SteamCritique
Quiz
🌐 PL
Counter-Strike 2Counter-Strike 2
Mój stary to fanatyk konter-strajka. pół mieszkania jego koszulkami z nickiem na plecach, plakatami i pudełkami po grach. średnio raz w miesiącu kupuje nową myszkę za około 150-200 zł bo starą wypierdala przez okno w nerwach kiedy mu "schodzi". w swoim 22 letnim życiu juz jakieś 30 razy biegałem do mediamarkt po nową mx518 czy deathaddera. tydzień temu już tylko wszedłem do sklepu, a chłopaczek z obsługi od razu podał mi logitecha g4 i zapytał czy jestem sponsorem jakiegoś multi-gamingu. druga połowa mieszkania zajebana akcesoriami do grania, starymi myszkami, klawiaturami, ubraniami dla graczy typu jakieś opaski na nadgarstki oraz czasopismami komputerowymi. cd-action, click!, komputer świat, cybermycha, retro gamer itd. co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich okolicznych kioskach i salonikach prasowych wypierdalając ogromne sumy pieniędzy na te makulaturę. kiedyś grał tylko z botami i to sprawiało mu przyjemność, grał po 2 godziny dziennie i mu się nudziło. byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety i zaczął grać online na multi-playerze. na początku upatrzył sobie jeden serwer ffa, na którym to już miał stałych "ziomków", witali go zawsze kiedy wbijał na serwer siema art, cześć art, co tam art. grał tam przez pół roku po czym pojechał na zlot graczy tego serwera gdzie mieli pograć, napić się i wybrać adminów. wrócił w niedziele wieczór, wkurwiony, poszarpany, z podbitym okiem. pokłócił się z jakimś jaro, że nie wybrali go na admina jak on tam gra tyle czasu i podali argument "nie znasz a em iksa" to się wkurwił i zaczał wojować na pięści xd wrocił rozjebany i już nigdy więcej nie wszedł na ten serwer chyba, że na jakimś innym nicku tylko po to żeby powyzywać. to były czasy cs'a 1.5 więc przy naszej neostradzie mógł zmieniać ip do woli (o czym też niepotrzebnie mu powiedziałem). nie raz spędzał całe dnie na zmienianiu ip wchodzeniu na nowo na serwer i wyzywaniu jara i reszte administracji. założył tez konto na kilku forach counter-strike jakieś wiaderko, in memories of cs 1.5, proxion itp. na wszystkich oczerniał i wyzywał administracje i głównego admina jara xd miałem z tego srogą beke bo jako niedzielny gracz obserwowałem to z boku do czasu... mój ojciec na jakimś innym serwerze poznał dużego, duży był kolesiem w moim wieku i zaprosił mojego ojca do klanu. kurwa! mój ojciec w klanie. teraz już nie spędzał 5 godzin dziennie w tygodniu pracującym na nakurwianiu w cs'a tylko 8-10. wracał z pracy pierwsze co zasiadał na kompa i napierdalał na jakimś ffa (rozgrzewał się, tak mówił). po 3 godzinach rozgrzewki zbierała się jego klanowa ekipa i zaczynali grać spary i mecze rankingowe. grali te spary i mecze rankingowe średnio po 3 godziny w tygodniu bo większość musiała iść spać bo od rana gimbaza czy licbaza, a mój ojciec pierdolił pracbaze bo miał swój biznes i z tymi co zostawali siedział do 2 w nocy nie raz i opracowywali taktyki gdzie "fleszować" gdzie "smołka rzucić" kto jak wbije w której sekundzie itd.. potrafili kurwa przez 2 tygodnie rozkminiać jedną mape. tak grali de_inferno, która nazwali swoją mapką xd chuj, że 50 godzin, rozkminiali taktyki, które są podstawowymi i ludzie z ffa je znają, ale mieli swoją mape! regularnie od 8 lat mój ojciec co miesiąc czy dwa wypierdala z klanem obecnym i innym na zloty albo lan party wypierdalając mase hajsu na paliwo, hotel, jedzenie i alkohol. jeszcze nigdy nic nie wygrał. a nie sorry, raz wygrali 500 zł, po podziale po 100 na głowe i zwróciło się za benzynę. kiedy ojciec już nie je przy kompie co się zdarza głównie w niedziele, kiedy babcia - jego matka je z nami obiad to cały czas pierdoli o konter strakju, o taktykach, o życiu kolegów z klanu.. ja pierdole. moja matka i ja już nie wiemy co mamy robić. na początku to było fajne jak miałem te 13 lat, a teraz wstyd mi przed kolegami. mój ojciec nie zważa na to co się dzieje. co weekend sobota/niedziela jest u mnie w pokoju od 6:30-7:00. wstaje, idzie się umyć bądź nie, robi kawę i jajecznice po czym zasiada do kompa i zaczyna napierdalać. co sobote i niedziele budzą mnie kurwa odgłosy wystrzałów z kałasznikowa i krzyki goł goł goł! fajer in de hol! pewnego weekendu, spała u mnie dziewczyna, wiadomo spaliśmy nago po nocy pełnej namiętności. ojca to nie rusza, wchodzi 6:40 jakby nigdy nic, odpala kompa i zaczyna nakurwiać. mówiłem dziewczynie, że takie coś ma miejsce to nie chciała wierzyć. i leżała nago do 11:30 (mimo, że o 10 chciała już do domu wracać) bo nie mogła wstać gdyż mój ojciec siedział na kompie. dopiero jak zachciało mu się siku i mapa się zmieniała to szybko wyskoczyła z wyra. masakra. już nie wspomne o tym, że mój tato napierdziela do wszystkich internetowo-kontro-strajkowym slangiem, którego obecnie nawet jak nie rozumiem. w liceum, byli u mnie kumple i piliśmy piwko, gadaliśmy - mój ojciec siedział z nami w pokoju i grał. potem wstał, wchodzi, wychyla łeb przez drzwi i mówi: chcecie lody lole? a ja kurwa buraka spaliłem, a kumple w śmiech. zaraz przyniósł nam jakieś lody orzechowe. non-stop powtarza "patrz jaka główeczka", "ale fartuch pierdolony", "kurwa znowu de dast". to jeszcze nic. najgorzej jest kiedy gra wieczorami/nocami, wtedy ja nie mam prawa spać zupełnie jak w weekendy o poranku. cały czas słyszę tylko woda woda woda, most most, trupiarnia! be be be be be! pomocy! domkiem ide! bryłuj go itp. sytuacja z wczoraj: 23:40, ja na 8 do roboty, on strzela z awp, umarł (ktoś go pociął nożem) drze morde co za kurwa nob pierdolony po czym odwraca się do mnie widzi moją wkurwioną twarz, klika tabulator i mówi, patrz pierwszy jestem. a ja dobrze tato i morda w poduszkę. w tym roku na święta kupił sobie myszkę za 500+ złota. jakaś super wypasioną z ciężarkami, taką okręcaną, że dopasowuję się do ręki. oczywiście przed świętami gdzieś 20 bo nie mógł się doczekać. w wigilie myszka była już rozjebana bo grał najebany koło 1 w nocy (wróciłem już z pasterki) i zobaczyłem, że gra na jednej ze starych. pytam co się stało, a on, że chujowa ta myszka i nie działa jak powinna. kiedyś zabrał mnie na 18 urodziny na zlot graczy, no spoko fajny prezent. nie dośc, że patrzyłem jak mój ojciec 40+ letni biega bez koszulki z nastolatkami po kafejce internetowej i polewa im wódkę to jeszcze kazał mi grać i wyzywał, że jestem nob i nie ogarniam. taka 8nastka była raz pokazuje mi swoje stary miał chyba z 80/3, mówie mu ładnie ładnie po czym zaczyna się runda, a ja patrze on widzi przez ściany, jakieś lasery, celownik w ogóle się nie porusza i generalnie mój ojciec był cziterem. wrzucili go na forum kontera do "blaklisty cziterów" oczwiście się wypierał, robił milion mulitkont gdzie trolował ich i pisał, że jest czysty, clear, nic nie wiadać itd. chuj, że patrzał na ludzi przez ściany i w ógole się nie krył. zbanowali mu wszystkie steamy jakie miał wpisane na esl i forach. od razu kupił 10 nowych, z których część też pobanowali bo dalej czitował. ja pierdole. najgorsze w tym wszystkim jest to, że mój ojciec postanowił odwiedzić ac (anti czitera), który go osądził i wpisał na czarną liste. jak się okazało był to jaro z przed lat, mój ojciec wrócił z rozjebanym ryjem i potarganą kurtką + dostał po 2 tygodniach pozew do sądu. za miesiąc rozprawa, a on dalej troluje na forum piszę sobie sam, że jest czysty i dobry gracz i nie wie co od niego chcą. dodatkowo szuka klanu i wpisuje sobie, że grał w pgs, mym, nip, sk itd. matka odeszła od nas 3 lata temu, ma szczęśliwe życie z facetem, z którymi miała romans od dłuższego czasu bo ojciec grał w gre. nie wiem czy do tej pory zauwazył, że jej nie ma.
3438 votes funny
Mój stary to fanatyk konter-strajka. pół mieszkania jego koszulkami z nickiem na plecach, plakatami i pudełkami po grach. średnio raz w miesiącu kupuje nową myszkę za około 150-200 zł bo starą wypierdala przez okno w nerwach kiedy mu "schodzi". w swoim 22 letnim życiu juz jakieś 30 razy biegałem do mediamarkt po nową mx518 czy deathaddera. tydzień temu już tylko wszedłem do sklepu, a chłopaczek z obsługi od razu podał mi logitecha g4 i zapytał czy jestem sponsorem jakiegoś multi-gamingu. druga połowa mieszkania zajebana akcesoriami do grania, starymi myszkami, klawiaturami, ubraniami dla graczy typu jakieś opaski na nadgarstki oraz czasopismami komputerowymi. cd-action, click!, komputer świat, cybermycha, retro gamer itd. co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich okolicznych kioskach i salonikach prasowych wypierdalając ogromne sumy pieniędzy na te makulaturę. kiedyś grał tylko z botami i to sprawiało mu przyjemność, grał po 2 godziny dziennie i mu się nudziło. byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety i zaczął grać online na multi-playerze. na początku upatrzył sobie jeden serwer ffa, na którym to już miał stałych "ziomków", witali go zawsze kiedy wbijał na serwer siema art, cześć art, co tam art. grał tam przez pół roku po czym pojechał na zlot graczy tego serwera gdzie mieli pograć, napić się i wybrać adminów. wrócił w niedziele wieczór, wkurwiony, poszarpany, z podbitym okiem. pokłócił się z jakimś jaro, że nie wybrali go na admina jak on tam gra tyle czasu i podali argument "nie znasz a em iksa" to się wkurwił i zaczał wojować na pięści xd wrocił rozjebany i już nigdy więcej nie wszedł na ten serwer chyba, że na jakimś innym nicku tylko po to żeby powyzywać. to były czasy cs'a 1.5 więc przy naszej neostradzie mógł zmieniać ip do woli (o czym też niepotrzebnie mu powiedziałem). nie raz spędzał całe dnie na zmienianiu ip wchodzeniu na nowo na serwer i wyzywaniu jara i reszte administracji. założył tez konto na kilku forach counter-strike jakieś wiaderko, in memories of cs 1.5, proxion itp. na wszystkich oczerniał i wyzywał administracje i głównego admina jara xd miałem z tego srogą beke bo jako niedzielny gracz obserwowałem to z boku do czasu... mój ojciec na jakimś innym serwerze poznał dużego, duży był kolesiem w moim wieku i zaprosił mojego ojca do klanu. kurwa! mój ojciec w klanie. teraz już nie spędzał 5 godzin dziennie w tygodniu pracującym na nakurwianiu w cs'a tylko 8-10. wracał z pracy pierwsze co zasiadał na kompa i napierdalał na jakimś ffa (rozgrzewał się, tak mówił). po 3 godzinach rozgrzewki zbierała się jego klanowa ekipa i zaczynali grać spary i mecze rankingowe. grali te spary i mecze rankingowe średnio po 3 godziny w tygodniu bo większość musiała iść spać bo od rana gimbaza czy licbaza, a mój ojciec pierdolił pracbaze bo miał swój biznes i z tymi co zostawali siedział do 2 w nocy nie raz i opracowywali taktyki gdzie "fleszować" gdzie "smołka rzucić" kto jak wbije w której sekundzie itd.. potrafili kurwa przez 2 tygodnie rozkminiać jedną mape. tak grali de_inferno, która nazwali swoją mapką xd chuj, że 50 godzin, rozkminiali taktyki, które są podstawowymi i ludzie z ffa je znają, ale mieli swoją mape! regularnie od 8 lat mój ojciec co miesiąc czy dwa wypierdala z klanem obecnym i innym na zloty albo lan party wypierdalając mase hajsu na paliwo, hotel, jedzenie i alkohol. jeszcze nigdy nic nie wygrał. a nie sorry, raz wygrali 500 zł, po podziale po 100 na głowe i zwróciło się za benzynę. kiedy ojciec już nie je przy kompie co się zdarza głównie w niedziele, kiedy babcia - jego matka je z nami obiad to cały czas pierdoli o konter strakju, o taktykach, o życiu kolegów z klanu.. ja pierdole. moja matka i ja już nie wiemy co mamy robić. na początku to było fajne jak miałem te 13 lat, a teraz wstyd mi przed kolegami. mój ojciec nie zważa na to co się dzieje. co weekend sobota/niedziela jest u mnie w pokoju od 6:30-7:00. wstaje, idzie się umyć bądź nie, robi kawę i jajecznice po czym zasiada do kompa i zaczyna napierdalać. co sobote i niedziele budzą mnie kurwa odgłosy wystrzałów z kałasznikowa i krzyki goł goł goł! fajer in de hol! pewnego weekendu, spała u mnie dziewczyna, wiadomo spaliśmy nago po nocy pełnej namiętności. ojca to nie rusza, wchodzi 6:40 jakby nigdy nic, odpala kompa i zaczyna nakurwiać. mówiłem dziewczynie, że takie coś ma miejsce to nie chciała wierzyć. i leżała nago do 11:30 (mimo, że o 10 chciała już do domu wracać) bo nie mogła wstać gdyż mój ojciec siedział na kompie. dopiero jak zachciało mu się siku i mapa się zmieniała to szybko wyskoczyła z wyra. masakra. już nie wspomne o tym, że mój tato napierdziela do wszystkich internetowo-kontro-strajkowym slangiem, którego obecnie nawet jak nie rozumiem. w liceum, byli u mnie kumple i piliśmy piwko, gadaliśmy - mój ojciec siedział z nami w pokoju i grał. potem wstał, wchodzi, wychyla łeb przez drzwi i mówi: chcecie lody lole? a ja kurwa buraka spaliłem, a kumple w śmiech. zaraz przyniósł nam jakieś lody orzechowe. non-stop powtarza "patrz jaka główeczka", "ale fartuch pierdolony", "kurwa znowu de dast". to jeszcze nic. najgorzej jest kiedy gra wieczorami/nocami, wtedy ja nie mam prawa spać zupełnie jak w weekendy o poranku. cały czas słyszę tylko woda woda woda, most most, trupiarnia! be be be be be! pomocy! domkiem ide! bryłuj go itp. sytuacja z wczoraj: 23:40, ja na 8 do roboty, on strzela z awp, umarł (ktoś go pociął nożem) drze morde co za kurwa nob pierdolony po czym odwraca się do mnie widzi moją wkurwioną twarz, klika tabulator i mówi, patrz pierwszy jestem. a ja dobrze tato i morda w poduszkę. w tym roku na święta kupił sobie myszkę za 500+ złota. jakaś super wypasioną z ciężarkami, taką okręcaną, że dopasowuję się do ręki. oczywiście przed świętami gdzieś 20 bo nie mógł się doczekać. w wigilie myszka była już rozjebana bo grał najebany koło 1 w nocy (wróciłem już z pasterki) i zobaczyłem, że gra na jednej ze starych. pytam co się stało, a on, że chujowa ta myszka i nie działa jak powinna. kiedyś zabrał mnie na 18 urodziny na zlot graczy, no spoko fajny prezent. nie dośc, że patrzyłem jak mój ojciec 40+ letni biega bez koszulki z nastolatkami po kafejce internetowej i polewa im wódkę to jeszcze kazał mi grać i wyzywał, że jestem nob i nie ogarniam. taka 8nastka była raz pokazuje mi swoje stary miał chyba z 80/3, mówie mu ładnie ładnie po czym zaczyna się runda, a ja patrze on widzi przez ściany, jakieś lasery, celownik w ogóle się nie porusza i generalnie mój ojciec był cziterem. wrzucili go na forum kontera do "blaklisty cziterów" oczwiście się wypierał, robił milion mulitkont gdzie trolował ich i pisał, że jest czysty, clear, nic nie wiadać itd. chuj, że patrzał na ludzi przez ściany i w ógole się nie krył. zbanowali mu wszystkie steamy jakie miał wpisane na esl i forach. od razu kupił 10 nowych, z których część też pobanowali bo dalej czitował. ja pierdole. najgorsze w tym wszystkim jest to, że mój ojciec postanowił odwiedzić ac (anti czitera), który go osądził i wpisał na czarną liste. jak się okazało był to jaro z przed lat, mój ojciec wrócił z rozjebanym ryjem i potarganą kurtką + dostał po 2 tygodniach pozew do sądu. za miesiąc rozprawa, a on dalej troluje na forum piszę sobie sam, że jest czysty i dobry gracz i nie wie co od niego chcą. dodatkowo szuka klanu i wpisuje sobie, że grał w pgs, mym, nip, sk itd. matka odeszła od nas 3 lata temu, ma szczęśliwe życie z facetem, z którymi miała romans od dłuższego czasu bo ojciec grał w gre. nie wiem czy do tej pory zauwazył, że jej nie ma.
3438 votes funny
Najlepszy program do nauki języka rosyjskiego na rynku.
2776 votes funny
Gra która pozbawi cię kultury i zniszczy ci życie osobiste. Poprawi twój refleks, logikę, taktyczne myślenie oraz nauczy w rekordowym tempie wymyślać cięte riposty na rozkrzyczane dzieci, które pragną wyruchać ci matki, babki i siostry. Jeśli masz dużo szczęścia lub kupe hajsu możesz wzbogacić swoje ego wirtualnymi skinami do broni, dzięki którym twój karabin stanie się bardziej męski w kolorze wściekłej akwamaryny. Jeśli jesteś łamagą i ostatnim zerem, nie przejmuj się! Możesz w każdej chwili zrzucić winę na lagi, ping, zły sprzęt, cheaterów, ciężki dzień, zły tickrate, fizykę gry, producenta, hitboxy, wrzeszczącą rodzinę za ścianą. Jeśli podczas eventów z udziałem CS:GO masz wolne, możesz spędzić ten radosny czas oglądając turnieje i pożerając kolejne porcje nervomixu, ponieważ znowu nie dropnąłeś souvenira z cobbla. Jeżeli jesteś bogaty lub po prostu głupi, możesz pozwolić sobie na otworzenie magicznej skrzynki za pomocą jeszcze bardziej magicznego klucza i spróbować szczęścia w dropieniu skinów. Przecież głupi ma zawsze szczęście, śmiało. Wtedy możesz legalnie wyjąć kij z odbytu gdyż owa tylna część ciała będzie boleć po kolejnym nieudanym openingu. W ramach pocieszenia zawsze możesz wejść na yt i zobaczyć jak kolejny gówniak dropi kosę fn st nie wiedząc co to Edward na Mirage. Więc jeśli nudzisz się a potrzebujesz spuścić parę w sobotni wieczór razem z całą bandą gimbusów to jest to gra w sam raz dla ciebie! Dodatkowo możesz rozwinąć w sobie duszą poligloty ucząc się rosyjskiego, angielskiego, a niekiedy nawet niemieckiego! A jeśli nadal boisz się że ktoś cię zgnoi za słabą grę, nie czekaj, zrób to pierwszy!!!
2228 votes funny
Masz problemy w szkole z językiem rosyjskim ? Czy z kartkówek dostajesz same oceny niedostateczne ? Mamy na to sposób ! Ten program nauczy Cię perfekcyjnej, biegłej mowy w języku rosyjskim, nawet takiej jakiej sobie nie wyobrażasz ! Porzuć swojego korepetytora, zacznij uczyć się z nami. W programie nauczania mamy: - miliony przydatnych do życia wulgaryzmów - nauka wkurwiania znajomych - jak wydawać szybko pieniądze - i wiele, wiele innych...
1820 votes funny
Ta gra nie nauczy cię strzelania, ta gra nie nauczy cię pracy zespołowej, ta gra nie nauczy cię nawet mechaniki strzelanek, ta gra nauczy cię rosyjskich przekleństw.
808 votes funny
CS:GO to gra, w której napotkasz rózne typy graczy, np: -Turskie osobniki, zazwyczaj osoby bez mutacji, które drą ryja, bo tak. -Ruskus pospolitus, zazwyczaj osoba, która przeszła mutację (nie zawsze) -Ruski Mityczny, bardzo rzadki osobnik, którego można spotkać raz na rok praktycznie. Myślałem, że nie istnieje, lecz pewnego dnia grając z my friendem (Pozdrawiam Cię, My Friend if you czytać that) na mapie Nuke (hehe fajna nazwa swoją drogą, dobra nvm.) graliśmy sobie i: miał mutację, gadał po angielsku, uważał nas (Poland) za jego bracia. -Polaq, jeden z najgorszych typów, siedzi se na wooden necie, gra w CS:GO, w większości przypadków dziecko, które potrafi JEDYNIE gadać przez mikrofon i obwiniać innych -Cziter, czyli osoba której jeszcze nie spotkałem, (bo jestem śilverem pewnie) jest ona bardzo fajna, jeśli jest w twojej drużynie. Jeśli natomiast w przeciwniej, jest on zły i głupi i okropny. Zazwyczaj ludzie wyzywają w ten sposób Smerfów. -Nób, nie potrafi grać, nie ma przyjaciół, jego ping wynosi 90000, nie potrafi nigdy ugrać 1vs1, ale mimo to, ZAWSZE trafia się jakiś jeden osobnik, który go nie kicknie. -Smerf, czyli niebieski malutki stworek, któremu zachciało się grać w CS:GO. Czemu? Nie wiadomo. Zazwyczaj nie ma skinów i jest najwyższy w tabeli. Najczęściej spotykany na rangach takich jak Śilver 1. I do dzisiaj nie wiem, czemu oni są tacy świetni, a mają takie niskie rangi... Może to przez ich rozmiar? Są też różne tryby gry, wymienię tylko kilka: -Uproszczony, czyli N I G D Y tam nie spotkasz miłej osoby. -Demolka, czyli granie 5vs5 na malutkich mapach -Turniejowy, czyli gra w której spotyka się tych graczy o których pisałem. Polega to na podkładaniu bomby, itp. itd. (ALLAHU AKBAR). Rzadko kiedy ktoś gra, (ALE GRA LOL WTF) na mapach w których ratuje się zakładników. Jak widać ludzie wolą się w przyszłości wysadzać. Wymienię też kilka map: -Dust 2, zapamiętajcie ją, często będziecie na niej grali -Mirage ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ -Inferno Zagraj se chociaż raz, tam so kurczaki (nie da się zjeść, debiló gróby ty) -Italy... Zaraz, nie chciałem jej wymieniać, zapomnijcie o niej -Offic... Stop, zła lista srry -Nuke, czyli mapa z ciekawymi bsami (BS - Bombsite) -Bank, czyli dla fanów Gangu Albanii, bo jak słyszałem co niektóre naćpane dzieci gadały to uświadomiłem sobie, że oni to normalnie takie inspiracje dla nich, no wiecie piosenki o napadzie na bank, gdzie w CS:GO "napadamy" na ten bank, przypadeg? Może. A teraz trochę o broniach (wymienię tylko te ciekawsze): P90 (czytaj: PRO90), czyli broń do zabijania w ciekawy sposób -AWP, czyli jak to mój znajomy nazwał: "AWPierdol Chcesz?" idealnie odnosi się do tej broni. Jeśli widzisz, że ktoś się na ciebie w dziwny sposób patrzy, i trzyma jakąś zabaweczkę dziwną, to i tak długo nie pożyjesz więc nie będę się rozpisywał nad tą bronią. -AK 47 czyli typowa broń, której się używa -Granaty, a bo tak. No więc rodzaje: Błyskowo -hóiowy, który sprawia że oślepiasz, wabik, który nie wabi lol, taki zwyczajny który służy do zabijania i jeszcze smołk, który dymi. I jakieś tam jeszcze podpalające. -Negev, czyli broń która jest droga, ale za to ma dużo ammo, strzela jak czołg, i hałasuje jak wiertarka. -Nóż, czyli broń której używa ranga: Silver 1,2 i 3 -M4A1s lub M4A4, bardzo lubiane -Auto lama, do bycia lamą która nie umie grać niczym innym -R8 Revolver, czyli broń, którą GabeN wprowadził tylko po to, aby ją znerfić. Czyli to było AWP za jedyne 850$, a po nerfie nikt już go nie używał. -Deagle, broń używana przez ludzi, którzy potrafią grać, więc na Śilverach tego nie spotkasz. Teraz napiszę coś o rangach: Śilvery: 1 - osoba która nie wiadomo czemu gra w to. Zwykle z IQ wynoszącym -1 2 - trochę większe IQ od Śilvera 1 3 - też trochę większe 4 - nawet umie grać 5 - No tutaj to ludzie płaczą, że są Śilverami Albo dobra, darujmy sobie. Goldy: -Ludzie płaczą że nie mają Globala. Zazwyczaj potrafią nawet strzelać, ale rzucać granaty - nie. Inne rangi wyższe, w których można już napotkać prawdziwych cziterów... Nie jest tam zbyt ciekawie, ale ludzie potrafią grać I NAJLEPSZA RANGA ^^^^^^^^--^--^GLOBAL ELITE---^^-^^-^-^-^- czyli globalna elita. Tam są tylko same prosy. Osiągnięcie tej rangi jest dla wszystkich Śilverów i Goldów marzeniem... Oraz skiny! Bo jaki jest lepszy sposób na stracenie pieniędzy? Znaczy... Zyskanie! Otwierasz se skrzynki, mimo iż wiesz, że nigdy nie dostaniesz kosy. Jest wiele fajnych skinów, np. Asiimov, czy skiny do noża... Które są tak drogie, że sobie kupiłem GTA V zamiast najtańszego brzydkiego nożyka. Inni wolą kupić skiny z Rynku Społeczności, aby je potem obstawiać! Jak wygrają, są bogaci (szansa taka, jak dropnięcie noża hehe), więc oczywiste że przegrają. Ale hazard to hazard. A ta gra, to idealny pomysł na hazard. W tej grze jest również wiele Wielkanocnych Jajeczek, które nawiązują, np. do L4D, Portala, PayDaya czy Half-Life'a Dobra, to teraz czas na ocenę gry: -Społeczność nie ma mózgu, boty normalnie zrobione za 0,01€, nie wiadomo po co one są. 0/10 -Bronie 8/10, bo przecież po co grać z R8 Revolverem przez całą grę, jeśli nikt o nim nie pamięta i istnieje AWP i Auto lama? -Mapy, Dust 2 wymiata. Mirage też. I Inferno. Nuke też jest git. 9/10 -Rangi -100/100, powinienem mieć Globala. -Tryby - Pomysłowe, lecz i tak wszyscy grają tylko Turniejowe na Duście 2, Mirage i Inferno. 9/10 A mimo wszystko wszyscy to tak kochają. Czemu? Nie wiadomo, ale i tak to kochamy. Gra jest sama w sobie ciekawa, tylko ludzie zgubili swój mózg gdzieś na ulicy. Polecam kupić, przynajmniej aby se pograć na botach. ^^ >EDIT:< Musiałem zmienić słowo PO LAK na Polaq, bo GABEN to ocenzurował :c
788 votes funny
;]
653 votes funny
Obecnie jeden z najlepszych programów do nauki języka Rosyjskiego. Grając można nabrać niepewności co do swojego pochodzenia, gdyż każdy z graczy "jebał Ci matkę". Poziom wieku trzyma się między podstawówką a gimnazjum, można zatem pokazać się z lepszej strony i dać przykład młodszemu pokoleniu ( albo jebać im matkę ). Ciężko o wpełni rozwiniętych kompanów, od których można liczyć na jakiekolwiek wsparcie w drużynie. System doboru graczy to jak wielka loteria, nie wiadomo czy trafisz na ruska z którym nie sposób się dogadać, czy na cheatera z małymi kulami pod brzuchem próbującego się dowartościować. Grasz lepiej niż reszta? Spodziewaj się komentarzy sugerujących o Twoich cheatach, nubstwie, albo dowiedz się znowu, kto jebał Ci matkę. Wystawienie pozytywnej opinii dla tej gry, jest jedynie kwestią tego, że dostarcza tyle rozrywki co i wkurwa więc wszystko niweluje się do neutralnego stopnia.
612 votes funny

CS:GO jest spoko strzelanką, którą już chyba każdy zna albo chociaż kojarzy. Gwarantuje Ci, że żadna inna gra nie dostarczy Ci tyle wkur*** co właśnie CS:GO a nasi przyjaciele z Rosji tylko dostarczą Ci dodatkowych wrażeń i przy okazji nauczysz się podstaw rosyjskiego, jak się wyzywa matki swoich teammateów albo graczy ze strony enemy, oczywiście nie wspominając o możliwości przetestowania swojego skilla przeciwko cheaterowi, który nagle niespodziewanie i tak całkiem przypadkowo przeskanuje Cię przez 15 ścian trafiając prościutko w łeb ^^ Polecam grę wszystkim graczom, którzy nie boją się nowych wyzwań lub chcą zaznać małej odmiany :D Gwarantuje wam, że będziecie się dobrze bawić!

466 votes funny
- miliony przydatnych do życia wulgaryzmów . - Świetny program do nauki języka rosyjskiego . - darmowy kick i ban na 7 dni jako nagroda od teamu za pierwsze miejsce w tabeli . - Ruskie - Smurfy - Haxy - Ruskie - Dzieci - Ruskie dzieci
450 votes funny
Tickrate ssie na potęge. Wydupiasz 30 hitów w typa po czym wyłapujesz jedną pestkę z pistola i Cię nie ma. cheaterzy czują się bezkarnie a smurfów jest od groma. Fun z tej gry jest tylko wtedy jak jest wyłączona. Jeżeli nie masz kolegów do gry to nawet nie tykaj tego bo nic innego niż "cyka blyat" w wysokiej jakości dźwięku z headsetów za 5$ z tesco na MM nie usłyszysz. Jeśli masz niską rangę to licz się z tym, że znajdzie się jakiś idiota co na swojej randze sobie już nie radzi i musi się wyżyć na słabszych bo mu ego zaczyna spadać po 10 przegranych meczach z rzędu na mainie. Możesz spędzić setki godzin na detmeczach, aim mapach itp by ćwiczyć skilla po to by grać później izi mecze ale jak tylko raz będziesz miał słabszy moment to się nasłuchasz ile osób spało z Twoją matką albo jak bardzo słaby jesteś i powinieneś usunąć tą grę. Volvo wprowadziło super system anty-smurfowy, że nowe konta muszą mieć 3lvl by grać meczmejkingi... Więc musisz sie tyrać po tych uproszczonych gdzie banda skrzeczących 10latków drze mordę i wyzywa każdego wkoło stojąc w 10 osób na jednym bombsajcie i na dodatek przegrywając rundę. Wracając do meczmejkingów... myślisz sobie, że zagrasz jakąś taktykę z randomami? Od razu Cię uprzedzam- TAK NIE BĘDZIE: stado rusków każe Ci każdą rundę raszować BI i spróbuj tylko pobiec gdzie indziej albo zagrać powoli to usłyszysz wspomniane "cyka blyat" a po lewej stronie ujrzysz głosowanie za wyrzuceniem oraz swój nick. Jeżeli chodzi o system botów w teamie jest on równie chory- komendy radiowe są chyba tylko dla picu bo za każdym razem na komendę "stay here" bot ma na nas wyjebane i biegnie przed siebie w celu eksploracji świata po czym zatrzymuje się w miejscu, woła o pomoc i bohatersko umiera. Kwestia skinów- jeżeli nie masz skinów to możesz spotkać się z określeniem "biedak"... Co najlepsze usłyszysz to od osoby, dla której szczytem bogactwa jest posiadanie gut knife`a siatka safari w zestawie z AK siatka safari, taki człowiek nawet gdy ma do wyboru podnieść AWP bez skina lub jakieś p90/ inne ścierwo ale już ze skinem to oczywiście wybierze owo ścierwo BO SKIN. Serwery meczmejkingowe też niekiedy sprawiają wrażenie, że są to dwa ziemniaki podłączone ze sobą dwoma kabelkami z jakimś prostym układem scalonym z diodą- jak świeci to znaczy, że działa. Inna sprawa jeżeli jesteś dziewczyną- wtedy wszystko się zmienia: ludzie stają się mili, ruscy w sekundę uczą się angielskiego a gdy prosisz o drop to ludzie rzucają tyle sprzętu, że niektórzy nawet dropią granaty. W każdym sebixie budzi się romantyk i stara się o względy gejmerki by później w gimbazie chwalić się swoim ziomkom jaką loszkę wyrwał na ceesie. Słowem zakończenia- nie polecam tej gry, Twoje życie zamieni się w koszmar a Twój pies/kot/inny pupil dostanie raka.
353 votes funny
Znakomity kurs rozmowy z Rosjanami.
351 votes funny
//Pisałem to prawie dwa lata temu, więc wybaczcie składnię i pisownię - nie mam zbytniej ochoty siedzieć nad tym i poprawiać całego tekstu// ______________________________________________________________ Gdzie by tu zacząć... Zacznijmy przedewszystkim od zmian wprowadzanych przez Volvo co jakiś czas. Nie wiem po jaką cholerę "balansujecie" tą grę non-stop psując ją jeszcze bardziej niż była. Podnosicie cenę M4-S, by potem znerfować ją tak mocno, że staje się niemal bezużyteczna - szczególnie po ostatnim patchu. Już chyba nawet nie muszę wspominać o wprowadzeniu R8 do gry. Z tego co mi się wydaje to po prostu ktoś tam zrobił sobie model rewolwera, a wspaniałomyślne Volvo chcąc odświeżyć nieco rozgrywkę wrzuciło go do gry nie przejmując się zbyt specjalnie balansowaniem. A teraz na ogień weźmy skiny - coś, co raczej powinno być nagrodą za osiągnięcia, a nie wirtualną walutą dla której 12-letnie gimby tracą głowę. Ze świetnej gry zrobiliście jebany ośrodek hazardowy dla nieletnich. I w sumie by mi to nie przeszkadzało, gdyby nie fakt że pixele w grze tak doszczętnie przeżarły im mózgi, że śmią nawet obrażać profesjonalistów o przegrany mecz, na którym stracili 10+ euro w skinach zakupionych przy użyciu karty kredytowej matki. Już chyba nie muszę mówić, że te wszystkie "unboxingi", które nagrywa dosłownie każdy jeszcze bardziej powiększa rzeszę napalonych na hajs gimbusów. A już na pewno nie muszę wspominać o braku kultury takich osobników. Z resztą widać to po mnie i mojej pisowni - do tego doprowadzi Cię CS:GO. Żeby nie być zupełnie negatywnym, to jakieś plusy też wymienię, a co mi tam. Jak każdy taktyczny FPS, CS poprawi Twoją umiejętność do podejmowania szybkich decyzji pod presją, poprawi twoją reakcję, koordynację oko-ręka i być może nawet myślenie taktyczne. Nawet podłapiesz trochę rosyjskiego. Ale pod koniec dnia i tak to odpalę, i tak w to zagram, i tak w to dalej będę grał. Dlaczego? Bo mimo wszystko pod wszystkimi warstwami tego gówna odnajduję jakąś przyjemność z gry czy to z kumplami, czy samemu. Gra sama w sobie jest świetna i przez pierwsze 100 godzin może wydawać się zabawna, ale im dłużej w to grasz tym bardziej sam siebie przekonujesz w jakim błędzie byłeś. No, ale wylewam tu swoje żale, a połowa z was i tak tego nie przeczyta bo zwyczajnie nie będzie się wam chciało, Volvo i tak będzie miało wylane na opinię jednego smutnego człowieczka, a Ci, którym będzie się chciało przeczytać ten zlepek albo się ze mną zgodzą, ocenią jako "pomocne" i będą żyli dalej, albo się ze mnie pośmieją, rzucą komentarz pod nosem i też posuną się dalej ze swoim życiem. Na koniec tylko dodam, że to tylko moja opinia i nie mam zamiaru wam jej wpychać do gardeł jak radykalni islamiści swoją religię. Moim celem jest tylko wam ją wyjaśnić jeśli zajdzie potrzeba i pomóc ludziom w decyzji czy aby na pewno chcą tą grę kupić.
334 votes funny
Counter-Strike: Global Offensive jest to najlepsza gra fps, jest zarówno tak zajebista jak i spierdolona. Do 1000 przegranych godzin będzie sprawiać Ci przyjemność, jedyne co będzie czasem mogło Cię poirytować, to trolle i małoletni gracze, którzy twierdzą, że ruchają Ciebie, Twoją matkę, ojca, dziewczynę, psa, kota, chomika i cokolowiek co jest z Tobą bliżej związane i jest istotą żywą. Ci zawodowi "ruchaczci" niestety ruchają każdego, pomimo tego, że swojego małego kutasa jedynie gdzie zamoczyli, to w butelce po coli. Jesli przebrniesz przez ten okres, pokonasz te magiczne 1000 godzin i uznasz, że tak, to jest moje powołanie i chcesz osiągnąć w niej coś więcej, to pierwszym Twoim celem, będzie wbicie globala. Spędzisz setki a nawet może tysiące godzin, grając najpoważniejsze na świecie matchmakingi w systemie 5v5, które w pełni pokażą Ci co to jest gra zespołowa. Tak, zespołowa. Po jakimś czasie biegania po mapie wspólnie z 4 dobranymi Ci przez system retardami, zaczniesz mutować ich już od początku meczu, podążać wszędzie samemu, by uniknąć magicznych fleszy na pysk i nieustannych blokad w każdej sytuacji, od swoich wybustowanych teammate'ów. Chcąc przejąć danego BS'a w drodze ku wygraniu meczu, będziesz musiał sam wybić każdego przeciwnika na nim się znajdującego, zaplantować pakę i ją jeszcze obronić, to samo tyczy się odbijania. Twój team w tym czasie będzie czekał gdzieś w oddali podziwiając piękne tekstury i skiny, od czasu do czasu podając jakieś info, fake info, potem byś mógł jeszcze bardziej się wykazać, posypią się jak zapałki goniąc za fragiem dając Tobie szansę na strzelenie ACE'a lub przegrania rundy. Z każdym kolejnym dniem walki, zaczniesz poznawać realia, że granie tak zwanych mm'ów, to zwykłe farmienie rangi. Jeśli jesteś dobry to po prostu jesteś dobry, ponieważ czy to na silverach czy globalach, jest to zwykłe zretardziale bieganie po mapie typu FFA 5v5 i nie spotkasz tu zaawansowanych taktyk, full infa, tylko jebany flame w drodze raszu na A bądź B. Tak samo z każdym kolejnym dniem zaczniesz poznawać masę utalentowanych młodych graczy, którzy na swoich profilach nie mają przegrane więcej niż 200 godzin a i tak będą od Ciebie lepsi. Ich gamesense, przewidywanie, aim, jest czasem większy od pro graczy z top 10 hltv. Spotkasz ich w każdym meczu, bo jest ich coraz więcej i będzie tylko przybywać. Ci utalentowani gracze w 70% przypadków kończą swe kariery na tych kontach w przeciągu 1/2 miesięcy, gdy na ich profilu nagle pojawi się komunikat - 1 zarejestrowana blokada VAC. Producent gry oczywiście robi dosłownie wszystko, codzienne updaty'e, nowe skrzynki, skiny, zakładanie kurom zajęczych uszów badź dyń, wszystko to tylko po to, byś mógł w końcu zobaczyć, że mają w to wyjebane, a CS:GO zaczyna już przypominać swojego poprzednika 1.6, gdzie na każdym serwerze znajdziesz więcej odpałów niż samych slotów na nim. Wróć! Przecież tak nie jest! Valve wprowadza non-prime i prime! Super! Wygląda to tak, że na non-prime w 90% meczów grają odpały na odpałów, a na primie znajdziesz ich troszkę mniej. Zamiast ich eliminować, producent woli wrzucać ich do innego wora. System rang z biegiem czasu staje się coraz bardziej zniszczony i bezsensowny, ponieważ nie jest on już wyznacznikiem niczego. Nie każdy czituje, lecz w każdym meczu obojętnie na jakim poziomie spotkasz kompletną mieszankę umiejętności, na niskich rangach bedziesz grał na globali z goldami, a na wyższym będziesz grał z goldami na globali, bo nigdy nie dostaniesz do teamu smerfa, ogara, tylko wybustowane♥♥♥♥♥♥♥♥ Uroku naszej ukochanej grze, dodaje to, że musimy wyjebać troche szmalu na sprzęt bo inaczej o jakichkolwiek celach możemy zapomnieć. Jeśli ktoś myśli, że sprzęt nie gra, to jest idiotą. Osoba mająca normalne fpsy + monitor 144hz może skillowo być od Ciebie o wiele słabsza, ale jeśli kręcisz się w granicach 60 niestabilnych fps na normalnym monitorze, to będzie nad Tobą miała zbyt dużą przewagę nawet pomimo Twoich umiejętności. Z każdym updatem płynność gry maleje, co jest już tak wkurwiające, że odechciewa się w nią grać, ponieważ powinno być na odwrót. Jeśli sama rozgrywka jakoś Cię jeszcze nie przekonała, to możesz pomyśleć o kolekcjonowaniu skinów, jarania się nimi przed innymi i pokazywania jaki to nie jesteś zajebisty, bo masz jakiegoś różowego bayoneta i każdemu staje na widok zwykłej spikselowanej skórki wartej czasami więcej niż Twój 4 miesięczny dochód. Możesz oczywiście z niczego zrobić nic, pójść w drogę hazardu, gamblingu, tylko jeśli Ci się poszczęści i w porę tego nie sprzedasz, to na drugi dzień przepierdolisz wszystko, ponieważ każda gra losowa, jest tak skonstruowana by przyszedł taki moment, nawet czasem nierealny ale tak się stanie w 100%. Jeśli przekonałem Cię swoją opinią na temat tej gry, całego community, to możesz iść dalej wbijać swoją wysoką rangę, najlepiej bijąc po 5 fragów na mecz i szukać tylko osób które Cię kerną, bo bardziej ustysfakcjonuje Cię awans niż Twoja mierna gra z którą i tak nic nie zrobisz, bo według Ciebie to co masz w profilu oznacza jak grasz. W przyszłości z pewnością na Ciebie trafię i kolejny raz mi dasz do zrozumienia, by nie grać matchmaking'ów z bandą retardów na 64 tickrate, bo wspaniały system rang umieszcza Cię tak, że jeśli chce wygrać, to musze walić ACE co rundę dodatkowo grając na magiczne nowe konta, bo w swoim teamie na 100 rozegranych gier nie mam zaszczytu trafić ani razu. Na szczęście nie przejmuję się tym, bo dla mnie wygrana jakiegoś turnieju, zajęcia jakiegoś dobrego miejsca, posiadania sporej wiedzy na temat Cs'a i poprawianiem codziennie swojej gry na śmiesznych 50 fpsach jest osiągnięciem, a nie jakaś ranga która jest tylko obrazkiem.
333 votes funny
Gra która pozbawi cię kultury i zniszczy ci życie osobiste. Poprawi twój refleks, logikę, taktyczne myślenie oraz nauczy w rekordowym tempie wymyślać cięte riposty na rozkrzyczane dzieci, które pragną wyruchać ci matki, babki i siostry. Jeśli masz dużo szczęścia lub kupe hajsu możesz wzbogacić swoje ego wirtualnymi skinami do broni, dzięki którym twój karabin stanie się bardziej męski w kolorze wściekłej akwamaryny. Jeśli jesteś łamagą i ostatnim zerem, nie przejmuj się! Możesz w każdej chwili zrzucić winę na lagi, ping, zły sprzęt, cheaterów, ciężki dzień, zły tickrate, fizykę gry, producenta, hitboxy, wrzeszczącą rodzinę za ścianą. Jeśli podczas eventów z udziałem CS:GO masz wolne, możesz spędzić ten radosny czas oglądając turnieje i pożerając kolejne porcje nervomixu, ponieważ znowu nie dropnąłeś souvenira z cobbla. Jeżeli jesteś bogaty lub po prostu głupi, możesz pozwolić sobie na otworzenie magicznej skrzynki za pomocą jeszcze bardziej magicznego klucza i spróbować szczęścia w dropieniu skinów. Przecież głupi ma zawsze szczęście, śmiało. Wtedy możesz legalnie wyjąć kij z odbytu gdyż owa tylna część ciała będzie boleć po kolejnym nieudanym openingu. W ramach pocieszenia zawsze możesz wejść na yt i zobaczyć jak kolejny gówniak dropi kosę fn st nie wiedząc co to Edward na Mirage. Więc jeśli nudzisz się a potrzebujesz spuścić parę w sobotni wieczór razem z całą bandą gimbusów to jest to gra w sam raz dla ciebie! Dodatkowo możesz rozwinąć w sobie duszą poligloty ucząc się rosyjskiego, angielskiego, a niekiedy nawet niemieckiego! A jeśli nadal boisz się że ktoś cię zgnoi za słabą grę, nie czekaj, zrób to pierwszy!
225 votes funny
Counter-Strike: Global Offensive jest to najlepsza gra fps, jest zarówno tak zajebista jak i spierdolona. Do 1000 przegranych godzin będzie sprawiać Ci przyjemność, jedyne co będzie czasem mogło Cię poirytować, to trolle i małoletni gracze, którzy twierdzą, że ruchają Ciebie, Twoją matkę, ojca, dziewczynę, psa, kota, chomika i cokolowiek co jest z Tobą bliżej związane i jest istotą żywą. Ci zawodowi "ruchaczci" niestety ruchają każdego, pomimo tego, że swojego małego kutasa jedynie gdzie zamoczyli, to w butelce po coli. Jesli przebrniesz przez ten okres, pokonasz te magiczne 1000 godzin i uznasz, że tak, to jest moje powołanie i chcesz osiągnąć w niej coś więcej, to pierwszym Twoim celem, będzie wbicie globala. Spędzisz setki a nawet może tysiące godzin, grając najpoważniejsze na świecie matchmakingi w systemie 5v5, które w pełni pokażą Ci co to jest gra zespołowa. Tak, zespołowa. Po jakimś czasie biegania po mapie wspólnie z 4 dobranymi Ci przez system retardami, zaczniesz mutować ich już od początku meczu, podążać wszędzie samemu, by uniknąć magicznych fleszy na pysk i nieustannych blokad w każdej sytuacji, od swoich wybustowanych teammate'ów. Chcąc przejąć danego BS'a w drodze ku wygraniu meczu, będziesz musiał sam wybić każdego przeciwnika na nim się znajdującego, zaplantować pakę i ją jeszcze obronić, to samo tyczy się odbijania. Twój team w tym czasie będzie czekał gdzieś w oddali podziwiając piękne tekstury i skiny, od czasu do czasu podając jakieś info, fake info, potem byś mógł jeszcze bardziej się wykazać, posypią się jak zapałki goniąc za fragiem dając Tobie szansę na strzelenie ACE'a lub przegrania rundy. Z każdym kolejnym dniem walki, zaczniesz poznawać realia, że granie tak zwanych mm'ów, to zwykłe farmienie rangi. Jeśli jesteś dobry to po prostu jesteś dobry, ponieważ czy to na silverach czy globalach, jest to zwykłe zretardziale bieganie po mapie typu FFA 5v5 i nie spotkasz tu zaawansowanych taktyk, full infa, tylko jebany flame w drodze raszu na A bądź B. Tak samo z każdym kolejnym dniem zaczniesz poznawać masę utalentowanych młodych graczy, którzy na swoich profilach nie mają przegrane więcej niż 200 godzin a i tak będą od Ciebie lepsi. Ich gamesense, przewidywanie, aim, jest czasem większy od pro graczy z top 10 hltv. Spotkasz ich w każdym meczu, bo jest ich coraz więcej i będzie tylko przybywać. Ci utalentowani gracze w 70% przypadków kończą swe kariery na tych kontach w przeciągu 1/2 miesięcy, gdy na ich profilu nagle pojawi się komunikat - 1 zarejestrowana blokada VAC. Producent gry oczywiście robi dosłownie wszystko, codzienne updaty'e, nowe skrzynki, skiny, zakładanie kurom zajęczych uszów badź dyń, wszystko to tylko po to, byś mógł w końcu zobaczyć, że mają w to wyjebane, a CS:GO zaczyna już przypominać swojego poprzednika 1.6, gdzie na każdym serwerze znajdziesz więcej odpałów niż samych slotów na nim. Wróć! Przecież tak nie jest! Valve wprowadza non-prime i prime! Super! Wygląda to tak, że na non-prime w 90% meczów grają odpały na odpałów, a na primie znajdziesz ich troszkę mniej. Zamiast ich eliminować, producent woli wrzucać ich do innego wora. System rang z biegiem czasu staje się coraz bardziej zniszczony i bezsensowny, ponieważ nie jest on już wyznacznikiem niczego. Nie każdy czituje, lecz w każdym meczu obojętnie na jakim poziomie spotkasz kompletną mieszankę umiejętności, na niskich rangach bedziesz grał na globali z goldami, a na wyższym będziesz grał z goldami na globali, bo nigdy nie dostaniesz do teamu smerfa, ogara, tylko wybustowane gówno. Uroku naszej ukochanej grze, dodaje to, że musimy wyjebać troche szmalu na sprzęt bo inaczej o jakichkolwiek celach możemy zapomnieć. Jeśli ktoś myśli, że sprzęt nie gra, to jest idiotą. Osoba mająca normalne fpsy + monitor 144hz może skillowo być od Ciebie o wiele słabsza, ale jeśli kręcisz się w granicach 60 niestabilnych fps na normalnym monitorze, to będzie nad Tobą miała zbyt dużą przewagę nawet pomimo Twoich umiejętności. Z każdym updatem płynność gry maleje, co jest już tak wkurwiające, że odechciewa się w nią grać, ponieważ powinno być na odwrót. Jeśli sama rozgrywka jakoś Cię jeszcze nie przekonała, to możesz pomyśleć o kolekcjonowaniu skinów, jarania się nimi przed innymi i pokazywania jaki to nie jesteś zajebisty, bo masz jakiegoś różowego bayoneta i każdemu staje na widok zwykłej spikselowanej skórki wartej czasami więcej niż Twój 4 miesięczny dochód. Możesz oczywiście z niczego zrobić nic, pójść w drogę hazardu, gamblingu, tylko jeśli Ci się poszczęści i w porę tego nie sprzedasz, to na drugi dzień przepierdolisz wszystko, ponieważ każda gra losowa, jest tak skonstruowana by przyszedł taki moment, nawet czasem nierealny ale tak się stanie w 100%. Jeśli przekonałem Cię swoją opinią na temat tej gry, całego community, to możesz iść dalej wbijać swoją wysoką rangę, najlepiej bijąc po 5 fragów na mecz i szukać tylko osób które Cię kerną, bo bardziej ustysfakcjonuje Cię awans niż Twoja mierna gra z którą i tak nic nie zrobisz, bo według Ciebie to co masz w profilu oznacza jak grasz. W przyszłości z pewnością na Ciebie trafię i kolejny raz mi dasz do zrozumienia, by nie grać matchmaking'ów z bandą retardów na 64 tickrate, bo wspaniały system rang umieszcza Cię tak, że jeśli chce wygrać, to musze walić ACE co rundę dodatkowo grając na magiczne nowe konta, bo w swoim teamie na 100 rozegranych gier nie mam zaszczytu trafić ani razu. Na szczęście nie przejmuję się tym, bo dla mnie wygrana jakiegoś turnieju, zajęcia jakiegoś dobrego miejsca, posiadania sporej wiedzy na temat Cs'a i poprawianiem codziennie swojej gry na śmiesznych 50 fpsach jest osiągnięciem, a nie jakaś ranga która jest tylko obrazkiem.
224 votes funny
Gra która pozbawi cię kultury i zniszczy ci życie osobiste. Poprawi twój refleks, logikę, taktyczne myślenie oraz nauczy w rekordowym tempie wymyślać cięte riposty na rozkrzyczane dzieci, które pragną wyruchać ci matki, babki i siostry. Jeśli masz dużo szczęścia lub kupe hajsu możesz wzbogacić swoje ego wirtualnymi skinami do broni, dzięki którym twój karabin stanie się bardziej męski w kolorze wściekłej akwamaryny. Jeśli jesteś łamagą i ostatnim zerem, nie przejmuj się! Możesz w każdej chwili zrzucić winę na lagi, ping, zły sprzęt, cheaterów, ciężki dzień, zły tickrate, fizykę gry, producenta, hitboxy, wrzeszczącą rodzinę za ścianą. Jeśli podczas eventów z udziałem CS:GO masz wolne, możesz spędzić ten radosny czas oglądając turnieje i pożerając kolejne porcje nervomixu, ponieważ znowu nie dropnąłeś souvenira z cobbla. Jeżeli jesteś bogaty lub po prostu głupi, możesz pozwolić sobie na otworzenie magicznej skrzynki za pomocą jeszcze bardziej magicznego klucza i spróbować szczęścia w dropieniu skinów. Przecież głupi ma zawsze szczęście, śmiało. Wtedy możesz legalnie wyjąć kij z odbytu gdyż owa tylna część ciała będzie boleć po kolejnym nieudanym openingu. W ramach pocieszenia zawsze możesz wejść na yt i zobaczyć jak kolejny gówniak dropi kosę fn st nie wiedząc co to Edward na Mirage. Więc jeśli nudzisz się a potrzebujesz spuścić parę w sobotni wieczór razem z całą bandą gimbusów to jest to gra w sam raz dla ciebie! Dodatkowo możesz rozwinąć w sobie duszą poligloty ucząc się rosyjskiego, angielskiego, a niekiedy nawet niemieckiego! A jeśli nadal boisz się że ktoś cię zgnoi za słabą grę, nie czekaj, zrób to pierwszy!
222 votes funny
SUPER GIERKA SZCZELASZ W LUDZI I WYZYWAJOM CIE OD CZITERUF
213 votes funny
Dużo rusków jest
211 votes funny
Chcesz wynająć detektywa, ponieważ ktoś r*ucha Ci matkę, lecz nie wiesz kto? Marzą Ci się studia na filologii rosyjskiej, lecz nie stać Cię na dobrego korepetytora? Szukasz świetnej inwestycji, która sprawi, że zostaniesz bankrutem i nie będzie Cię stać na chleb ? Ta gra jest odpowiedzią na wszystkie Twoje pytania ! Co możesz stracić grając w CS-GO? Stracisz pieniądze, partnera życiowego i całą rodzinę. Nawet Twój pies czy inne zwierzę będzie miało dość Twoich wrzasków oczywiście usprawiedliwiających Twój wielki wk*rw na tę grę i postanowi się wyprowadzić. Zostaniesz sam. Dzięki doskonałym cziterom, którzy zrobią Ci takie full auto z AWP-y, że zginiesz 16 razy zanim wejdziesz do gry, a jeśli uda Ci się dołączyć to dostaniesz strzała między oczy z odległości 100 kilometrów niczym grom z jasnego nieba, popadniesz w stany depresyjno-lękowe. W gratisie nadciśnienie tętnicze + leki na uspokojenie z grupy benzodiazepin. Niestety, ale leki kupi Ci sąsiadka, bo ostatnie pieniądze przewalisz na skiny. Ciągle będziesz słyszeć od dzieciaków z Rosji, że posuwają Ci matkę, ale za to świetnie doszkolisz się w języku Rosyjskim. Jak już napisałam co możesz stracić to teraz: Co możesz zyskać grając w CS-GO? Język rosyjski opanowany do perfekcji. Czy polecam grę? Jeżeli czujesz, że w życiu Ci się nie powodzi, masz same problemy, a nawet życie staje się problemem to tak, ta gra jest dla Ciebie.
209 votes funny
Polecam, solidne 2/10. Najlepszy symulator J.Rosyjskiego z dodatkiem skinów.
207 votes funny
Po 1400h w tą grę zdałem sobie sprawę, że nie lubie tej gry ;_;
199 votes funny
Jeśli znudziło ci się prze***rdalanie pieniędzy na gry na steam to jest to gra właśnie dla was bo tylko tutaj kupić możecie najbardziej bezużyteczne skrzynie i klucze na świecie i zasilić portfel Gabena. Większa szansa jest na to że Gimper zdobędzie milion subskrypcji niż to że ze skrzynki wypadnie ci "kosa". No i pamiętajmy że tutaj najlepiej dowiesz się co robiła twoja matka dzisiaj (czyli pewnie ruchała się z ruskiem z twojego teamu). No i nie zapominajmy o profesjonalnym sprzęcie czyli podłkadka za 300 zł która wysmarowana wazeliną działa lepiej niż AIMBOT, słuchawki za 600zł po to żebyś słyszał jak jakiś rusek napierdala żonę w drugim pokoju na DE_DUST 2, no i klawiatura za 1000zł dzięki której twoja postać będzie zapierdalać lepiej niż w sandałkach Mojżesza. Generalnie nie polecam 10/10
176 votes funny
Spoko gierka. Wydaje się być fajna. Warto poklikać kilka godzin. Nawet okej. Warto dać jej szansę, bogate community. Można nauczyć się podstaw języka rosyjskiego, ale nie trzeba. Tutaj dowiesz się co ludzie robili z Twoją mamą i nie tylko. Relaks po ciężkim dniu gwarantowany. Kiedy szef nienawidzi Cię w pracy tutaj możesz powiedzieć wszystko co o tym myślisz w przyjemnej atmosferze. Ekonomia zdaje się być lepsza niż w Twoim życiu. Liczne aktualizacje mogą wprowadzić wiele atrakcji w tej pięknej społeczności. Ta gra odmieni Twoje życie.
175 votes funny
Polecam gre. Nie polecam ruskich! W dodatku program do nauki rosyjskiego :p
167 votes funny

Top 100

  • Black Myth: Wukong
  • Lethal Company
  • Call of Duty: Modern Warfare II
  • EA SPORTS FIFA 23
  • Palworld
  • Lost Ark
  • Battlefield 2042
  • 鬼谷八荒 Tale of Immortal
  • Sons Of The Forest
  • ELDEN RING
  • Halo Infinite
  • Battlefield V
  • The Sims 4
  • NARAKA: BLADEPOINT
  • Red Dead Redemption 2
  • Apex Legends
  • Fall Guys: Ultimate Knockout
  • Cyberpunk 2077
  • NBA 2K20
  • Baldur's Gate 3
  • Destiny 2
  • New World: Aeternum
  • Hogwarts Legacy
  • Among Us
  • Grand Theft Auto IV: Complete Edition
  • Last Epoch
  • Valheim
  • Sekiro: Shadows Die Twice - GOTY Edition
  • Ring of Elysium
  • Phasmophobia
  • Raft
  • Risk of Rain 2
  • Hunt: Showdown 1896
  • Monster Hunter: World
  • PUBG: BATTLEGROUNDS
  • HELLDIVERS 2
  • World of Warships
  • Black Squad
  • Life is Strange 2
  • Satisfactory
  • Human Fall Flat
  • World of Tanks Blitz
  • Paladins
  • VRChat
  • Z1 Battle Royale
  • Wallpaper Engine
  • Street Warriors Online
  • Stardew Valley
  • SMITE
  • Dead by Daylight
  • Fallout 4
  • Hollow Knight
  • Tom Clancy's Rainbow Six Siege
  • ARK: Survival Evolved
  • Don't Starve Together
  • Geometry Dash
  • Unturned
  • Trove
  • Robocraft
  • The Witcher 3: Wild Hunt
  • Brawlhalla
  • Sid Meier’s Civilization VI
  • No Man's Sky
  • Serena
  • Grand Theft Auto V
  • Mount & Blade II: Bannerlord
  • Cities: Skylines
  • Rocket League
  • Rust
  • 7 Days to Die
  • The Binding of Isaac: Rebirth
  • The Forest
  • Dying Light
  • Path of Exile
  • War Thunder
  • Warframe
  • Heroes & Generals
  • Euro Truck Simulator 2
  • DayZ
  • Grim Dawn
  • PAYDAY 2
  • Castle Crashers
  • Project Zomboid
  • Arma 3
  • Terraria
  • The Tiny Bang Story
  • Sid Meier's Civilization V
  • Garry's Mod
  • Counter-Strike: Global Offensive
  • Portal 2
  • Dota 2
  • Left 4 Dead 2
  • Team Fortress 2
  • Half-Life 2: Lost Coast
  • Half-Life 2: Deathmatch
  • Counter-Strike: Source
  • Half-Life 2
  • Half-Life
  • Ricochet
  • Counter-Strike

Specials

  • Counter-Strike 2
  • DOOM: The Dark Ages
  • Schedule I
  • Clair Obscur: Expedition 33
  • Marvel Rivals
  • The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered
  • HELLDIVERS™ 2
  • R.E.P.O.
  • Destiny 2
  • Stellaris
  • Warframe
  • Dead by Daylight
  • Cyberpunk 2077
  • Apex Legends™
  • Baldur's Gate 3
  • The Elder Scrolls® Online
  • Rust
  • NBA 2K25
  • Drive Beyond Horizons
  • War Thunder
  • Limbus Company
  • Tom Clancy's Rainbow Six® Siege
  • Kingdom Come: Deliverance II
  • PUBG: BATTLEGROUNDS
  • Once Human
  • The Sims™ 4
  • THRONE AND LIBERTY
  • The Precinct
  • Path of Exile 2
  • ELDEN RING

Top Sellers

  • DOOM: The Dark Ages
  • Counter-Strike 2
  • HELLDIVERS™ 2
  • Clair Obscur: Expedition 33
  • Marvel Rivals
  • Stellar Blade™
  • Limbus Company
  • The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered
  • Schedule I
  • Destiny 2
  • The Precinct
  • ELDEN RING NIGHTREIGN
  • Stellaris
  • Dead by Daylight
  • Cyberpunk 2077
  • Apex Legends™
  • Warframe
  • The Elder Scrolls® Online
  • Cubic Odyssey
  • R.E.P.O.
  • PUBG: BATTLEGROUNDS
  • NBA 2K25
  • Dune: Awakening
  • Drive Beyond Horizons
  • War Thunder
  • Baldur's Gate 3
  • Capcom Fighting Collection 2
  • Kingdom Come: Deliverance II
  • The Sims™ 4

Featured

  • ELDEN RING NIGHTREIGN - Deluxe Upgrade Pack
  • ELDEN RING NIGHTREIGN
  • SAEKO: Giantess Dating Sim
  • CraftCraft: Fantasy Merchant Simulator
  • Car Dealer Simulator
  • Call of Duty®: Black Ops 6 - BlackCell (Season 04)
  • Union of Gnomes
  • Dragon Song Tavern: Cozy & Adventurous
  • Nice Day for Fishing
  • SKETCHY MASSAGE
  • Guilty as Sock!
  • Kabuto Park
  • My Bimbo Dream - Season 1
  • 9 Kings
  • Duck Detective: The Ghost of Glamping
  • Windward Horizon
  • LISC - Season 1
  • Blacksmith Master
  • Haste
  • Cattle Country
  • Snacko