Mało ciekawa, trochę nudna, mało osób, mało polaków { w gildiach łącznie 6 osób! ).
Bardzo niewielki wybór broni: łuk, spluwa, miecz.
Stroje: buciki bez skarpetek, hełm od Piotrka Żyły, tęczowa bluzeczka.
Jedyne co trochę wyróżnia grę , to wewnętrzna rozbudowa bazy o kolejne urządzenia, fabryki, ekstraktory, teleporty itd. oraz możliwość dowolnego przenoszenia bazy - na zasadzie wrzucenia całej bazy czyli dwustu pięćdziesięciu ton na wielbłąda i idziem gdzie kopyta poniosą.
Mało ciekawa, trochę nudna, mało osób, mało polaków { w gildiach łącznie 6 osób! ).
Bardzo niewielki wybór broni: łuk, spluwa, miecz.
Stroje: buciki bez skarpetek, hełm od Piotrka Żyły, tęczowa bluzeczka.
Jedyne co trochę wyróżnia grę , to wewnętrzna rozbudowa bazy o kolejne urządzenia, fabryki, ekstraktory, teleporty itd. oraz możliwość dowolnego przenoszenia bazy - na zasadzie wrzucenia całej bazy czyli dwustu pięćdziesięciu ton na wielbłąda i idziem gdzie kopyta poniosą.
Dwie i pół godziny i nadal czuję jakbym był w tutorialu, poza tym nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Grafika nie powala, mechaniki nie powalają, a itemizacja składająca się z kilku przedmiotów na krzyż. Osobiście uważam, że już albion, który jest teraz w nie najlepszej formie porównując do przeszłości jest o wiele lepszą opcją od tej podróby.
Mocno średnie
Masówki gdzie nie wiadomo co się dzieje
Kto ma więcej ludzi wygrywa i przepycha
Walki 1v1 tylko w jednej aktywności
Przeciwnicy pochowani na niewidce w 10 czekają aż jeden gracz przejedzie
Gierka może i spoko, taki casual zamiast telewizorka z piwkiem po pracy. ALE FAKT ŻE NA ULTRA HIGH I ULTRA LOW MAM 30FPS bez ustawionego fps cap limitu to jest totalny cringe który odbiera mi fun z gry
Mało ciekawa, trochę nudna, mało osób, mało polaków { w gildiach łącznie 6 osób! ).
Bardzo niewielki wybór broni: łuk, spluwa, miecz.
Stroje: buciki bez skarpetek, hełm od Piotrka Żyły, tęczowa bluzeczka.
Jedyne co trochę wyróżnia grę , to wewnętrzna rozbudowa bazy o kolejne urządzenia, fabryki, ekstraktory, teleporty itd. oraz możliwość dowolnego przenoszenia bazy - na zasadzie wrzucenia całej bazy czyli dwustu pięćdziesięciu ton na wielbłąda i idziem gdzie kopyta poniosą.
Mało ciekawa, trochę nudna, mało osób, mało polaków { w gildiach łącznie 6 osób! ).
Bardzo niewielki wybór broni: łuk, spluwa, miecz.
Stroje: buciki bez skarpetek, hełm od Piotrka Żyły, tęczowa bluzeczka.
Jedyne co trochę wyróżnia grę , to wewnętrzna rozbudowa bazy o kolejne urządzenia, fabryki, ekstraktory, teleporty itd. oraz możliwość dowolnego przenoszenia bazy - na zasadzie wrzucenia całej bazy czyli dwustu pięćdziesięciu ton na wielbłąda i idziem gdzie kopyta poniosą.
Dwie i pół godziny i nadal czuję jakbym był w tutorialu, poza tym nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Grafika nie powala, mechaniki nie powalają, a itemizacja składająca się z kilku przedmiotów na krzyż. Osobiście uważam, że już albion, który jest teraz w nie najlepszej formie porównując do przeszłości jest o wiele lepszą opcją od tej podróby.
Mocno średnie
Masówki gdzie nie wiadomo co się dzieje
Kto ma więcej ludzi wygrywa i przepycha
Walki 1v1 tylko w jednej aktywności
Przeciwnicy pochowani na niewidce w 10 czekają aż jeden gracz przejedzie
Gierka może i spoko, taki casual zamiast telewizorka z piwkiem po pracy. ALE FAKT ŻE NA ULTRA HIGH I ULTRA LOW MAM 30FPS bez ustawionego fps cap limitu to jest totalny cringe który odbiera mi fun z gry
