Witam,nie polecam tej gry poziom trudności jest na siłę robiony tak żeby się męczyć trzeba zdrapywać pasek zdrowia bossow godzinami masakra

Grafika,artstyle,animacje,optymalizacja i to tyle z pozytywów,sztuczny poziom trudnosci,czyli brak klatek niesmiertelnosci(tylko perfect dodge lub pary) dmg naszej broni jak wykałaczka,nie wiem po co tu jest stamina skoro to ordynarny clicker,boss raszuje Ci na łeb bez przerwy combosami,gdzie okienka sa rzadkie i trwają krótko,rozwoj postaci i skille są iluzoryczne,brak mapowania przycisków na padzie,tragiczny fov gdzie wydzisz syfy na plecach postaci,zamiast telegrafii bossa,cena z kosmosu 5/10

Gra zapowiada się dobrze, ma fajny artstyle i klimat, ale na litość, ilość recyklingu łamie nadgarstki. Przez ponad 20 godzin kręciłem się w kółko po reworkach tych samych lokalizacji, klepiąc w kółko 5 wariantów tych samych mobów, w drodze do bossów, z których połowa to reskin poprzedniego, albo zmienione imię. Serio, nawet w lore znajdziecie notki, że BOSS i BOSS2 to bracia. Na deser nioh-style drop, z każdej, nawet krótkiej pobocznej misji przynosi się 70 bezużytecznych fantów, które przetapia się na beużyteczne zasoby, bo crafting i ulepszenia są bezcelowe, skoro co minutę leci coś na wyższy poziom niż obecnie macie. Wykrafrowany kompletny set staje się gruzem po 5min rozgrywki bo z randomowych mobów leci tej samej klasy sprzęt z wyższym lvl niż macie na sobie. Dużo lepszą opcją jest np LOTF z 2023, w którym włożono dużo więcej serduszka w różnorodność bossów i projekty lokacji.

Co tu jest grane?

Po przeszło 60h moja przygoda z grą The First Berserker: Khazan dobiegła końca. Nie myślałem, że będzie to tak długa gra. Bawiłem się świetnie, zresztą już na etapie wersji demo gra zapowiadała się wyśmienicie i tak też było w pełnej wersji. Fabuła gry skupia się na tytułowym Khazanie, legendarnym generale, który zostaje oskarżony o zdradę i skazany na śmierć. Podczas więziennej eskorty jego ciało przejmuje Black Phantom, z pomocą którego uwalnia się. Te wydarzenia prowadzą do zawarcia między nimi sojuszu i wymierzeniu zemsty wszystkim którzy przyczynili się do zszargania jego dobrego imienia. Gra w głównej mierze wyróżnia się walką, która jest niesamowicie dynamiczna a przy tym brutalna. Zwykli przeciwnicy raczej nie stanowią większego wyzwania co innego niektórzy mini bossowie oraz bossowie. Tu już trzeba się odpowiednio przygotować, bo potrafią zajść za skórę. Szczególnie bossowie już od pierwszego pokazują kto tu rządzi, mają niekiedy dwie a nawet i trzy fazy dodatkowo potrafią nabijać różne statusy od zarazy, trucizny po plagę a także nieraz podpalić czy zamrozić. Także trzeba się naprawdę dobrze przygotować do walki i odpowiednio korzystać z fiolek oraz pilnować paska staminy żeby go nie zabrakło w kluczowym momencie. Jeśli nawet mimo to walka nadal jest wymagająca możemy do pomocy wziąć wspomnianego Black Phantoma, we dwójkę zawsze raźniej 😉 W grze dostępne są trzy typy oręża: szybki dual wield składające się z krótkiego miecza i topora, greatsword w skład, którego wchodzą ciężkie, duże miecze i topory oraz spear czyli wszelkiego rodzaju włócznie. Każdy typ broni ma swoje odrębne drzewko umiejętności, które podzielone jest na kilka kategorii. Dodatkowo jest drzewko wspólnych umiejętności, coś jak pasywne perki, które podnoszą nam różne odporności/statystyki. Maksymalnie możemy używać 6 umiejętności aktywnych, bo tyle jest slotów, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je dowolnie wymieniać na takie które nam najbardziej odpowiadają. To samo możemy zrobić z drzewkiem umiejętności, możemy resetować umiejętności i rozdawać je ponownie jak nam się np. znudzi dany build. Gra oferuje sporo możliwości w tym zakresie. Tak samo w kwestii rozwoju statystyk, tu też mamy spore pole do manewru, jednak do resetowania potrzebny jest pewien przedmiot, który można kupić/znaleźć w świecie gry i jest go wystarczająco więc każdy stworzy swoją wymarzoną postać. Świat gry jest rozległy od górskich szczytów po bagienne krainy, ruiny dawnych miast, podziemia oraz zamki. Jednak jest on stosunkowo płaski i korytarzowy. Nie uświadczymy tu skomplikowanych korytarzy, przejść w których można się zgubić. Jednak jest on naszpikowany sporą ilością skarbów, znajdziek i notatek dotyczących gry. Osoby lubiące eksplorować raczej się nie zawiodą, bo zawsze znajdą gdzieś ukrytą ścianę, za którą leży cenny łup. Na koniec warto wspomnieć o oprawie wizualnej która prezentuje się całkiem solidnie i unikalnie. Jest to bowiem ręcznie rysowana grafika, stylistyką nawiązująca do anime co w połączeniu z realistycznymi efektami nadaje jej świetny wygląd.

Koniec końców

Niby jest to kolejny soulslike jakich ostatnio na rynku pełno a mimo to twórcy pokazali, że nie wszystko jeszcze w tym gatunku zostało pokazane i nadal można coś dodać co sprawi, że gra zyska na grywalności. Twórcy nie odkryli koła na nowo, ale stworzyli porządny tytuł, który dał kilkadziesiąt godzin świetnej zabawy a mimo to chciałoby się jeszcze więcej. Mam nadzieję, że “Pierwszy Berserker“ to był dopiero początek i twórcy uraczą nas kolejnym tytułem w przyszłości a może i jakimś dodatkiem do Khazana. Czekam na więcej i gorąco polecam każdemu fanowi tego gatunku gier.

Kupiłem raz i już jestem za połową tej gry DMG jaki bije ja a jaki bije boss to jest jebany żart 5 h użerałem się z jednym bossem bo twórcy tej gry zamiast balansować wszystkie możliwości bossa to wpierdalają mu 2 tys HP i jeszcze pasek postawy który musisz co najmniej 4 razy zbić żeby pokonać bossa jestem na takim etapie że każdy większy przeciwnik po drodze jest "prawie" bossem tylko nie masz paska HP na ekranie tylko nad przeciwnikiem. Tak nie ukończyłem tego bo ta gra nie jest jakoś super trudna ale jak mam bić 50 przeciwników każdego po 2/3 min to ja to pierdole a większych to nawet po 5/10 min bo przecież nawet jak przeciwnik nie paruje to ty mu zadajesz śmieszne DMG bo pierwsze trzeba zbić postawę ( zwykłe AA) bo po co dać nwm więcej ataków i mechanik przeciwnikom lepiej pasek HP x2 i huj męcz się. Nie polecam nie skończyłem i nie mam zamiaru.

Ta gra to istna głupota pokonałeś bosa pokonaj go jeszcze raz, skończyłeś lokalizację zrób ja jeszcze raz od zera zablokuje ci wszystkie skróty. Walka to porażka nie wiem, po co tam jest ciężka broń, skoro nie da się nią skutecznie blokować, często moje bloki zostały zlekceważone na poczet bosa, bo on niby na czas nie potrafił jej podnieś inne bronie, natomiast są szybkie, ale kurwa słabe.

Wow, what a relaxing experience :) Thanks to this game, I can finally escape my problems and stress of daily life... by getting absolutely obliterated by every possible boss in the game instead. Nothing like trading my sanity for an emotional damage and bits of dopamine.Truly therapeutic. 10/10 would suffer again. Solid game. 5/5. Apart from the occasional suffering, you got a chance to enjoy smooth graphics with dynamic gameplay, well-matched audio reflecting places/situations/enemies, and a simple yet satisfying talent tree. PS: KEEP LOOKING FOR JARS

GOTY 2025 !

Tak

Czuje się jakbym walczył z Igrisem z Solo Leveling.

POLISH & ENGLISH

The First Berserker: Khazan to moje małe odkrycie, ponieważ od niedawna zagrywam się w souls'y takie jak Wukong czy Elden Ring. Kupiłem grę w early access, co robię rzadko, ale byłem jej tak ciekawy, że zaryzykowałem. Zdecydowanie nie żałuję. Opinia po zaledwie kilku godzinach co prawda także skupię się na pierwszych wrażeniach.

GAMEPLAY:

To, co od razu mogę napisać to fakt, że rozgrywka jest bardzo wciągająca. Dynamiczna, intuicyjna i wymagająca. Czuć, że "płyniemy", a moment, w którym coś zdobędziemy lub kogoś pokonamy daję wielką satysfakcję. Twórcy dobrze zaplanowali level design w taki sposób aby gracz w odpowiednim tempie zapoznawał się ze sterowaniem, walką i używaniem umiejętności, których jest wiele w drzewkach. Imponujący jest fakt, że mamy na tyle dużo możliwości i kombinacji, że używanie różnych sposobów walki wygląda fenomenalnie. Jest widowiskowo, szybko i krwiście. Animacje stoją na wysokim poziomie, sztuczna inteligencja mimo małych błędów radzi sobie dosyć dobrze, daje nam realne wyzwanie, z którym można sobie poradzić na wszelki sposób.

WALKA:

Mamy kilka technik walki, trochę przypominające te z Wukonga ale zaprojektowane specjalnie pod wojownika. Nie możemy skakać, co w sumie chyba na lepsze wyszło, zawsze jeden przycisk mniej do opanowania (xD), ale kombinacje przyprawiają o duży entuzjazm. Parowanie, blokowanie, uniki - generalnie to co znamy z souls'ów. Wydaje mi się, że jest to lepiej zrobione niż w takim Eldenie, gdzie czasem łapałem się za głowę, że nie trafiłem w przycisk w odpowiednim momencie, dzięki temu w Khazanie mamy wrażenie płynnego combatu. To, co właśnie najbardziej lubię w tej gierce to walka, która uzależnia i motywuje do podejścia boss'a setny raz. Wygrana i system nagradzania dają nieopisaną satysfakcję. Wiele animacji, wiele plot twistów, kino na ekranie monitora.

POZIOM TRUDNOŚCI:

Jest wysoki, ale opcjonalny. Startujemy w trybie "Normal", aby po przejściu pierwszego boss'a zdecydować czy było nam dobrze, czy za trudno. Wówczas możemy wybrać tryb Easy Mode, który nie wiem jak łatwy jest, ale wiem, że wyczuwalnie ułatwia rozgrywkę. Coś co nie jest spotykane w souls'ach. Uważam, że gdy gracz ma wybór to dobrze świadczy o produkcie. Warto wspomnieć, że jeśli zdecydujemy się na łatwy tryb po misji pierwszej to nie będziemy mogli już tego zmienić gdy ten się okaże za łatwy. Zostając jednak przy normalnym trybie możemy (chyba jednorazowo bez możliwości ponownej zmiany) zdecydować się na tryb łatwy w dowolnym momencie wybierając opcję w ustawieniach gry.

GRAFIKA & OPTYMALIZACJA:

Miło się patrzy na produkt, który wykorzystuje silnik UE5 dodając rysunkowy, anime-like styl na postacie w grze. To coś nowego dla mnie, zwłaszcza, że fanem anime nie jestem, nie oglądam, tak to mi bardzo się podoba. Grafika jest obłędna. Dopieszczona w każdym calu, efekty podczas walki (zwłaszcza z boss'ami) są cudowne. Naprawdę chylę czoło dla twórców. CPU: i9-12900K GPU: RTX 4070Ti Super 16GB VRAM Działa bardzo dobrze na ultra. DLSS ustawione na DLAA z generatorem klatek, który nie powoduje u mnie artefaktów. Bardzo rzadkie przycięcia na ułamek sekundy nie są odczuwalne, jak na early access bardzo dobrze to działa.

FABUŁA:

Za bardzo jej jeszcze nie poznałem, ale wydaje się ciekawa. Jednakże w takiej grze bardziej się skupiam na rozgrywce, więc nie podejdę zbyt rzetelnie do tematu.

MUZYKA:

Miła dla uszu, nie słyszę w niej nic nadzwyczajnego, ale bez wątpienia udźwiękowienie stoi na dobrym poziomie.

PODSUMOWANIE:

Khazan to dobra pozycja, jedna z lepszych premier marca. Solidny produkt, który trafi do fanów souls'ów jak i tych, którzy są (tak jak ja) amatorami w gatunku. Poziom trudności jest dobrze dopasowany. Gra nawet po nieudanych próbach walki z boss'em nagradza punktami do rozwoju. Miejsca zapisu mamy w odpowiednich miejscach, ryzyko utraty punktów gdy nie wrócimy po zabiciu nadaje małego wyzwania. Boss'owie stworzeni ze staraniem, a kwestia funfactoru i tego jak gra wygląda, działa i brzmi daje wielkie nadzieje dla tego tytułu. Polecam spróbować, mocne 8/10. --- The First Berserker: Khazan is my little discovery, because I've recently been playing Souls games like Wukong and Elden Ring. I bought the game in early access, which I rarely do, but I was so curious about it that I took a chance. I definitely don't regret it. The review after just a few hours, although I will also focus on first impressions.

GAMEPLAY:

What I can say right away is that the gameplay is very addictive. Dynamic, intuitive and demanding. You can feel that you're "flowing", and the moment when you get something or defeat someone gives great satisfaction. The creators planned the level design well in such a way that the player gets to know the controls, combat and using skills, of which there are many in the trees, at the right pace. The fact that we have so many possibilities and combinations that using different methods of combat looks phenomenal is impressive. It's spectacular, fast and bloody. Animations are at a high level, despite small errors, the artificial intelligence copes quite well, gives us a real challenge that can be dealt with in any way.

COMBAT:

We have several combat techniques, somewhat reminiscent of those from Wukong but designed specifically for a warrior. We can't jump, which is probably for the better, there's always one less button to master (xD), but the combinations arouse great enthusiasm. Parrying, blocking, dodging - generally what we know from Souls. I think it's better done than in Elden, where sometimes I was clutching my head for not hitting the button at the right moment, thanks to this in Khazan we have the impression of fluid combat. What I like most about this game is the fight, which is addictive and motivates you to approach the boss for the hundredth time. Winning and the reward system give indescribable satisfaction. Many animations, many plot twists, cinema on the monitor screen.

DIFFICULTY:

It is high, but optional. We start in "Normal" mode, so that after passing the first boss we can decide whether it was good or too difficult. Then we can choose Easy Mode, which I don't know how easy it is, but I know that it makes the game noticeably easier. Something that is not found in Souls games. I think that when the player has a choice, it is a good sign for the product. It is worth mentioning that if we decide on easy mode after the first mission, we will not be able to change it if it turns out to be too easy. However, if we stay with normal mode, we can (probably once without the possibility of changing it again) decide on easy mode at any time by selecting an option in the game settings.

GRAPHICS & OPTIMIZATION:

It is nice to look at a product that uses the UE4 engine, adding a cartoon, anime-like style to the characters in the game. This is something new for me, especially since I'm not a fan of anime, I don't watch it, I really like it. The graphics are amazing. Perfected in every detail, the effects during combat (especially with bosses) are wonderful. I really take my hat off to the creators. CPU: i9-12900K GPU: RTX 4070Ti Super 16GB VRAM It works very well on ultra. DLSS set to DLAA with a frame generator that doesn't cause artifacts for me. Very rare stutters for a split second are not noticeable, as it works very well on early access.

STORY:

I haven't gotten to know it too much yet, but it seems interesting. However, in a game like this I focus more on the gameplay, so I won't approach the subject too honestly.

MUSIC:

Pleasant to the ears, I don't hear anything extraordinary in it, but the sound is undoubtedly at a good level.

SUMMARY:

Khazan is a good product, one of the better premieres of March. A solid product that will appeal to fans of souls, as well as those who are (like me) amateurs in the genre.