkasz?! Odpowiedziała, że krzyczy ze mną.
Nie widziałem w tym problemu, więc krzyczeliśmy razem.
Po chwili przyszedł dziadek, zaczął krzyczeć. Spytałem: Dziadku, dlaczego krzyczysz? Dziadek odpowiedział: Wnuku, wiesz krzyczenie jest jak pierwszy $ekx. Jak pierwszy $ekx? - spytałem.
Dziadku.... Mówiłeś, że nie uprawiałeś nigdy $ekxu...
Tak, może i jest to prawdą - odpowiedział dziadek, ale nie zmienia to faktu, że jak każdy mężczyzna... Waliłem konisława - powiedział dziadek.
Mama uważnie przysłuchiwała się rozmowie....
Spytałem dziadka- Dziadku! Jak możesz być moim dziadkiem, skoro nie uprawiałeś nigdy $ekxu?
To był eksperyment- odpowiedział dziadek. Znalazłem cię jako fasolkę, odpowiednio przygotowałem warunki, a po czym zacząłem cię hodować. To dlatego nie posiadasz nóg.
Zamarłem......
14 votes funny
76561198179911937

Not Recommended586 hrs played (178 hrs at review)
Cóż, Bannerlord potrafi wciągnąć na długie godziny, tak samo jak Warband czy też Mount Blade 1. Gra z pewnością ma wiele plusów, jest fajna, ale tutaj chce wypowiedzieć sie o jej minusach których znajdzie sie tu wiele.
Jeśli chodzi o multi - na znalezienie meczu można czekać nawet 3 minuty. Ale możemy też wejść na istniejący server. Serverów jest chyba z 8 z czego 4 są na hasło, z pozostałych tylko jeden jest z europy. Ciągle takie same mapy, bo nie ma ich zbyt wiele. Ten taki "balans" w trakcie gry, od naciśniecia myszki do czasu zadania obrażen mija 1.5 sekundy, nawet mając zwykły jednoręczny miecz (nie wiem moze tylko ja tak mam albo tylko mnie to irytuje). Jest też tryb kapitan, gdzie możemy sterować sobie małym oddzialem (nie wiecej niz 25 ludzi) i razem z innymi graczami walczyć. Trochę szkoda ze jest to 25 a nie 100 biorąc pod uwagę możliwosci bannerlorda ale cóż. Sporo graczy sobie zostawia całą armię gdzieś z tyłu i atakuje samemu, a gdy padnie wciela sie w bota ze swojego oddziału i tak w kółko.
Co do singleplayer bo to chyba jedyne co opłaca sie robić w tej grze biorąc pod uwage to śmieszne multi.
Wiele rzeczy nie ma albo nie działa. Żeby założyć królestwo musimy zdobyć banner (wykonać jakąś misję) Szkoda ze nie zrobiłem tego na początku bo później gdy z królestwem do którego sie dołączyłem podbilismy wszystko, sam chcialem założyć własne ale ups, było już za późno.
kolejna sprawa to małżeństwa. Grę zaczynamy w wieku 30 lat. Gdy mamy wiecej niz 35 lat nie możemy wziąć ślubu. 1 rok w grze trwa 3 miesiące.
Jest też opcja że NPC mogą ginąć. Wiecie, że lorda można zabić, tak samo wrogowie mogą zabić nas. Cóż przez ponad 3000 dni które spędziłem w grze jedyni lordowie jacy zgineli to tylko z mojej ręki, sami nic sobie nie robią.
Chyba też nie można zginąć przez starość, niektóre postacie u mnie mają już po 90 lat a myśle że jak na XII wiek to trochę dużo biorąc pod uwagę średnią długość życia w tamtych czasach.
Jest też to słynne kowalstwo, że wreszcie możemy zrobić sobie broń marzeń. A i owszem, ale musielibyśmy spędzić kilkadziesąt godzin na zbieraniu surowców, przetapianiu, odkrywaniu części i lvlowania postaci
Kolejna sprawa to automatyczne walki. Załóżmy że chcecie sobie szybko awansować armię. Jak to najszybciej zrobić? Wiecej awansów dla naszej armii dostaniemy za pokonanie 50 grabieżców niż za armie wrogiego lorda liczącą nawet 200 ludzi. Więc jeśli sobie tak atakujemy tych grabieżców ale już nam sie te walki znudzą (kilkadziesiąt takich samych walk w ciągu godziny potrafi znudzić) możemy użyć szybkiej walki (send troops) z tym że wtedy mamy 2-3 krotnie większe straty niż podczas normalnej walki. nawet walcząc oddzialem złożonym z 150 osób na 20 wieśniaków potrafi nam zginąć jedna czy dwie jednostki (lub nawet więcej) na maksymalnym poziomie (nawet na 7)
Inna sprawa to to że kiedyś miał być też dodany edytor map, gdyby twórcy sie na to odważyli, i dodali jeszcze do tego warsztat na steamie myśle że byłby to dobry krok bo sam lubie tworzyć mapy w grach i chętnie bym sie zajął tym w bannerlordzie ale no cóż NI MA
to samo z tym systemem powtórek który też miał być ale no wyszło jak zwykle.
Podczas podróży na mapie mamy dwa tryby prędkosci, zwykły i przyspieszony. Ale gdy tak sobie dowolnie chodzimy to co chwile z tego trybu przyspieszonego przechodzi nam na zwykły (serio jak sie pogra dłużej to irytuje) I jeszcze, jeśli jesteśmy w jakimś królestwie, ustawimy sobie gdzieś cel podróży, ale nie daj boże ktoś z królestwa utworzy armię to nasza postać zawróci i uda sie tam gdzie zbiera sie armia. A jest to uciążliwe gdy chcesz iść na koniec mapy, troche to zajmuje więc patrzysz sobie na telefon, patrzysz po chwili a postać ci leci w zupełnie odwrotnym kierunku.
Co do właśnie tych armii, nie wiem jakie one mają AI ale szkoda że wiekszośc lordów chyba ma problem z noszeniem przy sobie jedzenia. Potrafiłem być w armii składającej sie z 15 lordów, i 95% zapasów jedzenia armii było moje przez co traciłem je bardzo szybko.
Karawany - kiedyś były dobre, ale później wprowadzili w nich limit ludzi - 30 max. Co to znaczy? Że nasze karawany potrafią być atakowane przez byle bandytów a nawet grabieżców (looters)
Miasta - niby mają te czynniki typu prosperity, security i tak dalej. ale co z tego jeśli poszedłem całkowicie w gospodarke, we wsiach mialem aż 2500 militii (takie wojska do obrony, normalnie na wieś jest tak kolo 50-200) i do miasta wędrowało po 1000 ludzi z jednej wioski na handel. Mimo to w mieście i tak brakowało jedzenia. Tutaj też jest opcja żeby sobie dać zarządce do miasta - co to nam oferuje? szybszą prędkość budowania różnych budynków. bonus do prędkosci w moim przypadku najwiekszy jaki mialem to było aż 2.5% więcej. ale miałem już wszystko zbudowane i ten zarządca nie dawal kompletnie NIC.
Walki - podczas walk no czasami można sie pobawić w dowódcę i ustawiać jakieś formacje i inne, ale po dłuższym czasie sie tego nie chce robić bo po prostu najlepiej wydać im rozkaz do ataku (tak było w moim przypadku bo grałem głównie lucznikami konnymi) ale gdy ginąłęm w bitwie jednostki same zaczeły sie rządzić i ustalały sobie formacje same, przez co nie raz miałem znacznie większe straty.
Ekonomia - jeśli o to chodzi kase załatwia sie tutaj bardzo łatwo. Po jakimś czasie udało mi sie uzbierać 20.000.000 denarów ale i tak nie ma na co je wydać
Lordowie - a to tutaj jest taka fajna sprawa i jeśli mi nie wierzycie zajrzyjcie sobie na forum. Jeśli mamy własne królestwo i damy jakiemuś lordowi zamek czy też miasto potrafi zaraz po chwili od nas odejść. Lordów można przekonać by dołączyli do nas, musimy 4 razy trafić dobry tekst który ma najwięcej szans na powodzenie, lecz nawet to nie wygląda jakby działało dobrze ale to sami zobaczycie.
I chyba najważniejsza kwestia - oblężenia
jak to wygląda? Możemy budować machiny oblężnicze. głównie to tylko taran, i wieżę dzięki ktorej nasze jednostki mogą dostać sie na mury. Możemy tez wybudowac balisty, balisty ogniowe, katapulty, katapulty ogniowe oraz trebusze.
Taran może i jakoś działa, chociaż i tak wszystkie zamki mają podwójne bramy więc i tak znisczymy tylko tą zewnetrzną bramę. Wieże oblężnicze - zazwyczaj z tyłu ma ona 3 drabiny, ale boty używają tylko jednej - sporadycznie dwóch. Wokół takiej wieży może zgromadzić sie nawet ze 100 jednostek, z tym że na mury wychodzi jedna na 2 sekundy, po czym odrazu ginie także lepiej wież nie budować bo wtedy normalnie są drabiny na murach które są wiele razy lepsze. katapulty, balisty, trebusze teraz nie robią totalnie nic. strzelają sobie w mury, czasami zniszczą blanki (ale rzadko) i to wszyskto. Kiedyś jeszcze trafiały w machiny oblężnicze wroga, ale coś pozmieniali i to jest po prostu tragedia i strata czasu to budować. Jednostki potrafią też stać pod murami i nic nie robić. raz też miałem buga że po znisczeniu dwóch bram za pomoca broni (bez tarana) jednostki i tak nie chciały przejść przez brame, ani jedna. Wszycy lecieli dookoła żeby po drabinkach sobie wejść na mury.
Jeszcze kiedyś wystawilbym tej grze ocene pozytywną - bo to coś na co czekałem te 8 lat. Ale twórcy postanowili dać nam jakiś ochłap, swój nie dokończony i chyba porzucony projekt. Była to największa premiera na steamie - a to dlatego że o tej grze tyle sie mówiło i każdy na nią czekał. Na początku było dużo wiecej graczy online, teraz jest chyba 10% z tego, możecie zobaczyć sobie statystyki.
Co do misji u lordów, w miastach czy też na wsiach, Jest ich zupełnie za mało. Co chwile misje sie powtarzają, jest po prostu zbyt mała pula. Spędziłem w tej grze wiele godzin, nie wiem co jeszcze mógłbym w niej zrobić. Niby 1000 botów może walczyć naraz ale do tego komputer już trzeba mieć na prawdę dobry. jednak to jest serio za dużo tak czy siak, bo te mapy są małe (chodzi mi głównie o oblężenia) bo miasta czy zamki sie chyba powinno oblężać z każdej strony jeśli sie da
Szkoda też że twórcy nie zrobią własnego oficjalnego discorda jak jakieś inne szanujące i chące sie rozwijać gry
14 votes funny
76561198148667449

Recommended21 hrs played (13 hrs at review)
haha miecz robi ciach ciach
14 votes funny
76561198009800496

Not Recommended54 hrs played (3 hrs at review)
So far a lot of bugs... really annoying. Don't buy, wait for updates!
14 votes funny
76561198339481010

Recommended565 hrs played (38 hrs at review)
gra zajbista, ale jak mnie wk*rwają te jeb*ne aktualizacje, noż kur*a. Wygrałem bitwe 400 v 1000 i ch*j wypierd*la mnie i musze rozgrywać jeszcze raz, twórcy jeżeli to czytacie to ch*j wam w dupe za to, ale gre zrobiliście kocur :)
13 votes funny
76561198017510293

Recommended45 hrs played (41 hrs at review)
Siedzę teraz za kratkami.
Z pałami.
Widzą mnie i są śmiechami.
Pały mnie gonią,
Ja mam ich w du*ie.
Ja żyje tym, co ja wyłupie.
Siedzę, ku*wa, chyba za nic,
Nic nie widzę, lecz gram dla nich.
Mam za to nic mówione,
Wszystko ku*wa nagle jest skończone.
Zamknęli mnie ku*wa cw*le je*ane!
Nie wiedzieli co ja miałem właśnie w planie.
A miałem w planie zagrać jakąś dyske
I wciągnąć nosem kryske.
Lecz się nie dało, bo mnie zgarnęli.
Nic nie widzieli, choć usłyszeli.
12 votes funny
76561198086844157

Recommended525 hrs played (7 hrs at review)
Niesamowite, w końcu !!! Tyle czekaliśmy, tyle lat... Przez te lata urosły mi włosy na jądrach, członek urósł, całe życie zmienione, ale jedno się nie zmieniło Mount & Blade. Polecam serdecznie.
12 votes funny
76561198108565754

Recommended329 hrs played (71 hrs at review)
GRA DLA KAŻDEGO SZLACHCICA, JAK JESTEŚ WIEŚNIAKIEM ZWYKŁYM CHŁOPEM Z SPEDALONYM RYJEM I NIE MOŻESZ PATRZEĆ NA SIEBIE W LUSTRZE TO NIE DZIW SIĘ ŻE CI SIĘ NIE PODOBA, LEPIEJ WSIĄDŹ W TRAKTOR ROZPĘDŹ SIĘ I JEBNIJ W ŚCIANE OBORY
11 votes funny
Mount & Blade II: Bannerlord
Mar 30, 2020
Mar 30, 2020
Apr 5, 2020
Jan 10, 2022
Dec 11, 2022
May 28, 2021
Sep 6, 2020
Mar 31, 2020
Oct 25, 2022
Mar 31, 2020
Mar 31, 2020
Nov 7, 2022
Oct 27, 2022
Sep 28, 2021
Apr 18, 2020
Apr 18, 2020
Apr 5, 2020
Feb 13, 2022
May 30, 2020
Apr 5, 2020
Mar 30, 2020
Jan 15, 2021
Feb 1, 2023
Apr 2, 2020
Aug 21, 2020

76561198021000418

Recommended28 hrs played (1 hrs at review)
Dziadek mówił, że kiedyś zagram w tą grę, niestety po 100 latach czekania nie dożył premiery ale ja kontynuuje jego misję.
307 votes funny
76561198021000418

Recommended28 hrs played (1 hrs at review)
Dziadek mówił, że kiedyś zagram w tą grę, niestety po 100 latach czekania nie dożył premiery ale ja kontynuuje jego misję.
307 votes funny
76561198178091526

Recommended2431 hrs played (17 hrs at review)
Najlepiej wydane 35 euro od czasu poślubienia drugiej zony.
208 votes funny
76561198267591155

Recommended59 hrs played (27 hrs at review)
Gra dobra, ale nierealistyczna. Nie można pozbyć się żony.
119 votes funny
76561198037042050

Recommended42 hrs played (37 hrs at review)
Mount & Blade 2 Bannerlord nie polecam. Poszedłem sobie ubić oddział saracenów a skończyłem klepiac 5 miasto około 3,5 godziny później. Zapomniałem zrobić pranie i pozmywać. Generalnie taka gierka trochę słaba. 8/10
Plusy:
+ Poprawione praktycznie wszystko względem poprzedniej części
+ Można dziabać wrogów
+ Można dziabać wrogów z fikcyjnymi kolegami
+ Żona jest w ciąży mimo że od 2 lat jestem na wojnie
+ Można okradać biednych chociaż wtedy sie wkurzą i wklepią, albo przestaną płacić bo tak
+ Duży wybór jednostek, od prymitywnych ubijaczy masła do profesjonalnych ubijaczy masła
+ Gra mi się wywaliła na łopaty tylko 2 razy
+ Można mieć dzieci
Minusy:
- Można mieć dzieci
- AI poprawione ale i tak najlepsza taktyka to "Kupą mości panowie!", potem i tak to wygląda jak typowe dożynki.
- Dostałeś lenno? Ciesz się bo więcej już nie dostaniesz. NPCty i tak nie lubią gracza.
- Obleganie zamków i miast wygląda trochę jak zakupy w biedronce, najpierw wpada hołota i wybiera co najlepsze a potem smutny kowalski idzie za nimi po kawałeczek szynki, a za nim znowu biegnie hołota zabrać resztę. Prościej, masz zamek, potem nie masz bo se ktoś przyszedł i jak karpia zabrał, a potem znowu masz bo ktoś inny zabrał, a potem nie masz bo ktoś go ukradł, jakby mogli to jeszcze cegły by zabrali... a nie wait, niszczą mury czyli w sumie też to kradną
-Wciaga jak papier toaletowy spadający z szafki i magicznie rozwijający się na pół pokoju, przez szafki, drzwi wejściowe, potem wskakuje na balkon a do łazienki wraca już tylko pusta rolka.
- Jak masz własne królestwo to czujesz się niczym aktorka filmów dla dorosłych w towarzystwie 20 miłych Panów bardzo ciemnej karnacji.
72 votes funny
76561198140257429

Recommended371 hrs played (273 hrs at review)
⣼⣿⣿⢿⡻⢝⠙⠊⠋⠉⠉⠈⠊⠝⣿⡻⠫⠫⠊⠑⠉⠉⠑⠫⢕⡫⣕⡁⠁
⣼⡻⠕⠅⠁⣀⣤⣤⣄⣀⠈⠄⠁⠄⠁⣿⡮⠄⠁⠄⠄⡠⠶⠶⠦⡀⠈⣽⡢
⣿⣧⠄⠁⠄⠔⠒⠭⠭⠥⠥⠓⠄⢀⣴⣿⣿⡄⠁⠠⣤⠉⠉⣭⠝⠈⢐⣽⣕
⣿⣷⡢⢄⡰⡢⡙⠄⠠⠛⠁⢀⢔⣵⣿⣿⣿⣿⣧⣄⡈⠁⠈⠁⠉⡹⣽⣿⣷
⣿⣿⣿⣿⣿⣬⣭⡭⠔⣠⣪⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣷⣵⡒⠫⠿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⠿⣛⣥⣶⣿⠟⢁⣶⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣷⡙⣿⣿⣶⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡫⠁⢀⠑⠓⠫⢝⢟⣿⣿⣿⣿⡻
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⢟⠁⣰⣿⣿⣢⢤⣀⡀⠈⠉⠉⢀⠠⠪⢝⡻⣷⡀⠊⡪⡻⣿
⡫⢟⣿⣿⣿⣿⡊⢠⣿⣿⡫⠚⣊⣡⠶⢦⣤⣤⠶⠞⡛⠳⣌⠫⡻⡀⠈⡺⢿
⠪⡪⡫⢟⡿⣕⠁⡫⠝⠊⡴⠋⠁⠁⠐⠁⠂⠈⠐⠈⠈⠐⠐⠳⠄⠹⣇⠪⡻
⠄⠁⠊⠕⡪⢕⢀⠞⠁⠄⣁⢀⢀⣀⣤⣤⣠⣀⣤⣴⣶⣶⣶⡆⠄⠆⢷⠕⡪
⣄⠄⠁⠄⠁⠄⡎⠄⠁⢬⣮⣕⠻⢿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡫⡪⡵⠄⠁⠄⠈
⣿⣄⠁⠄⠁⠄⡣⠄⠁⣷⣯⣵⣢⠄⠄⠉⠉⠉⠉⠉⠉⣠⣬⣟⡕⠄⠁⢀⣿
⣿⣿⣷⡀⠁⠄⡎⠄⠁⠻⣿⣾⣯⣪⣔⢄⣀⣀⣀⡠
grać musze bo się udusze
44 votes funny
76561198052571138

Recommended882 hrs played (330 hrs at review)
Lać tych co narzekają że gra mało różni się od poprzedniej części a grają w fifke.
ps Sturgia is great again!
38 votes funny
76561198062339066

Recommended463 hrs played (12 hrs at review)
Kiedys z kolegami smailismy sie ze predzej sie zesram albo pojde na studia niz wyjdzie banerek. Obecnie jestem na 1 roku studiow i jest zajebiscie. byl tez taki michal i on chodzil czesto po lody tu obok do sklepu. A gra kozak fest.
36 votes funny
76561198112294679

Recommended217 hrs played (146 hrs at review)
Duży plus za to, ze wydali pełną wersje za mojego życia.
31 votes funny
76561198034897459

Recommended118 hrs played (2 hrs at review)
Tyle lat czekania, tyle wylanych łez, ale w końcu jest. Kumple pozakładali rodziny, spełniają się zawodowo(xD). A ja bede grał w gre.
30 votes funny
76561198025299684

Not Recommended87 hrs played (12 hrs at review)
wybaczcie, ale niestety... Warband z poprawioną grafiką, niestety bez optymalizacji... na i5-7600K + gtx1060 oblężenia są kompletnie niegrywalne, zwykłe bitwy na mapie spoko, płynne, nie mogę narzekać. Jednak... gdzie jest content? gdzie są nowości? nawet pojmany lord jest tak samo rozmowny jak w warbandzie!!!! Ja wiem, early access, ale gra powstawała ile? 8 lat? i nic? nawet 'content creator' nie potrafił wymyślić wiecej niż 5 questów?
EDIT (bo komentarz był za długi ;) )
Pozycje tarczy? rozwalające się mury? różne, tak bardzo różne miasta? takie argumenty działały 10 lat temu, teraz to jest standard w jakiejkolwiek grze.
ile ja bym questów wymyślił? nie wiem, pisarzem nie jestem... chociaż czekaj... chyba jednak przez 8 lat produkcji byłbym w stanie wymyślić więcej niż 10 stron a4 scenariusza (o ile w ogole 10 stron by się uzbierało)
Tak wiem, to jest EA
Tak wiem, w tej grze o żadną fabułę nie chodzi
Tak wiem, to nie są żadne simsy
Wybaczcie że jestem na tyle bezczelny żeby wymagać więcej od gry, która powstawała przez 8 lat i nie oferuje nic więcej od swojej poprzedniczki, poza poprawioną grafiką oczywiście.
tak, mam wielki ból dupy, bo spodziewałem się dużo więcej.
tak, mam prawo narzekać i marudzić ile tylko mi się podoba, jak każdy, klient jakiejkolwiek firmy.
Jak dla mnie jest to kompletna porażka, już sam warband był dość ograniczony jak na swoje czasy. Jedyne co go ratowało przez taki długi czas to niezależne mody.
Bannerlorda to nie uratuje... może 5 lat temu taki lifting grafiki by przeszedł, ale teraz?
Nie czarujmy się, czasami jak ktoś Wam pluje na głowę, nie warto udawać że to deszcz pada...
Niestety, nie ma w tej grze nic przełomowego... ba! nie ma w tej grze nic nowego szkoda... wielka szkoda
Mimo wszystko pogrywam w bannerlorda, bo faktycznie trochę sie za M&B stęskniłem, ale jednak... szkoda...
26 votes funny
76561198442731542

Not Recommended197 hrs played (55 hrs at review)
Na początku rozgrywki wszystko wydaje się być spoko. Fajnie zrobiona mapa, dużo typów jednostek i przedmiotów, rozbudowane drzewko rozwoju, klimatyczne bitwy, zbieranie środków poprzez misje i turnieje, pierwszy warsztat i karawana (nie kupujcie warsztatów, nawet przez 20 lat czasu gry wam się nie zwrócą, jebać je), rośnięcie w siłę... A potem nagle nadchodzi czas stworzenia królestwa, bo w końcu walczenie dla innych byłoby nudne. Od tego momentu jesteś skazany na porażkę. Nieważne jak bardzo jesteś silny indywidualnie, bez wasali wygrać się nie da. Opiszę teraz pewną sytuację. Szukasz sobie najlepszej potencjalnej kobity spośród klanów słabego królestwa. Znalazłeś. Po paru spotkaniach macie ślub i relacje z klanem wystrzeliwują w górę. Idziesz zadowolony do lidera i proponujesz mu dołączenie, na co on odpowiada: "Nie narzekam na obecnego suwerena i nie będę rozmawiał na ten temat". Myślisz sobie: "Co z nim nie tak?" Nie ma nawet jednego zameczku, jego królestwo jest słabe, a ty masz z nim bardzo dobre relacje. No ale trudno, widocznie trzeba się bardziej namęczyć. Zatrudniasz najemników i atakujesz jego królestwo w odpowiednim momencie. Ledwo powstrzymujesz przeciwników od przejęcia swoich włości i starasz się w międzyczasie sam coś przejąć. Udało się, masz dodatkowy zamek, a po drodze pokonałeś parę razy teścia i go łaskawie uwolniłeś, zwiększając tym samym relacje na maksa. Tak się składa, że po ostatniej walce masz go znowu w jeńcach więc zagadujesz go i ponawiasz propozycję. Tymczasem on odpowiada: "nie narzekam na obecnego suwerena i nie będę rozmawiał na ten temat". "Co jest do kur..." Zaczyna cię dopadać nerwica. Myślisz sobie: "Co ci kurwa jebany dziadzie nie pasuje?" Chuj, jesteś coraz bardziej w dupie. Inne silne królestwa już parę razy wypowiedziały ci wojnę i musiałeś za każdym razem zgodzić się na trybut żeby cię nie zmietli z planszy. Najemnicy mają w ciebie wyjebane i często ledwo po zawarciu umowy, po wcześniejszym szukaniu ich lidera po całej mapie, jakieś 5 min później stwierdzają, że jednak nie chce im się dla ciebie pracować. Zaczynasz coraz bardziej tracić chęci do dalszej gry, ale nadal jest ci szkoda poświęconego czasu i próbujesz jeszcze trochę. Dajesz z siebie wszystko żeby jakoś się utrzymać. W końcu znowu idziesz do teścia i ponawiasz propozycję z resztą nadziei. "Hmm. mów dalej". "Czekaj co? Na prawdę?! Taaaak!"Szybciutko przechodzisz przez opcje dialogowe i jesteś w ekranie wymiany. Wystarczy tylko dać mu trochę kasy i po sprawie. Przesuwasz suwak i dochodzisz do 100k, a pasek przekonania dopiero w 1/4. Dajesz mu wszystko co masz: 300k. Nie wystarczy, rozmowa zakończona. Cały wysiłek poszedł na marne. Wychodzisz z gry. Masz ból dupy do końca dnia. Brak profitu.
25 votes funny
76561199417614791

Recommended59 hrs played
wtf czm moja żona ma dziecko jak ja byłem w niewoli halo
edit: czemu to dziecko jest czarne
25 votes funny
76561198169426645

Recommended383 hrs played (134 hrs at review)
Mąkę wsypać do miski, dodać sól. Do wrzącej wody włożyć masło i roztopić, stopniowo wlewać do mąki, mieszając wszystko łyżką.
W międzyczasie dodać roztrzepane jajko i połączyć wszystkie składniki, zagnieść gładkie ciasto.
Wyłożyć na podsypany mąką blat i wygniatać przez około 7 - 8 minut. Zawinąć w folię i odstawić na ok. 30 minut.
Ciasto podzielić na 4 części i kolejno rozwałkowywać na cienki placek (około 2 - 3 mm), obsypując w razie potrzeby stolnicę mąką.
Małą szklanką wycinać kółka, rozciągnąć je trochę w palcach, następnie na środek nakładać po jednej czubatej łyżeczce farszu.
Składać na pół i zlepiać dokładnie brzegi, układać na stolnicy.
W dużym garnku zagotować osoloną wodę i jak będzie mocno wrzała, włożyć pierwszą partię pierogów (około 15 sztuk).
Po ponownym zagotowaniu zmniejszyć ogień do średniego i gotować pierożki przez około 2 minuty licząc od czasu wypłynięcia ich na powierzchnię wody (do czasu aż ciasto będzie miękkie, sprawdzamy palcem wyławiając jednego pieroga).
Długość gotowania zależy od grubości ciasta. Wyłowić łyżką cedzakową na talerz.
Git
18 votes funny
76561198061456813

Recommended216 hrs played (42 hrs at review)
kozak jestem lordem i ciacham se glowy zajmuje miasta i lubiom mnie obywatele
17 votes funny
76561198049276549

Recommended207 hrs played (35 hrs at review)
My wife hates this game which means it's addictive.
16 votes funny
76561198110331374

Recommended371 hrs played (65 hrs at review)
Miałem do wyboru tydzień chlania albo Bannerlord. Nie żałuje mojej decyzji.
15 votes funny
76561198995621979

Recommended308 hrs played (30 hrs at review)
Ja tutaj zawsze po wygranej bitwie krzyczę z radości i muwie aaaaarrrrrr lub OOOOOO i tak dalej i raz mi moja rodzicielka wbiła na kwadrat i zaczeła krzyczeć ze mną, spytałem więc:
"co ty kurkva odpierdvalkasz?! Odpowiedziała, że krzyczy ze mną.
Nie widziałem w tym problemu, więc krzyczeliśmy razem.
Po chwili przyszedł dziadek, zaczął krzyczeć. Spytałem: Dziadku, dlaczego krzyczysz? Dziadek odpowiedział: Wnuku, wiesz krzyczenie jest jak pierwszy $ekx. Jak pierwszy $ekx? - spytałem.
Dziadku.... Mówiłeś, że nie uprawiałeś nigdy $ekxu...
Tak, może i jest to prawdą - odpowiedział dziadek, ale nie zmienia to faktu, że jak każdy mężczyzna... Waliłem konisława - powiedział dziadek.
Mama uważnie przysłuchiwała się rozmowie....
Spytałem dziadka- Dziadku! Jak możesz być moim dziadkiem, skoro nie uprawiałeś nigdy $ekxu?
To był eksperyment- odpowiedział dziadek. Znalazłem cię jako fasolkę, odpowiednio przygotowałem warunki, a po czym zacząłem cię hodować. To dlatego nie posiadasz nóg.
Zamarłem......
14 votes funny
76561198179911937

Not Recommended586 hrs played (178 hrs at review)
Cóż, Bannerlord potrafi wciągnąć na długie godziny, tak samo jak Warband czy też Mount Blade 1. Gra z pewnością ma wiele plusów, jest fajna, ale tutaj chce wypowiedzieć sie o jej minusach których znajdzie sie tu wiele.
Jeśli chodzi o multi - na znalezienie meczu można czekać nawet 3 minuty. Ale możemy też wejść na istniejący server. Serverów jest chyba z 8 z czego 4 są na hasło, z pozostałych tylko jeden jest z europy. Ciągle takie same mapy, bo nie ma ich zbyt wiele. Ten taki "balans" w trakcie gry, od naciśniecia myszki do czasu zadania obrażen mija 1.5 sekundy, nawet mając zwykły jednoręczny miecz (nie wiem moze tylko ja tak mam albo tylko mnie to irytuje). Jest też tryb kapitan, gdzie możemy sterować sobie małym oddzialem (nie wiecej niz 25 ludzi) i razem z innymi graczami walczyć. Trochę szkoda ze jest to 25 a nie 100 biorąc pod uwagę możliwosci bannerlorda ale cóż. Sporo graczy sobie zostawia całą armię gdzieś z tyłu i atakuje samemu, a gdy padnie wciela sie w bota ze swojego oddziału i tak w kółko.
Co do singleplayer bo to chyba jedyne co opłaca sie robić w tej grze biorąc pod uwage to śmieszne multi.
Wiele rzeczy nie ma albo nie działa. Żeby założyć królestwo musimy zdobyć banner (wykonać jakąś misję) Szkoda ze nie zrobiłem tego na początku bo później gdy z królestwem do którego sie dołączyłem podbilismy wszystko, sam chcialem założyć własne ale ups, było już za późno.
kolejna sprawa to małżeństwa. Grę zaczynamy w wieku 30 lat. Gdy mamy wiecej niz 35 lat nie możemy wziąć ślubu. 1 rok w grze trwa 3 miesiące.
Jest też opcja że NPC mogą ginąć. Wiecie, że lorda można zabić, tak samo wrogowie mogą zabić nas. Cóż przez ponad 3000 dni które spędziłem w grze jedyni lordowie jacy zgineli to tylko z mojej ręki, sami nic sobie nie robią.
Chyba też nie można zginąć przez starość, niektóre postacie u mnie mają już po 90 lat a myśle że jak na XII wiek to trochę dużo biorąc pod uwagę średnią długość życia w tamtych czasach.
Jest też to słynne kowalstwo, że wreszcie możemy zrobić sobie broń marzeń. A i owszem, ale musielibyśmy spędzić kilkadziesąt godzin na zbieraniu surowców, przetapianiu, odkrywaniu części i lvlowania postaci
Kolejna sprawa to automatyczne walki. Załóżmy że chcecie sobie szybko awansować armię. Jak to najszybciej zrobić? Wiecej awansów dla naszej armii dostaniemy za pokonanie 50 grabieżców niż za armie wrogiego lorda liczącą nawet 200 ludzi. Więc jeśli sobie tak atakujemy tych grabieżców ale już nam sie te walki znudzą (kilkadziesiąt takich samych walk w ciągu godziny potrafi znudzić) możemy użyć szybkiej walki (send troops) z tym że wtedy mamy 2-3 krotnie większe straty niż podczas normalnej walki. nawet walcząc oddzialem złożonym z 150 osób na 20 wieśniaków potrafi nam zginąć jedna czy dwie jednostki (lub nawet więcej) na maksymalnym poziomie (nawet na 7)
Inna sprawa to to że kiedyś miał być też dodany edytor map, gdyby twórcy sie na to odważyli, i dodali jeszcze do tego warsztat na steamie myśle że byłby to dobry krok bo sam lubie tworzyć mapy w grach i chętnie bym sie zajął tym w bannerlordzie ale no cóż NI MA
to samo z tym systemem powtórek który też miał być ale no wyszło jak zwykle.
Podczas podróży na mapie mamy dwa tryby prędkosci, zwykły i przyspieszony. Ale gdy tak sobie dowolnie chodzimy to co chwile z tego trybu przyspieszonego przechodzi nam na zwykły (serio jak sie pogra dłużej to irytuje) I jeszcze, jeśli jesteśmy w jakimś królestwie, ustawimy sobie gdzieś cel podróży, ale nie daj boże ktoś z królestwa utworzy armię to nasza postać zawróci i uda sie tam gdzie zbiera sie armia. A jest to uciążliwe gdy chcesz iść na koniec mapy, troche to zajmuje więc patrzysz sobie na telefon, patrzysz po chwili a postać ci leci w zupełnie odwrotnym kierunku.
Co do właśnie tych armii, nie wiem jakie one mają AI ale szkoda że wiekszośc lordów chyba ma problem z noszeniem przy sobie jedzenia. Potrafiłem być w armii składającej sie z 15 lordów, i 95% zapasów jedzenia armii było moje przez co traciłem je bardzo szybko.
Karawany - kiedyś były dobre, ale później wprowadzili w nich limit ludzi - 30 max. Co to znaczy? Że nasze karawany potrafią być atakowane przez byle bandytów a nawet grabieżców (looters)
Miasta - niby mają te czynniki typu prosperity, security i tak dalej. ale co z tego jeśli poszedłem całkowicie w gospodarke, we wsiach mialem aż 2500 militii (takie wojska do obrony, normalnie na wieś jest tak kolo 50-200) i do miasta wędrowało po 1000 ludzi z jednej wioski na handel. Mimo to w mieście i tak brakowało jedzenia. Tutaj też jest opcja żeby sobie dać zarządce do miasta - co to nam oferuje? szybszą prędkość budowania różnych budynków. bonus do prędkosci w moim przypadku najwiekszy jaki mialem to było aż 2.5% więcej. ale miałem już wszystko zbudowane i ten zarządca nie dawal kompletnie NIC.
Walki - podczas walk no czasami można sie pobawić w dowódcę i ustawiać jakieś formacje i inne, ale po dłuższym czasie sie tego nie chce robić bo po prostu najlepiej wydać im rozkaz do ataku (tak było w moim przypadku bo grałem głównie lucznikami konnymi) ale gdy ginąłęm w bitwie jednostki same zaczeły sie rządzić i ustalały sobie formacje same, przez co nie raz miałem znacznie większe straty.
Ekonomia - jeśli o to chodzi kase załatwia sie tutaj bardzo łatwo. Po jakimś czasie udało mi sie uzbierać 20.000.000 denarów ale i tak nie ma na co je wydać
Lordowie - a to tutaj jest taka fajna sprawa i jeśli mi nie wierzycie zajrzyjcie sobie na forum. Jeśli mamy własne królestwo i damy jakiemuś lordowi zamek czy też miasto potrafi zaraz po chwili od nas odejść. Lordów można przekonać by dołączyli do nas, musimy 4 razy trafić dobry tekst który ma najwięcej szans na powodzenie, lecz nawet to nie wygląda jakby działało dobrze ale to sami zobaczycie.
I chyba najważniejsza kwestia - oblężenia
jak to wygląda? Możemy budować machiny oblężnicze. głównie to tylko taran, i wieżę dzięki ktorej nasze jednostki mogą dostać sie na mury. Możemy tez wybudowac balisty, balisty ogniowe, katapulty, katapulty ogniowe oraz trebusze.
Taran może i jakoś działa, chociaż i tak wszystkie zamki mają podwójne bramy więc i tak znisczymy tylko tą zewnetrzną bramę. Wieże oblężnicze - zazwyczaj z tyłu ma ona 3 drabiny, ale boty używają tylko jednej - sporadycznie dwóch. Wokół takiej wieży może zgromadzić sie nawet ze 100 jednostek, z tym że na mury wychodzi jedna na 2 sekundy, po czym odrazu ginie także lepiej wież nie budować bo wtedy normalnie są drabiny na murach które są wiele razy lepsze. katapulty, balisty, trebusze teraz nie robią totalnie nic. strzelają sobie w mury, czasami zniszczą blanki (ale rzadko) i to wszyskto. Kiedyś jeszcze trafiały w machiny oblężnicze wroga, ale coś pozmieniali i to jest po prostu tragedia i strata czasu to budować. Jednostki potrafią też stać pod murami i nic nie robić. raz też miałem buga że po znisczeniu dwóch bram za pomoca broni (bez tarana) jednostki i tak nie chciały przejść przez brame, ani jedna. Wszycy lecieli dookoła żeby po drabinkach sobie wejść na mury.
Jeszcze kiedyś wystawilbym tej grze ocene pozytywną - bo to coś na co czekałem te 8 lat. Ale twórcy postanowili dać nam jakiś ochłap, swój nie dokończony i chyba porzucony projekt. Była to największa premiera na steamie - a to dlatego że o tej grze tyle sie mówiło i każdy na nią czekał. Na początku było dużo wiecej graczy online, teraz jest chyba 10% z tego, możecie zobaczyć sobie statystyki.
Co do misji u lordów, w miastach czy też na wsiach, Jest ich zupełnie za mało. Co chwile misje sie powtarzają, jest po prostu zbyt mała pula. Spędziłem w tej grze wiele godzin, nie wiem co jeszcze mógłbym w niej zrobić. Niby 1000 botów może walczyć naraz ale do tego komputer już trzeba mieć na prawdę dobry. jednak to jest serio za dużo tak czy siak, bo te mapy są małe (chodzi mi głównie o oblężenia) bo miasta czy zamki sie chyba powinno oblężać z każdej strony jeśli sie da
Szkoda też że twórcy nie zrobią własnego oficjalnego discorda jak jakieś inne szanujące i chące sie rozwijać gry
14 votes funny
76561198148667449

Recommended21 hrs played (13 hrs at review)
haha miecz robi ciach ciach
14 votes funny
76561198009800496

Not Recommended54 hrs played (3 hrs at review)
So far a lot of bugs... really annoying. Don't buy, wait for updates!
14 votes funny
76561198339481010

Recommended565 hrs played (38 hrs at review)
gra zajbista, ale jak mnie wk*rwają te jeb*ne aktualizacje, noż kur*a. Wygrałem bitwe 400 v 1000 i ch*j wypierd*la mnie i musze rozgrywać jeszcze raz, twórcy jeżeli to czytacie to ch*j wam w dupe za to, ale gre zrobiliście kocur :)
13 votes funny
76561198017510293

Recommended45 hrs played (41 hrs at review)
Siedzę teraz za kratkami.
Z pałami.
Widzą mnie i są śmiechami.
Pały mnie gonią,
Ja mam ich w du*ie.
Ja żyje tym, co ja wyłupie.
Siedzę, ku*wa, chyba za nic,
Nic nie widzę, lecz gram dla nich.
Mam za to nic mówione,
Wszystko ku*wa nagle jest skończone.
Zamknęli mnie ku*wa cw*le je*ane!
Nie wiedzieli co ja miałem właśnie w planie.
A miałem w planie zagrać jakąś dyske
I wciągnąć nosem kryske.
Lecz się nie dało, bo mnie zgarnęli.
Nic nie widzieli, choć usłyszeli.
12 votes funny
76561198086844157

Recommended525 hrs played (7 hrs at review)
Niesamowite, w końcu !!! Tyle czekaliśmy, tyle lat... Przez te lata urosły mi włosy na jądrach, członek urósł, całe życie zmienione, ale jedno się nie zmieniło Mount & Blade. Polecam serdecznie.
12 votes funny
76561198108565754

Recommended329 hrs played (71 hrs at review)
GRA DLA KAŻDEGO SZLACHCICA, JAK JESTEŚ WIEŚNIAKIEM ZWYKŁYM CHŁOPEM Z SPEDALONYM RYJEM I NIE MOŻESZ PATRZEĆ NA SIEBIE W LUSTRZE TO NIE DZIW SIĘ ŻE CI SIĘ NIE PODOBA, LEPIEJ WSIĄDŹ W TRAKTOR ROZPĘDŹ SIĘ I JEBNIJ W ŚCIANE OBORY
11 votes funny