Grałem w tą grę tylko po to aby zrobić postać mojej idealnej kobiety której nigdy nie będę miał

W kreatorze postaci da się powiększać cycki (oczywiśnie wcale nie zrobiłem największych) 10/10

totalnie nie ogarniam co tu się dzieje ale podoba mi się mechanika cycków (tzn walki)

>Bądź mną >Wejdź do gry >Masz wybrać nazwę "rodziny" >Powstaje "rodzina" BagnoShreka >Teraz trzeba wybrać klasę >Jest kilka żeńskich postaci i parę nieistotnych >Po ujrzeniu jaką ta gra ma grafikę, zdecyduj się grać postacią żeńską >Fizyka też niczego sobie, zwłaszcza pewne dwa elementy >Mówię serio, jakby z kauczuku >Bing Bong, Bing Bong, Na lewo, Na prawo, Na lewo, Na prawo >Po około 20 minutach bawienia się postacią zacznij ją tworzyć zdecyduj się, że za dużo roboty jak na darmowy weekend, więc zostaw ją jaka jest >Pomiń cutscenkę początkową >Gratulacje, teraz nic k*rwa nie wiesz o fabule >Dialogi też pomiń >Równie dobrze w tym momencie możesz sam wymyślić fabułę >Możesz teraz grać swoją postacią >Zrozum, że kamera jest spie*dolona >Zrozum, że kamera jest porządku >Zrozum, że jesteś ułomny, ponieważ nie wiesz jak obsługiwać kamerę w grze >Zrozum, że twórcy są jeszcze bardziej ułomni, gdyż nie mogli dobrze zaprojektować kamery >Zostań zaczepiony przez jakiegoś gościa >Mówi, że fajna z ciebie dupeczka >O_O >Zaczyna klikać klawisz ataku, kiedy obracasz się do niego tyłem >O_+ >Mówisz mu, że to postać dla jaj i jesteś facetem >+_+ >A potem...DOŚĆ >Wymaż sobie ten obraz z pamięci >Error: Ten obraz nie może zostać wymazany z pamięci >Zdecyduj się napisać szitpost (szach-mat Steam!) o swoim doświadczeniu z tą grą StopCyberPrzemocy/10 To jest chyba jakieś MMO, ale spędziłem w tej grze tylko pół godziny, więc nie wiem ¯\_(ツ)_/¯. I dużo ludzi mówi, że ta gra to teraz P2W. A większość nie może kłamać, prawda?

NOT POLISH LANGUAGE IN GAME ! FUCK THIS GAME

LUDZIE NIE PSUJCIE SOBIE ZYCIA edit po dodatkowych 2137h : nadal nie warto

Dużo nie pograłem, ale fajna gra

nie polecam, wchodzisz do gry, masz wszystko po angielsku a gra jest na tyle rozbudowana i tak trudne słowa da się znaleźć że ja nie panimaju. żeby to ogarnąć trzeba spędzić kilkadziesiąt godzin

najgorsza gra w jaka gralam

Spędziłam w BDO 2 tysiące godzin, więc po zakończeniu mojej przygody w tej grze czas dodać coś od siebie. Na początku byłam zafascynowana. Piękna grafika i rozbudowany kreator postaci. Jestem osobą która przykłada ogromną wagę do wyglądu postaci, więc czułam się jak w siódmym niebie. Świat ogromny i piękny a system walki niezwykle satysfakcjonujący. Możliwość „symulacji życia” w postaci posiadania własnego domu oraz urządzania go według własnego uznania, łowienie ryb, tzw. lifeskill - to było coś co ożywiało rozgrywkę. Posiadałam własną gildię, otaczali mnie świetni ludzie, nie było mowy o nudzie. Tkwiłam w tym pięknym wyobrażeniu do czasu, gdy powoli z wzrastającym levelem uświadamiałam sobie, na czym ta gra naprawde polega. - Grind, grind i jeszcze raz grind - Parcie na ekwipunek i rozwój postaci - PVP które nie należało do najłatwiejszych Liczyło sie tylko farmienie hajsu i ulepszanie boss setu, trenowanie mechaniki postaci do PVP. Dla graczy oraz gildii liczyło się to, czy jesteś zajebiście wyposażony i umiesz wyklikać w PVP. W skrócie - Jesteś słaby? To jesteś nikim. Gracze nie dadzą ci spokoju na spocie czy gdziekolwiek poza safe zonem. Wiecznie głodni PK. System ulepszania był TAK BOLESNY, że dziesiątki czy setki godzin grindowania i przygotowania się do upgrade’u wyparuje w sekunde. Czyste RNG, czyli ulepszanie polega na szczęściu. Nie wiem jak jest teraz z Marketplace, ale jak ja grałam to był system bidowania, więc kupowanie gotowych już broni graniczyło z cudem. Możecie uznać, że gadam od rzeczy, bo przecież każde MMORPG polega na rozwoju postaci i PVP. Owszem, ale tutaj niedość, że jest to arcytrudne, to społeczność BDO dosłownie tym żyje. Odbiera to po prostu przyjemność z grania. Czy gra jest P2W? Troche tak, troche nie. Sklep „premium” oferuje itemy ułatwiające rozgrywke np. pety, które za ciebie zbierają loot, kostiumy z bonusami, które są pomocne, ale da się bez tego żyć. Przedmiot, który pchnął grę w stronę p2w, czyli „Memory fragment” pozwalał na naprawę przedmiotu podczas ulepszania. W skrócie, owy sklep pozwalał na szybszy progress. Black Desert Online to piękny świat i wydaje się być z początku MMORPG-marzeniem, lecz z czasem i doświadczeniem dostrzegamy w nim toksyczność. Mimo wszystko nie żałuje spędzonych godzin w tej grze. Grało mi się naprawde super. Dziękuje też mojej gildii Elision za cudownie spędzony czas. Ogólnie polecam grę dla casuali, którzy chcą pograć dla samej przyjemności z rozbudowanego RPG’a czy dla lifeskillowania, ale dla tych co chcą coś osiągnąć - powodzenia, żeby wam nerwy nie siadły.

Za cenę 40 zł otrzymujemy świetny edytor postaci w klimatach fantasy. Dorównać temu może co najwyżej sims4 czy Fallout 4 z modami... W gratisie dano nam jakąś słabą grę mmo... Za darmo to nie ma co narzekać 🙃

Pograłem chwilkę. Nawet fajne :)

jest animacja boobsów

Zagrałem w tą grę dla edytora postaci Nie zawiodłem się (☞ ͡° ͜ʖ ͡°)☞

Przepis na pizzę studenta Składniki - 1,5 szklanki mąki pszennej - szklanka wody przegotowanej - 2 jajka - 2 pęta kiełbasy - cebula - 200g sera żółtego edam - szczypta soli i przyprawy do smaku np.papryka ostra Sposób przygotowania przepisu: 1. Do miski wsypać mąkę, wbić jajka i dolać wody. Całość dokładnie i energicznie wymieszać. Pokrojoną cebulę i kiełbasę wsypać na rozgrzaną patelnię - przysmażyć. W przerwie zetrzeć ser na tarce. Po przysmażeniu dodać do masy i dokladnie wymieszać. Pod koniec dodac sól i przyprawę. Całą masę wylać na rozgrzaną patelnię i smażyć przez około 8 minut na małym ogniu. Po 2 minu tach smażenia pizzę posypać zóltym serem zaś po upłynięciu 4 bądz 5 minut smażenia przewrócić ją na drugą stronę.

***UWAGA od 29.08.2018 do gry został dodany nowy update wprowadzający dość mocne P2W oczywiscie z wyłącznością dla graczy z bardzo zasobnym portfelem, gra wciaż jest dobra ale na ten moment zdrowa konkurencja została całkowice zabita, dla osób które planują sie skupić na PVP może być bardzo ciężko cokolwiek zrobić nie poświecając 10000h na grę. Na ten moment niestety gry nie mogę polecić nowym graczom*** Od czego tu zacząć hmmm... Black Desert to świetna gra która pokazuje nam że nie wszystko co robimy i poświęcamy temu czas idzie po naszej myśli ... Albo w sumie praktycznie nic. Gra zaczynamy nie mając pojęcia co się dzieje, zasypuje nas masą informacji przez które większość niedzielnych graczy od razu rezygnuje. Kiedy jesteś na tyle wytrwały żeby zrozumieć większość rzeczy potrzebnych do efektywnej gry jesteś już i tak lepszy niż 70 % osób, więc moje najszczersze gratulacje, dopiero teraz zaczyna się prawdziwe piekło. Przy wyborze postaci polecam sugerować się filmami na Youtube i w oknie wyboru klasy postaci, bo skilli sprzed 56 lvl nie będziemy używać praktycznie w ogóle w późniejszej fazie gry. Po wbiciu 56 poziomu dopiero zaczynamy cokolwiek działać na spotach kiedy próbujemy grindować żeby stać prawdziwymi "bogaczami" . Oprócz samego biegania po spotach i zabijania w kółko tych samych mobów do porzygu, gra oferuje wiele czynności które mógłbyś robić w prawdziwym życiu, ale nie chcę ci się wychodzić z domu tzw. Life Skill czyli łowienie, polowanie, zbieractwo. Ale o tym się nie rozpiszę bo wolę biegać w kółko za mobami jak pies. Jest to najprawdopodobniej jedyna gra która nagradza cię za bycie afk, np. możesz wtedy łowić ryby a postać sama będzie zarzucać wędkę. Najlepiej zostawiać jak najczęściej bo Bitcoiny dla Pearl Abyss same się nie wykopią. Znów jest to zapewne jedyna gra w której nie ma dungeonów a jedyna instancja jest Savage Rift na którym można usnąć bo jest tak nudny, ale można całkiem nieźle zarobić. Polecam kanał Velia 2 pewien osobnik zrobi ta instancje całą sam a ty będziesz mógł spokojnie pospać przez 40 min. Jeżeli chodzi o jakąkolwiek zabawę ze swoimi znajomymi to istnieje ona praktycznie w momencie w którym osiągniemy tak zwany "softcap" czyli coś co osiągnęło może 10 % graczy bo jest to na tyle trudne do zrobienia że większość do tego momentu przestaje grać. Przed tym jest możliwość biegania po spotach że swoimi znajomymi ale jest to tak nie opłacalne że nie warto tego robić, więc zostaje nam "Rift" i może wyprawy morskie które nie pozwolą ci wyjść z gry przez 4 h bo zostaniesz na środku oceanu i dzięki realistyczności tej gry nie będziesz widział na mapie gdzie jesteś jeżeli nie będziesz miał kompasu, no i oczywiscie Node Wary.. Jedynym środkiem transportu są konie, nie ma żadnych smoków, wielkich wilków czy różowych motocykli. Ale jeżeli twój konik jest jednym z najlepszych to możesz próbować zmienić go w pegaza albo jednorożca, szansa jest tak absurdalnie mała że aż sam się dziwie że ktoś to zrobił. W grze jest otwarte PVP możesz bić się z kim chcesz, praktycznie gdzie chcesz (prócz miejsc takich jak miasta). W większości przypadków będziesz próbował zabić ludzi którzy biegają po TWOIM spocie. Ale trzeba uważać bo tracimy tzw. karme za zabicie każdego gracza i jeśli zejdziemy poniżej zera każdy będzie mógł nas bić, nawet NPC. Jeżeli zabijemy kogoś na tzw. pustyni to wtedy mamy problem, bo jeżeli ktoś nas zabije w okresie 30 min to lecimy do więzienia. Są jeszcze Node Wary, ale tu też się nie rozpiszę bo mam za słaby ekwipunek żeby się w to bawić. Jedną z najlepszych rzeczy w tej grze jest ulepszanie twojego ekwipunku, mamy kilka poziomów ulepszeń: od 0 do 15 a potem tzw. PRI, DUO, TRI, TET, PEN, do DUO ulepszenie nam nie spada, i właśnie potem zaczyna się najlepsza zabawa w grze, gdzie każda próba podbicia ekwipunku wyżej, przy porażce obniża o 1 (np. przy próbie zrobienia z DUO na TRI kiedy się nie uda spada na PRI). Przy każdej nieudanej próbie tracimy także “durability” naszego przedmiotu, który odnawiamy tym samych przedmiotem za 10 pkt. lub tzw. “memorkami” za 1pkt., durability, w przedmiotach mamy bazowo 100 a za każdą nieudaną próbę powyżej +15 tracimy 10 pkt, a poniżej 5 pkt. Oczywiście są przedmioty które są tak tanie że możemy odnowić tym samym ale gdy mamy tzw. boss itemy które kosztują już o wiele więcej i są ciężko dostępne jedyne co pozostaje to memorki które zdobywa się z robienia boss scrolli, które są tak nudne i czasochłonne że za każdym razem kiedy je robię odechciewa mi się grać. Koszta enchantu są absurdalnie drogie i nawet siedząc w grze 100 h ciągle aktywnie grając i zarabiając, podczas enchantu możesz wyjść jeszcze gorzej niż byłeś wcześniej. Jest jeszcze ulepszanie biżuterii, które różni się od broni i zbroi ale jest to tak smutne że nie chcę o tym nawet wspominać. Enchant ma jeszcze parę elementów o których warto by było wspomnieć ale jest o tym dużo filmów w internecie. Premium Shop w grze oferuje w większości itemki kosmetyczne, ale oczywiście są też takie które mogły by podchodzić pod P2W, np. takie jak pety, które podnoszą za ciebie rzeczy (odradzam granie bez nich, do zakupu gry doliczcie sobie 40euro), Namiot który umożliwia naprawę ekwipunku i Artisan Memory które odnawia 4x więcej durability w przedmiotach, oczywiście są jeszcze inne ale w większości nie inwazyjne. Itemy w PS dość mocno oszczędzają twój czas ale nie dają ci przewagi. Podsumowując, ta gra jest dla masochistów. Gdyby nie ludzie z którymi w nią gram zapewne, już bym skończył. Oczywiście jedyna rzecz, która robimy to rozmawiamy bo w samej grze to czasami nie widzę ich tydzień. Zapewne zapomniałem wspomnieć o wielu rzeczach ale napisałem to co akurat wpadło mi do głowy. Moje odczucia co do tej gry są trochę mieszane ale póki co chyba mogę ją polecić. Pozdrawiam Masochista

Po kilku godzinach gry stwierdzam, że jest nawet ciekawa. Zobaczymy co będzie potem.

Można łowić ryby na afku

Pograłem chwilę i jest chyba nawet ok

Niestety nie polecam. Nie chce mi się nawet rozpisywać zbyt długo ( jest 2:15 w nocy) więc będę się streszczał :) Przed rozpoczęciem zabawy naczytałem się komentarzy na temat tego tytułu i postanowiłem do niego podejść totalnie casualowo, bez spiny. Olałem całkowicie enchanting sprzętu, bo faktycznie jest to zwykłe RNG i postanowiłem rozkręcić biznesy, aby zarobić już na wymaksowane itemki z marketu :) Wszystkie materiały z 260h chomikowane do enchantu myk na market i plus 2 miliardy na konto! Sprytny Zbysio! A punkty kontrybucji zainwestowałem w dobre, sprawdzone biznesy, a armia niewolników zbierała mi materiały przez cały tydzień :) No i teraz po reorganizacji moich interesów muszę procesować wszystkie materiały więcej niż dzień... Otóż pierwszy etap processingu musi być wykonany przez gracza, następnie materiał leci do pracowników którzy wykonują kolejne etapy aż do finalnego produktu. I tutaj wjeżdża na białym koniu Item Shop z pay to convenience. Ponieważ nie mam udźwigu żeby zgarnąć drewno z całego tygodnia do mojego ekwipunku i zacząć je przetwarzać... przez to muszę robić to w partiach i co 30-40min. przekładać materiał i tak przez 3-4 godziny... A to tylko drewno. W kolejce czeka reszta, na takiej samej zasadzie... Ale z item shopem mógłbym wydać troszkę pieniążków realnych i podbić sobie udźwig na maxa, wziąć cały towar na plecy, dać do przerabiania i na 8h na afk minimaize to try, lęcę grać w coś innego :) a towar się w tym czasie spokojnie przerabia ^^ Pay to convenience. Inaczej to ujmując, bez wydawania realnych pieniędzy processing, grind jest poprostu siermiężny :( Po tych 240h wszystko by się przydało z tego Item Shopu, aż krzyczą weź mnie kup nie dziaduj!! Mimo to, wychowany na grindzie w MU i Kal Online bym to przebolał :D ale jak do tego pay to convenience dorzucimy sobie stałą opłatę za value pack (czyt. abonament) co miesiąc za 50zł , brak konkretnego kontentu PVE, brak kontentu dla party z kumplami (wykluczając pvp z wiadomych "powodów"), brak konkretnego endgame'u ... gonienie za króliczkiem co nazywa się PEN i żeby był w każdy slocie, może zająć lata? No nie ... po prostu nie... Ja jestem osobiście wkurzony bo świat BDO jest przepiękny i ma niepowtarzalny klimat którego w żadnej innej grze mmo się nie znajdzie... te innowacyjne mechaniki, ciekawe i na pierwszy rzut oka skomplikowane systemy, sama mobilność gry gdzie przy 2h dziennie zawsze coś zrobisz i ma się wrażenie że jesteś do przodu, ale to tylko wrażenie które starczy na max 200h...

Ze spuszczoną głową, powoli idzie gracz w azjatyckiej niewoli. Dudnią drogi, ciągną obce wojska, a za oknem biała zima polska. Usiadł gracz pod drzewem u drogi, opatruje obolałe nogi. "Strenght" za mały... levelować trzeba. Ciężko westchnął - bliżej mu do Nieba. Szedł z TRI, z DUO na moby żelazne, ale przeszły, zdeptały na miazgę. Pod Sausan dał ostatni wystrzał. Potem szedł przez ruiny, przez zgliszcza. "Health" zbyt niski, zupki się skończyły. "Breath" zaś wzmocni, gdy pobiegnie chwilę. Hej, ty brzozo, hej, ty brzozo-płaczko, smutno szumisz nad jego tułaczką. Opłakujesz obolałe nogi, szepcąc mu do ucha, współczujesz graczowi...

Jest to niezły symulator łowienia ryb. Po 200h łowienia nadal się nie nudzi. 10/10

I have just finished creating my character.

Gra ma wiekszy swiat niz PUGB a nawet RUST, ja sie tam nie znam na MMo ale recenzje zrobie jak najbardziej. Gra to taki masive online ze jest swiat duzy i gracze w nim i NPC co tylko stoja i nic nie robia xdxdxd. na pocztaku wybierasz postac i klase a potem modyfikujesz np. dajesz mu fryzury ze mozesz byc lysy, miec wosy jak yasuo albo jak bruce lee jak chcesz albo nie wiem hitler. i inne. potem misje robisz, ale misje w tej grze to sciek, najgorsze misje tam sa. Robisz je tak ze idziesz do npc a potem naciszkasz T i R i postac ci sama chodzi ze se mozesz isc jointa zjarac w tym czasie. I tak przez do konca gry XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD, bardzo fajnie bylo w gw2 ze tam mogles robic misje na takim luzie, a tu to totalna porazka i barachlo. W grze twoj opiekun to jakis plemnikmaly ale on potem ewoluuje co pare lvli jak wbijesz na postaci twojej i sie zmienia w płoda juz xdxdx. Gra ma fajne pvp, chyba jedna z lepszych metod walki na innego gracza. grafika jest gorsza jak w wiedzminie 3 ale to nie wazne bo tu sie i tak tylko expi a nie podziwia a jjk sie porusza po mapie to sie idzie od kompa bo postac sama chodzi. dobra ale sie rozpisalem uchuchuj trzeba teraz wady i zalety giereczki wymienic: +dobry kreator postaci rozbudowany +duzo + szybki rozwoj postaci ale do 50 lvla tylko albo 56 nei pamietam +duzo broni koni potworow i zwierzat -lagi caly czas -wywala z serwera -nie da sie grac czasem -serwery to maja chyba w kambodzy + skillowe pvp i pve +wojny gildi -QUESTY SSĄ -nudno czasem -pay to win -trzeba kupowac 2 pety i skiny zeby byc na pvp dobry a nie jak np w csie ze skiny tylko wygladaja a ty izak by powidzial ze skiny graja a nie skiny nie graja -zapomnialem +jest duzo graczy -wysrane z dupy questy -chodzen ie po mapie 20 minut z miasta do miasta bo im sie nie chcialo dodac fast travela a konie sa wolne dobra jeszcze szybki opisik klas postaci a potem bedzie podsumowanie i ocena -berserker: taki dis jak bestie uwolni skacze biega napierdala wciska w ziemie kopie po mordzie i ma 2 tasaki -maehwa i yasuo: tylko pada ogolnei najgorsza klasa nie polecam walczy katana i slaby jest -ninja i jakas inna ninja: -mag: obdartus w szmatach co czyta z ksiegi jakiejs i robi deszcz, deszcz ognia, trzesienie ziemi i woda strzela i lodem i wiatrem i blyskawicami wiec no ciekawie ciekawie xd -dark knight: no taki warrior tylko ze mroczny i ma miecz na 2 rece -ranger: strzelaz luku -tamer: mazwierzaka i skacze i jest jak ninja ale inny -sorcerses ( nie wiem jak sie to pisze): to niby mag ale nie nazywa sie tak tylko sorecserese, od ognia on jest na tym sie to znaczy nie ognia tylko ciemnoscia bije pomylilem sie dxdx. On ma mrok to taki dark knight ale na daleko czyli lepszy jest ale ma slabszy armor wiec warrior: wojownik. valkyrie: wojownik baba. (tu jeszcze 2 wzne minusy) -kon sie zapada pod ziemie i wybucha - BUGI duzo - nie ma co robic w endgame lepiej na wowa isc wtedy podsumowanie Ogolnie gdyby gra nie miala swoich systemu walki pvp ktory fajny jest i ladnej grafika ktora ladna jest to gra miala by ocene nizsza od tej ktora powiem za minutke, gra ma lagi na serwerach, kon sie zapada na serwerach, FAKT, mozna chodzic po budynkach w sensie w spinac sie i zeskakiwac ale to jest bardzo drewniane i z obrzydzeniem na to patrze, uwaga uwaga mowie to: NAWET W THIEFIE JEST LEPSZE :(. Po swiecie biega duzo plastikowych postaci z oczami wiekszymi od glowy, i duzo pedalow co mnie tez obrzydza. Questy to najgorsza porazka jak juz mowilem, taka gra a takie questy... mogli w ogole ich nie dawac i tak kazdy spamuje R zeby to pominac. Gra ma lagi i bugi, kon sie zapada pod ziemie i co chwile sie topi. Przechodzac do oceny gra dostaje ode mnie 40, co jest baaardzo wysoka ocena jak na takie barachlo odwalone przez tworcow, mowie tu o questach i wszelakich bugach i lagach. Grafika trzyma poziom podobnie jak walki ktore jak na MMO sa w miare ok. W skali szarosci zgnily szary czyli mimo 40 punktow nie poelcam do konca lepiej w wowa zagrac bo jest lepszy pod kazdym wzgledem oprocz GRAFIKI albo gw2 bo jest lepsze tez oprocz GRAFIKI. A questy to nawet tibia ma lepsze. koniec nei chce mi sie juz nic pisac przez tydzien

Można tworzyć bitewnych skurwysynów, sexowne panienki albo kozak lolitki, 11/10 kupiłbym raz jeszcze Granie w BDO jest jak toksyczny związek, niby chcesz odejść bo masz jej dosyć, ale z drugiej strony jesteś zbyt zakochany by to zrobic.